Sport

Puchar Ligi robi wrażenie – Liverpool i Chelsea awansują, Manchester United drugi raz z rzędu przegrał 0:3 na Old Trafford

Sport Biznesistyl
Dodano: 02.11.2023
Puchar Ligi
Zdjęcie: fandom.id
Share
Udostępnij

1/8 finału Pucharu Ligi Angielskiej dostarczyło kilka interesujących wątków. Przyjrzyjmy się temu.

Arsenal przegrał 1:3

Mimo że grali w większości swojego składu: Zinchenko, White, Gabriel i Havertz wyszli w pierwszym składzie, a Edegor, Rice, Saka i Martinelli dołączyli w trakcie meczu. To nie pomogło.

Drużyna Moyesa uporała się z nimi w ciągu godziny.

⚽️16’ – Ben White uderzył wzdłuż krótkiego słupka i skierował cudzy rzut rożny do własnej bramki. To jego druga samobójcza bramka dla Arsenalu.

⚽️50’ – Obrońca Najeef Agerd rzucił piłkę do Mohammeda Kudusa, który złapał piłkę na obręczy i lewą nogą umieścił ją w dalekim rogu bramki.

⚽️60’ – White ponownie przerwał podanie, ale wyrzucił ją do środka. Jerrod Bowen strzelił i trafił w Kivera, a piłka wpadła do siatki.

Zabawny fakt: West Ham nie oddał ani jednego strzału w stronę bramki Arsenalu przez pierwszą połowę. White ocalił sytuację, a potem wykorzystał dwa celowe strzały na trzy. Typowy Moyes.

Arsenal zdobył jednego gola: w 96. minucie zdobył go Martin Edegor.

Zdjęcie: Getty Images

Manchester United ponownie przegrał na Old Trafford

Manchester United nadal przeżywa trudne chwile – tym razem uległ 0:3 na własnym stadionie Newcastle United.

Drużyna Eddiego Howe objęła prowadzenie w 28. minucie, po stracie Garnecho, Tony Livramento ruszył z własnej połowy i przekazał piłkę na lewą stronę Miguelowi Almironowi, który wszedł do pola karnego i precyzyjnie uderzył obok Onany.

Siedem minut później Newcastle podwyższył prowadzenie: Joe Willock dośrodkował do pola karnego, a Maguire wybił głową piłkę dokładnie na Lewisa Halla. Wychowanek Chelsea mocno uderzył na wprost z powietrza.

W drugiej połowie Willock zachował się jak Messi: niósł piłkę z linii środkowej do pola karnego, odbierając ją Amrabatowi, i precyzyjnie uderzył z linii bramkowej. Onana ponownie nie był w stanie obronić.

Manchester United nie znalazł sposobu na odpowiedź i przegrał 0:3 – to już druga porażka z rzędu po wcześniejszej przegranej 0:3 w derbach. A wcześniej zanotował trzy zwycięstwa z rzędu.

Zdjęcie: AP Photo / Dave Thompson

● United drugi raz z rzędu doznał dotkliwej porażki na Old Trafford. Teraz w tej kampanii jest więcej niepowodzeń niż zwycięstw – osiem porażek w 15 meczach, co nie zdarzało się od sezonu 1962/63.

● Manchester United po raz szósty przepuścił 3+ bramki w jednym meczu. Wcześniej uległ Arsenalowi (1:3), Brighton (1:3), Manchester City (0:3), Bayernowi Monachium (3:4) i Galatasaray (2:3).

● Należy zwrócić uwagę na Casemiro: ponownie został zmieniony w przerwie, tak samo jak w ósmej kolejce z Brentfordem. Brazylijski pomocnik z powodu nowej kontuzji nie zagra w najbliższym meczu z Fulham.

Teraz w Premier League z pewnością będzie nowy zwycięzca Pucharu Ligi, ponieważ aktualny mistrz nie obroni swojego tytułu. W ciągu ostatnich dziewięciu lat trofeum trafiało tylko dwa razy spoza Manchesteru – do Liverpoolu w sezonie 2021/22 i w obecnej kampanii.

Krótko o innych meczach.

  • Chelsea pewnie pokonała Blackburn 2:0. Bramki zdobyli obrońca Benoit Badiashile i Raheem Sterling. To pierwsze zwycięstwo Chelsea w trzech ostatnich meczach; poprzednie dwa zakończyły się remisem z Arsenalem 2:2 oraz porażką z Brentford 0:2 w Premier League.
  • Liverpool awansował, pokonując Bournemouth 2:1. Bramki zdobyli Cody Gakpo i Darwin Nunez, a odpowiedź dla Bournemouth dał Justin Kluivert. Bournemouth miał szansę na wyrównanie w końcówce meczu, a nawet bramkarz Ionut Radu wszedł na boisko i przystąpił do ataku, ale jego strzał został zablokowany przez Brooke’a.
  • Najbardziej nietypową parą w ćwierćfinale jest spotkanie Port Vale z League 1 z Middlesbrough z Championship. Pozostałe pary to: Everton – Fulham, Chelsea – Newcastle, Liverpool – West Ham.

Kto teraz jest faworytem?

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy