Reklama

Biznes

Kocham polonistów! … bo jest za co! 60 lat polonistyki

Aneta Gieroń
Dodano: 25.10.2023
  • 60 lat rzeszowskiej polonistyki. Fot. Tadeusz Poźniak
60 lat rzeszowskiej polonistyki. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

– Bez polonistyki nie byłoby humanistyki, a bez humanistyki nie byłoby Uniwersytetu – podkreślał prof. Sylwester Czopek, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego na jubileuszu 60-lecia rzeszowskiej polonistyki. Bo rzeczywiście, ta powstała w 1963 w ramach Studium Terenowego krakowskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej, a jej pierwsi studenci egzaminy wstępne i większość semestralnych do 1965 roku, czyli do czasu, gdy w Rzeszowie otwarto Wyższą Szkołę Pedagogiczną, zdawali w Krakowie. Wśród pierwszych studentów sprzed 60 lat był m.in. Zbigniew Andres, późniejszy profesor i dyrektor Instytutu Filologii Polskiej w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. A na czym polega fenomen filologii polskiej, której tradycje sięgają XVI wieku, najlepiej oddaje chyba wiersz Andrzeja Waligórskiego, który zacytował prof. Czopek… „Polonista to nie zawód, lecz hobby, Polonistą być – nie życzę nikomu…(…) Więc zamieszczam na końcu listu Ja, satyryk, błazen i ladaco, Zdanie proste: – Kocham polonistów! Rozwinięcie zdania: – … bo jest za co!

– Jak to jest mieć 60 lat?! – zastanawiał się Adam Bienias, dziennikarz i prezenter TVP3 Rzeszów, absolwent rzeszowskiej polonistyki, który prowadził jubileuszowe spotkanie. – Zapytałem mojego mistrza i mentora. Odrzekł mi, że gdy mamy lat 18 stajemy się dorośli, gdy kończymy 40 lat przeżywamy drugą młodość, albo wkraczamy w dojrzałość. A mając lat 60  już nic nie musimy, kolokwialnie mówiąc na wiele rzeczy mamy „wywalone”. Jednocześnie 60 lat to „dopiero” początek i wiele pięknych rzeczy przed nami. I ta ostatnia odpowiedź, studentem, absolwentom, byłym i obecnym pracownikom rzeszowskiej polonistyki oraz zaproszonym gościom podobała się najbardziej.

Fot. Tadeusz Poźniak

Można się też domyśleć, że owym mistrzem jest prof. Kazimierz Ożóg, ceniony językoznawca związany z Uniwersytetem Rzeszowskim, który wspólnie z Adamem Bieniasem i dr hab. Joanną Rusin, prof. UR  tworzą  „Modę na język polski”, znakomity i chętnie oglądany program telewizyjny.

W ciągu tych 60 lat wiele się zmieniło, o czym przypomniał prof. Janusz Pasterski, dyrektor Instytutu Polonistyki i Dziennikarstwa. Na początku była Katedra Literatury i Języka Polskiego, która w 1981 roku została przekształcona w Instytut Filologii Polskiej. Kolejna rewolucyjna zmiana nastąpiła w 2018 roku, gdy narodził się Instytut Polonistyki i Dziennikarstwa.

– Najważniejsze dla rzeszowskiej polonistyki były lata 60. XX wieku, gdy powstawała Wyższa Szkoła Pedagogiczna, następnie lata 90. XX wieku, gdy w Rzeszowie możliwe stało się zdobywanie tytułu doktora, a potem w 2019 roku doktora habilitowanego – przypomniał prof. Pasterski. – Absolwent rzeszowskiej polonistyki, prof. Stanisław Uliasz był też rektorem Uniwersytetu Rzeszowskiego w latach 2008-2012. Dziś w skład Instytutu wchodzi 9 zakładów, w których pracuje 44 pracowników naukowych.

W Instytucie można się kształcić na kierunkach: dziennikarstwo i komunikacja społeczna, filologia polska, polonistyka stosowana i logopedia z nauczaniem języka polskiego jako obcego.

Jak wyliczyła dr hab. Elżbieta Mazur, prof. UR, zastępca dyrektora Instytutu ds. dydaktycznych, w roku akademickim 2023/2024 w Instytucie Polonistyki i Dziennikarstwa jest ponad 500 studentów studiów I i II stopnia oraz ponad 100 słuchaczy studiów podyplomowych.

Rzeszowska polonistyka wczoraj i dziś

– Nigdy nie żałowałem wyboru życia nauczyciela akademickiego – wspominał prof. Gustaw Ostasz, historyk literatury polskiej XX wieku, absolwent filologii polskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie, w latach 2006 – 2010 kierownik Zakładu Literatury Polskiej XX wieku w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu Rzeszowskiego. – Gdów pod Krakowem, gdzie pracowałem zaraz po studiach, dał mi dobre, roczne doświadczenie nauczyciela polonisty. Potem dwa lata spędziłem w Czudcu, co też dobrze wspominam. W końcu na stałe związałem się z Rzeszowem, gdzie ówczesną polonistyką kierował dr Stanisław Frycie. To on w latach 1963–1965 był organizatorem polonistyki w Rzeszowie w ramach Studium Terenowego krakowskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej, a w latach 1965-1972 kierował Zakładem Literatury Polskiej. Wśród twórców rzeszowskiej polonistyki był też prof. Stefan Reczek, wybitny językoznawca, który w 1964 roku przyjechał do Rzeszowa, by pracować w filii Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie i z miastem związał się już na stałe. Był jednym z inicjatorów powołania Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie.

– WSP to był dla mnie naturalny wybór – przyznał profesor. – Gdy w 1963 roku kończyłem filologię polską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie, mój promotor, prof. Wincenty Danek, polonista, historyk literatury zaproponował mi robienie doktoratu. Od 1967 już na stałe byłem związany z rzeszowską WSP jako asystent prowadzący zajęcia z historii literatury powszechnej, a także polskiej XX wieku, poetyki i teorii literatury oraz analizy i interpretacji tekstu literackiego. Doktorat „Powieści historyczne Stanisława Szpotańskiego na tle jego prac naukowych” u prof. Danka obroniłem w krakowskiej WSP w 1975 roku. Wszystko, co zrobiłem w życiu zawodowym, związane jest z rzeszowską uczelnią. Bardzo lubiłem być nauczycielem akademickim, dawało mi to ogromną radość.

– Poloniści mają przed sobą kapitalną przyszłość i oby rzeczywistość była kapitalna – dodał prof. Ostasz.

Fotografie Tadeusz Poźniak

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy