Sport

Pięciu Polaków z bezpośrednim awansem do 1/8 finału Ligi Mistrzów

Źródło Serwis prasowy PZPN
Dodano: 30.01.2025
Foto: Serwis prasowy PZPN
Foto: Serwis prasowy PZPN
Share
Udostępnij

Jedenastu Polaków zagrało w pierwszej w historii fazie ligowej Ligi Mistrzów. Komplet meczów zaliczył w niej Robert Lewandowski, który z dziewięcioma golami do spółki z Serhou Guirassym z Borussii Dortmund lideruje klasyfikacji strzelców rozgrywek. Z bezpośredniego awansu do 1/8 finału cieszyć się mogą „Lewy”, Wojciech Szczęsny, Jakub Kiwior, Piotr Zieliński oraz Matty Cash.

Przed ostatnią kolejką fazy ligowej zaledwie dwie drużyny były pewne awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jedną z nich był Liverpool, a drugą – FC Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Dwie kolejne – Arsenal Londyn Jakuba Kiwiora oraz Inter Mediolan Piotra Zielińskiego – z najlepszej ósemki po pierwszej fazie wypchnąć mógł tylko splot wyjątkowo niekorzystnych rezultatów na kilku stadionach.

Mediolańczycy (Zieliński cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych), którzy w środowy wieczór podejmowali uplasowane niżej w tabeli, ale również zaangażowane w walkę o miejsce w najlepszej ósemce AS Monaco (90 minut Radosława Majeckiego), nie tracili czasu i już po kwadransie prowadzili dwoma golami, grając dodatkowo w przewadze po czerwonej kartce Christiana Mawissy Elebiego. Podopieczni trenera Simone Inzaghiego, w większości spotkań LM nietracący zwykle bramek, podwyższyli jeszcze rozmiary wygranej i dowieźli ją do końca, realizując swój cel.

Więcej emocji, ale nieznacznie i tylko przez chwilę, było w Gironie, gdzie swoje spotkanie rozgrywał Arsenal (90 minut Kiwiora). To gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie, jednak Kanonierzy szybko odzyskali kontrolę nad meczem, w pięć minut strzelili dwa gole i również dopełnili formalności, meldując się w 1/8 finału Ligi Mistrzów.

O pozostałe cztery miejsca w TOP 8 rywalizowało aż czternaście drużyn, choć niektóre z nich – jak Celtic Glasgow – czystko teoretycznie. Większe szanse na pominięcie fazy play-off miał środowy rywal Szkotów, Aston Villa, w której od początku na boisku pojawił się Matty Cash. Dla drużyny trenera Unaia Emery’ego pierwotnie wszystko układało się doskonale. Nie minęło dziesięć minut, a The Villans wygrywali 2:0 i wirtualnie znajdowali się w czołowej ósemce tabeli. Sielankę przerwała dopiero kontuzja reprezentanta Polski – Cash kulejąc opuścił murawę po niespełna pół godzinie gry, a po kolejnym kwadransie jego koledzy już nie prowadzili, a remisowali. Po godzinie Aston Villa za sprawą Olliego Watkinsa znów wygrywała i znów była jedną nogą w upragnionej ósemce. W doliczonym czasie gry hat-tricka skompletował Morgan Rogers, pieczętując awans zespołu Casha do 1/8 finału LM.

O „życie”, czyli miejsce w TOP 24, grał w środowy wieczór m.in. Manchester City, który gościł drużynę kolejnego Polaka, Michała Skórasia. 24-letni skrzydłowy nie jest w tym sezonie podstawowym zawodnikiem swojego zespołu, który w Lidze Mistrzów spisywał się dotychczas przyzwoicie i choć szans na miejsce w czołowej ósemce nie miał żadnych, to i widmo odpadnięcia z rozgrywek nie było zbyt wielkie. Ale istniało. Tym większy podziw musiała budzić postawa Belgów w pierwszej połowie starcia z The Citizens, którzy nie dość, że nie dali sobie wbić gola, to jeszcze tuż przed przerwą sami objęli prowadzenie. Gorzej rozpoczęła się dla Brugii druga odsłona – w 53. minucie do wyrównania doprowadził Mateo Kovacić. Niecałe dziesięć minut później Manchester wyszedł na prowadzenie. Trener gości zareagował trzema zmianami, desygnując do gry m.in. Skórasia. Niestety chwilę później Polak nie dał rady powstrzymać Savinho, który podwyższył prowadzenie Anglików i jak się później okazało, ustalił wynik spotkania.

Na koniec kilka słów o tych, dla których ósma kolejka fazy ligowej rzeczywiście oznaczała zakończenie przygody z tą edycją Ligi Mistrzów. Bologna (Łukasz Skorupski cały mecz na ławce rezerwowych) zremisowała na wyjeździe 1:1 ze Sportingiem Lizbona, Young Boys Berno (77 minut Łukasza Łakomego) przegrali 0:1 z Crveną Zvezdą Belgrad, a RB Salzburg (Kamil Piątkowski poza kadrą) wysoko (1:4) przegrało z Atletico Madryt.

Bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów (w nawiasie nazwiska Polaków, którzy choć raz wystąpili w fazie ligowej):

Liverpool, FC Barcelona (Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny), Arsenal Londyn (Jakub Kiwior), Inter Mediolan (Piotr Zieliński), Atletico Madryt, Bayer Leverkusen, Lille, Aston Villa (Matty Cash)

Awans do fazy play-off:

Atalanta Bergamo, Borussia Dortmund, Real Madryt, Bayern Monachium, AC Milan, PSV Eindhoven, PSG, Benfica Lizbona, AS Monaco (Radosław Majecki), Brest, Feyenoord Rotterdam, Juventus Turyn, Celtic Glasgow, Manchester City, Sporting Lizbona, Club Brugge (Michał Skóraś)

Odpadnięcie z rozgrywek:

Dinamo Zagrzeb, Stuttgart, Szachtar Donieck, Bologna (Łukasz Skorupski, Kacper Urbański), Crvena Zvezda Belgrad, Sturm Graz, Sparta Praga, RB Lipsk, Girona, RB Salzburg (Kamil Piątkowski), Slovan Bratysława, Young Boys Berno (Łukasz Łakomy)

Podsumowanie występów Polaków w fazie ligowej LM 2024/25:

Robert Lewandowski (FC Barcelona): 8 meczów (638 minut), 9 goli

Łukasz Skorupski (Bologna): 7 meczów (630 minut)

Piotr Zieliński (Inter Mediolan): 7 meczów (446 minut)

Łukasz Łakomy (Young Boys Berno): 7 meczów (434 minuty), 1 gol

Radosław Majecki (AS Monaco): 6 meczów (540 minut)

Kamil Piątkowski (RB Salzburg): 6 meczów (477 minut)

Jakub Kiwior (Arsenal Londyn): 5 meczów (321 minut)

Matty Cash (Aston Villa): 4 mecze (280 minut)

Kacper Urbański (Bologna, obecnie wypożyczony do AC Monza): 4 mecze (211 minut)

Michał Skóraś (Club Brugge): 3 mecze (85 minut)

Wojciech Szczęsny (FC Barcelona): 2 mecze (180 minut)

Czytaj także:

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy