Sport

Ratcliffe – przyszły współwłaściciel “MU”: jeden z najbogatszych Brytyjczyków aktywnie inwestuje w piłkę nożną

Sport Biznesistyl
Dodano: 24.10.2023
Zdjęcie: ProShots
Zdjęcie: ProShots
Share
Udostępnij

Chęć większości kibiców Manchesteru United jest bliska spełnienia się – rodzina Glazer, która posiada klub od 2005 roku, stopniowo wycofuje się z zarządzania. Amerykanie ostatecznie zgodzili się na sprzedaż, chociaż wciąż jest to tylko częściowe.

Dwóch kandydatów ubiegało się o udziały w klubie – Jassim bin Hamad Al-Thani i Sir Jim Ratcliffe.

Katarski szejk domagał się pełnego wykupu i był gotów zapłacić rekordowe 6 miliardów funtów, spłacić dług w wysokości 970 milionów i dodatkowo zainwestować 1,5 miliarda, ale ostatecznie wycofał się z negocjacji po kolejnym odmowie w październiku.

Brytyjczyk zaoferował około 1,5 miliarda funtów za 25% udziałów z pełną kontrolą nad aspektem sportowym – spełniając wymagania Glazerów.

Oficjalnego ogłoszenia wciąż nie ma i może go nie być przez najbliższe dwa tygodnie, ale ryzyko zerwania umowy jest minimalne. Świadczą o tym informacje głównych dziennikarzy i procesy, które ostatnio miały miejsce w Manchesterze United.

Zatem przedstawiamy przyszłego współwłaściciela – 70-letniego brytyjskiego biznesmena, którego historia jest bardzo interesująca:

📌 Zaczynał zarabiać duże pieniądze stosunkowo późno;

📌 Doszedł do szczytu w swojej dziedzinie;

📌 Dwukrotnie uciekał z Anglii, by uniknąć podatków;

📌 Poparł Brexit;

📌 Inwestuje w różne dziedziny sportu;

📌 Krytykował Manchester United;

📌 Miał szansę kupić Chelsea.

Ratcliffe zaczął interesy w dużym biznesie w wieku 40 lat. Zbudował swój majątek i w 1998 roku założył INEOS Ratcliffe urodził się w 1952 roku w przedmieściach Manchesteru (6 km od centrum), więc jego słowa w wywiadzie o “kibicowaniu Manchesterowi United od dzieciństwa” są prawdziwe.

Jego ojciec był cieślą, a matka księgową, a syn stał się pierwszym członkiem rodziny, który dostał się na studia. Ale nie jest to historia o geniuszu z “biednej rodziny”, jak czasem się ją przedstawia – ojciec zaczynał od zawodu cieśli, a później zarządzał firmą produkującą meble.

Zdjęcie: insider.co.uk

W wieku 10 lat Jim przeprowadził się do Yorkshire, gdzie uczęszczał do dobrej szkoły. Uniwersytet, który wspominał w wywiadzie, to Uniwersytet w Birmingham, gdzie studiował chemię inżynierską i otrzymał dyplom w 1973 roku. Później studiował na magisterium w Londynie i pracował w fabrykach chemicznych i firmach naftowych.

Ten tło w biografii jest istotne z kilku powodów. Po pierwsze, Ratcliffe zbudował swoją przyszłą karierę głównie w swojej podstawowej dziedzinie studiów (co okazało się ważne). Po drugie, znaczną część życia Anglik spędził na nauce i praktyce, zanim zdecydował się wejść w wielki biznes.

Pierwsza praca w firmie miała miejsce, gdy Jim miał już 37 lat – został zatrudniony w globalnej prywatnej firmie inwestycyjnej Advent International.

To tam zdobył kluczowe kontakty i rozpoczął pracę nad własnym projektem, a trzy lata później wydał 40 milionów funtów za dział chemiczny British Petroleum razem z partnerem biznesowym. Skąd wzięły się te pieniądze? W dużej mierze dzięki ryzyku – wziął pożyczkę pod zastaw domu i całego swojego mienia.

W 1998 roku Jim Ratcliffe założył INEOS, co oznaczało wielki nowy początek – obecnie jest to czwarta co do wielkości firma chemiczna na świecie, działająca w różnych branżach. Na przykład opakowanie twojej pasty do zębów może być zrobione z materiałów produkowanych przez tę firmę.

Jim Ratcliffe posiada tytuł szlachecki “sir” i jest jednym z najbogatszych Brytyjczyków, choć trudno dokładnie określić jego majątek ze względu na różnice w danych źródeł. Na przykład, w 2018 roku The Times określił Jim’a jako brytyjską osobę o największym majątku (21 miliardów funtów). W 2020 roku znalazł się na drugim miejscu według Bloomberg (i na 55. miejscu na świecie), a w 2023 roku ponownie pierwszym według Forbes (i na 67. miejscu na świecie).

Zdjęcie: sportmarketing.pl

W 2018 roku Ratcliffe otrzymał od ówczesnej królowej Elżbiety II tytuł szlachecki “sir bachelor” jako uznanie jego zasług w biznesie i inwestycjach.

Jednak ogólnie stosunek do miliardera w Wielkiej Brytanii jest niejednoznaczny. Informacje opublikowane w lokalnych mediach wskazują, że Elżbieta II i specjalna komisja żałowały swojej decyzji o nadaniu mu tytułu “sir” i zachowałyby się inaczej, gdyby znali wszystkie okoliczności.

Jedną z kontrowersji wokół Ratcliffe’a jest jego przeprowadzka do Monako w 2020 roku. Jim Ratcliffe był jednym z największych płatników podatków w Wielkiej Brytanii. Przeprowadzka do Księstwa Monako pozwoliła mu zaoszczędzić około 4 miliardów funtów, ponieważ osoby przebywające w Monako ponad 183 dni w roku nie płacą podatku dochodowego ani podatku od nieruchomości (podczas gdy w Wielkiej Brytanii stawka podatku dochodowego wynosi 45% dla dochodów powyżej 150 000 funtów rocznie).

Jest to jednak nie pierwsza “ucieczka” Ratcliffe’a. W 2008 roku, podczas światowego kryzysu, miał pewne problemy, co skutkowało przeniesieniem swoich firm do Szwajcarii w 2011 roku, aby uniknąć ogromnych podatków i płacić 100 milionów funtów mniej rocznie. Powrócił do Wielkiej Brytanii dopiero w 2016 roku po zmianie rządzącej partii.

Kolejnym kontrowersyjnym zagadnieniem jest naruszenie obietnicy. Jim Ratcliffe kiedyś zapowiedział plan otwarcia fabryki SUV-ów w Walii, co miało być impulsem dla gospodarki regionu (z wytworzeniem kilku tysięcy miejsc pracy). Jednak ostatecznie zdecydował się zbudować tę fabrykę we Francji.

Ponadto, ze względu na swoją działalność w przemyśle chemicznym, Jim Ratcliffe nie unika protestów i krytyki ze strony organizacji ekologicznych, takich jak Greenpeace. Istnieją również kontrowersje dotyczące nieekologicznych praktyk wydobywania gazu łupkowego przez jego firmę.

Jego stanowisko w sprawach politycznych, takich jak Brexit, również wywołuje kontrowersje, ponieważ jest zdecydowanym zwolennikiem tej idei.

Zdjęcie: crash.net

Jim Ratcliffe jest już zaangażowany w sport: udziały w Mercedes F-1, drużyna kolarska, organizacja rekordowego maratonu, “Nicea”.

Jim Ratcliffe nie wyróżnia się skromnością ani oszczędnością na tle innych miliarderów. Ma luksusowy hotel, udziały w sieci butikowych hoteli, 2 superjachty, 4 prywatne czartery, markę odzieży dla motocyklistów Belstaff, którą wykupił INEOS.

Jednak jego zainteresowania w życiu codziennym i hobby można nazwać prymitywnymi.

Ma doświadczenie w wyprawach na Południowy i Północny Biegun na nartach (oraz na najwyższy szczyt Alp), udział w wyścigach motocyklowych, triathlonie Ironman i maratonie w Saharze, nauka kitesurfingu, wycieczki rowerowe. I to wszystko po 60 roku życia.

Stąd jego zainteresowanie sportem, w który inwestuje aktywnie od 2017 roku.

Początek miał miejsce w Szwajcarii, gdzie Ratcliffe kupił klub piłkarski “Lausanne” za 7 milionów euro i powierzył zarządzanie swojemu bratu Bobowi. To samo zrobił później z francuską “Niceą”, za którą w 2019 roku musiał zapłacić znacznie więcej – 100 milionów euro, największa suma w historii Ligue 1 (Katarczycy zapłacili “PSG” 70 milionów).

W tym czasie “Lausanne” dwukrotnie spadł z ligi. W wyniku ubiegłego sezonu właśnie powrócił do elity, ale teraz znów znajduje się na dole tabeli.

W “Nicei” poszło lepiej – pozostała dobra infrastruktura (minus dodatkowe wydatki), więc miały miejsce pierwsze rekordowe transfery w historii klubu. Z wynikami jest nieźle, choć bez stabilności – dwa razy w pierwszej szóstce (z Christophe’m Galtierem i Patrickiem Vieirą) oraz dwa dziewiąte miejsca, zwłaszcza w sezonie 2022/23.

Zdjęcie: OGC Nice

W nowym sezonie Ligue 1 “Nicea” zajmuje drugie miejsce po 8 kolejkach, tracąc tylko 1 punkt do “Monako”.

Jednak piłka nożna nie była priorytetem sportowym dla Ratcliffe’a przed zakupem udziałów w “Man Utd”. Inne aktywa to:

  • Drużyna w żeglarstwie od 2017 roku. Celem jest zdobycie prestiżowego “Pucharu Ameryki”, który od momentu powstania w 1851 roku nigdy nie był wygrany przez reprezentantów Wielkiej Brytanii.
  • Zakup zespołu Team Sky w kolarstwie w 2019 roku, jednego z najbardziej udanych zespołów XXI wieku. Teraz nosi nazwę INEOS Grenadiers, a jego zawodnicy wygrywali na Tour de France, Igrzyskach Olimpijskich i Giro d’Italia.
  • 33% akcji w zespole Mercedes w Formule 1. Kontrakt został podpisany w 2020 roku na 5 lat, bardziej z uwagi na elementy związane z wizerunkiem, marką i sponsorami. Poprzedzał go pewien skandal – szef Mercedesu Toto Wolff sprzeciwiał się umowie. Jednym z powodów były różnice z Ratcliffe’em w kwestii Brexitu.

Jednak na razie nie ma głośnych konfliktów, a Jim wielokrotnie pojawiał się nawet na podium razem z Lewisem Hamiltonem.

Warto również wspomnieć o pomocy w organizacji maratonów. Na jednym z nich ustanowiono rekord, który oficjalnie nie został uznany za światowy – kenijski lekkoatleta Eliud Kipchoge przebiegł dystans 42 km 195 m w mniej niż 2 godziny (o 20 sekund szybciej). Jednak specjalnie przygotowano idealne warunki z pacemakerami, dlatego nie został wpisany do rejestracji.

Jim jest zaangażowany w wiele dziedzin sportu, co nadaje unikalny charakter jego podejściu do inwestycji w te dziedziny – stara się angażować specjalistów z jednej dyscypliny w drugą (piłkarze “Nicei” przechodzili treningi kolarzy).

“Właściciele INEOS, wszyscy pochodzimy z północnej Anglii – po prostu trzej normalni faceci, którzy kochają sport” – opisał Ratcliffe swoje zaangażowanie w tę dziedzinę.

Jim Ratcliffe publicznie krytykował biznes “Man Utd” i ceny klubów Premier League – i próbował kupić od Abramowicza “Chelsea”. Jim Ratcliffe wcześniej publicznie wypowiadał się na temat racjonalności, gdy mowa o inwestycjach w projekty sportowe. Dziś może to wydawać się zabawne, ponieważ słowa Jima nie zgadzają się z jego działaniami.

Zakup udziałów w “Man Utd” wpisuje się w tę samą kategorię. Jeszcze w 2019 roku negatywnie wypowiadał się na temat cen klubów Premier League, przywołując jako przykład nieudany, jego zdaniem, biznes “Czerwonych Diabłów”:

“Nie kupię klubu Premier League za miliardy. Nie, nie teraz, to nie jest atrakcyjna inwestycja. Nigdy nie wydam pieniędzy, rozrzucając je na boki. Wszyscy mówią, że “Man Utd” i “Chelsea” kosztują 3-4 miliardy funtów. Posłuchajcie, nikt i nigdy nie zapłaci za nie takiej sumy. Abramowicz zapłacił 100 milionów funtów za klub, Glazerowie – 500, tak? INEOS zawsze starał się znaleźć mądry sposób. Nie lubimy tracić pieniędzy. Gdyby tak robili, to nie bylibyśmy tam, gdzie jesteśmy teraz. Mądrze wydawać pieniądze to część naszej DNA. Przeanalizowaliśmy wiele klubów, przejrzeliśmy wyceny. Spójrzcie na “Man Utd”. Ich biznes jest w opłakanym stanie. Brak właściwego zarządzania, brak właściwych zakupów. Wybierali złych trenerów, dokonywali złych transferów. Jak Fred. To “złe pieniądze”. “Man Utd” wydał szaloną sumę po zakończeniu ery Alexa Fergusona. A wyniki… Powiedzmy, że są szokująco złe”.

Zdjęcie: Twitter (sports.sindonews.com)

Jednak nigdy nie krytykował bezpośrednio Glazerów:

“Przez całe życie kibicuję “Man Utd”, ale klub należy do Glazerów. Spotkałem się z Joelem i Avraamem, to dobrzy dżentelmeni. Ale nie chcą sprzedać klubu. Nie możemy po prostu siedzieć z założonymi rękami i czekać, aż “Man Utd” stanie się dostępny do kupna”.

I rzeczywiście Jim nie siedział bezczynnie. Szukał opcji w Premier League, pomimo swoich wcześniejszych oświadczeń. Były to “Liverpool”, “Newcastle” i “Chelsea”. Wszędzie niepowodzenie, a najbardziej konkretny przypadek dotyczył Londyńczyków, gdy Roman Abramowicz zmuszony był sprzedać klub wiosną 2022 roku pod wpływem sankcji.

Była to, jak informowali brytyjscy dziennikarze, “oferta last minute” (w rzeczywistości po terminie), mówiło się o łącznej sumie 4,25 miliarda funtów (“nikt i nigdy nie zapłaci”, tak), 2,5 miliarda w głównym przelewie i 1,75 miliarda inwestycji przez pierwsze 10 lat.

Ponieważ w tym czasie konsorcjum Todda Boehly’ego już miało status uprzywilejowanego uczestnika aukcji, Jim Ratcliffe nie mógł osiągnąć swojego celu i około 4,25 miliarda funtów kupił “Chelsea”.

Ratcliffe wyjaśniał swoje intencje, mówiąc: “Zawsze uważałem, że Londyn i Wielka Brytania są centrum piłki nożnej, tam jest większość pieniędzy. Mamy sześć wspaniałych klubów – trzy na północy i trzy w stolicy. Ale jeśli spojrzysz na Londyn, nigdy nie miał drużyny o takim samym prestiżu jak Bayern Monachium, Real Madryt czy Barcelona. Uważam, że Chelsea to doskonały kandydat, aby pełnić taką rolę w Londynie. Innymi słowy, aby miała takie samo znaczenie, jak samo miasto. Oto, jak ocenialibyśmy nasze ambicje, gdyby udało się kupić Chelsea”.

Jim Ratcliffe miał również pomysł, aby wejść do hiszpańskiej ligi i pomóc kryzysowej Barcelonie z własną korzyścią:

“Miałeśmy rozmowy. Powiedzieliśmy im, że zamiast sprzedawać aktywa, zapłacimy im 2-3 miliardy euro na remont Camp Nou w zamian za 50% udziałów w klubie. Barcelona odrzuciła ofertę, ponieważ ich klub należy do kibiców”.

Być może wszystkie te niepowodzenia były na lepsze – Ratcliffe w końcu dostał okazję do zakupu Manchesteru United. Na razie tylko 25% udziałów za 1,5 miliarda funtów, ale z zamiarem pełnego przejęcia klubu do 2026 roku, po porozumieniu z Glazerami.

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy