Sport

FC Barcelona 3-1 Alavés. Wszystkiego najlepszego z okazji 126 urodzin Barcy.

Opracowanie AC / Źródło: serwis informacyjny FC Barcelona
Dodano: 30.11.2025
Foto: Robert Lewandowski / Marc Graupera - FC Barcelona
Foto: Robert Lewandowski / Marc Graupera - FC Barcelona
Share
Udostępnij

FC Barcelona świętowała swoje 126. urodziny, tymczasowo zajmuje pierwsze miejsce w lidze po dalekim od rutynowego zwycięstwie nad Alavés w tę sobotę. Robert Lewandowski w wyjściowym składzie bez bramki ale z asystą.

Baskowie objęli prowadzenie już po kilku sekundach gry, ale gospodarze szybko odpowiedzieli strzałem Lamine Yamala , a następnie Dani Olmo przypieczętował zwycięstwo dwoma pięknymi golami, z których drugi padł w ostatnich minutach meczu, w którym goście okazali się bardzo trudni do pokonania i sami mieli szanse, aby osiągnąć znacznie więcej, niż ostatecznie wykorzystali.

Barça spędzi wieczór z dwupunktową przewagą nad Realem Madryt , ale w niedzielę biali zagrają na Montilivi, stadionie Girony.

Wczesny regres

Szczęśliwe zakończenie, ale jakiż katastrofalny początek… Niecałą minutę po rozpoczęciu meczu Alavés wywalczył rzut rożny. Marc Bernal nie zdołał wybić piłki i zamiast tego posłał ją prosto w pole karne. Akcja zakończyła się celebracją Pablo Ibañeza, który strzelił pierwszego gola dla gości na odnowionym Camp Nou .

Barça nie czekała długo na odpowiedź. Alejandro Balde , imponujący jak na swój poprzedni mecz, rozegrał akcję, która zakończyła się podaniem w pole karne, dotkniętym przez Raphinhę , a Lamine Yamal był gotowy do wyrównania, co było jego piątym golem w lidze w tym sezonie.

Foto: Marc Graupera – FC Barcelona

Raphinha pomaga w odwróceniu sytuacji

Powróciwszy do podstawowego składu po raz pierwszy od kontuzji, Raphinha zaliczył również asystę przy drugiej bramce, idealnie podając piłkę do Daniego Olmo , który strzelił gola. Barça objęła prowadzenie zaledwie kilka sekund po tym, jak mogła stracić drugą bramkę, gdyby nie wspaniała interwencja Joana Garcíi z bliskiej odległości w starciu z Jonnym Otto .

Mogło być trzy gole, gdy Lamine trafił w słupek z fantastycznej pozycji tuż przed przerwą, ale Alavés również miał mocne okazje w ożywionej pierwszej połowie. Barça prowadziła do przerwy, ale nie była to komfortowa przewaga nad bardzo upartym przeciwnikiem.

Pedri wrócił

Naturalnie, powrót długo wyczekiwanego Pedriego po kontuzji spotkał się z gromkimi brawami. Kanaryjczyk grał przez ostatnie trzydzieści minut, ale Barça wciąż nie rozstrzygnęła tego meczu.

Przez większość drugiej połowy Alavés powstrzymywało Barcelonę przed jakąkolwiek akcją, zamiast stwarzać własne zagrożenie. Kiedy Barça znalazła sposób na prowadzenie, Robert Lewandowski , którego strzał głową znakomicie obronił Antonio Sivera , miał swoje szanse, a także Lamine Yamal i Dani Olmo, którzy podwyższyli swoje wyniki, ale do ostatnich minut padł tylko jeden gol.

Olmo przełamuje napięcie

Jak to często bywa w takich sytuacjach, Alavés zdecydowało się wykorzystać ostatnią kroplę energii w późnym ataku. Czekały nas napięte ostatnie minuty…

Opatrznościowy blok Joana Garcíi przekreślił pozornie pewny gol wyrównujący dla Jona Guridiego . Chociaż widniała chorągiewka na spalonym, analiza VAR mogła rozstrzygnąć inaczej. To był jeden z wielu momentów, w których serca na Camp Nou w Spotify zamarły, ale Barça nie tylko utrzymała prowadzenie, ale i zapewniła sobie zwycięstwo w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.

Lamine zaliczył asystę, Dani Olmo trafił do siatki i w ten sposób zapewnił sobie trzy ciężko wywalczone punkty. Uff!

Przygotujcie się, to będzie wielka sprawa. Atlético Madryt zagra na stadionie we wtorek o 21:00 czasu środkowoeuropejskiego w meczu przełożonym z powodu udziału obu drużyn w meczu o Superpuchar Hiszpanii. Do zobaczenia!

Czytaj także:

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy