Strona główna>Sport>Udane otwarcie kwalifikacji! Polacy pokonali Litwinów na PGE Narodowym
Sport
Udane otwarcie kwalifikacji! Polacy pokonali Litwinów na PGE Narodowym
Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Dodano: 22.03.2025
Foto - Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Udostępnij
Reprezentacja Polski pokonała 1:0 Litwę na inaugurację kwalifikacji do mistrzostw świata 2026. Jedynego gola w Warszawie strzelił Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski w końcówce spotkania udokumentował znaczną przewagę biało-czerwonych.
Pierwszy dzień wiosny zapowiadał się w tym roku wyjątkowo pięknie, ponieważ biało-czerwoni rozpoczynali walkę o kwalifikację do mistrzostw świata. – Jesteśmy gotowi do walki o mundial. Nie możemy się doczekać meczów z Litwą oraz Maltą, chcemy z nich wyjść zwycięsko i wywalczyć sześć punktów – zapowiadał przed spotkaniem Kamil Piątkowski.
Starcie z niżej notowanym rywalem, w którym Polacy są wyraźnym faworytem, było nie tylko szansą do zdobycia trzech punktów, ale także do wykreowania nowych liderów w zespole. Sprzyjała temu nie tylko gra w ataku pozycyjnym, ale i nieobecność kontuzjowanych Piotra Zielińskiego czy Nicoli Zalewskiego. – Mamy grupę zawodników, jak Sebastian Szymański i Jakub Moder, którzy muszą wziąć większą odpowiedzialność za zespół i będą mieli teraz na to okazję – mówił Michał Probierz.
I rzeczywiście, obaj wymienieni przez selekcjonera zawodnicy od początku meczu pokazywali się do gry, chcieli być przy piłce i sprostać roli potencjalnych liderów. Szczególnie zadanie Jakuba Modera było odpowiedzialne, bo spośród trzech środkowych pomocników miał najwięcej zadań defensywnych, a jednocześnie uczestniczył w atakach i przede wszystkim szybko doskakiwał do rywali, by odbierać im piłki jeszcze na połowie Litwinów.
Szymański z kolei stworzył pierwszą okazję dla biało-czerwonych, jednak Matty Cash nie zdołał zamknąć akcji pomocnika Fenerbahce Stambuł. Kwadrans otwierający piątkowe spotkanie zakończył się strzałem z trudnej pozycji Roberta Lewandowskiego, z którym pewnie poradził sobie Edvinas Gertmonas.
Litwini, zgodnie z przewidywaniami, skupiali się na obronie i większość zespołu ustawiali we własnym polu karnym lub jego sąsiedztwie. Wiele zagrań Polaków odbijało się więc od gęsto rozmieszczonych rywali. Po jednej z takich sytuacji i strzale Jakuba Piotrowskiego, piłka odbiła się od któregoś z przeciwników i dotarła do wbiegającego w pole karne Sebastiana Szymańskiego. Ofensywny pomocnik biało-czerwonych z ostrego kąta trafił jednak w obrońcę.
Polacy przez całą pierwszą połowę byli wysoko ustawieni, szybko odbierali piłkę Litwinom i próbowali przełamać ich obronę. Nie udało się to jednak ani strzelającemu przewrotką Jakubowi Piotrowskiemu, ani Karolowi Świderskiemu, ani nikomu innemu. Goście odpowiadali kontratakami, ale najczęściej znakomicie ich akcje przerywał Jan Bednarek. Strzał z większej odległości Gvidasa Gineitisa pewnie wyłapał z kolei czujny Łukasz Skorupski.
Choć w pierwszej połowie Polakom nie udało się zdobyć bramki, to po przerwie niesieni dopingiem kibiców kontynuowali napór na litewską bramkę. Aktywni byli Jakub Moder z Sebastianem Szymańskim, swoich szans szukali Robert Lewandowski z Karolem Świderskim, ale o dogodną okazję nie było łatwo.
W 66. minucie bliski przełamania defensywy gości był Matty Cash. Wahadłowy zbiegł z prawej strony i lewą nogą oddał celny strzał. Świetnie w litewskiej bramce spisał się jednak Edvinas Gertmonas. Selekcjoner Michał Probierz nie czekał i jeszcze zwiększył siłę ataku Polaków wprowadzając Jakuba Kamińskiego i Krzysztofa Piątka. Ten drugi już kilkadziesiąt sekund po wejściu na plac gry oddał groźny strzał, ale piłka przeleciała ponad bramką.
W piątkowym meczu niewiele pracy miał Łukasz Skorupski, ale kiedy była potrzeba, to świetnie interweniował. W 72. minucie popisał się fantastyczną paradą po strzale z bliska Giedriusa Matuleviciusa. Po chwilowym przestoju Polacy wrócili do nacierania na bramkę Litwinów. Szansę miał choćby Jan Bednarek, którego strzał głową dobrze wyłapał Edvinas Gertmonas.
Bramkarz gości był już jednak bezradny kilka chwil później, gdy po świetnej akcji lewą stroną boiska piłkę do Roberta Lewandowskiego kopnął Jakub Kamiński. Kapitan reprezentacji Polski oddał mocny strzał, po rykoszecie od obrońcy piłka trafiła w poprzeczkę, a po chwili do litewskiej bramki. Polacy objęli prowadzenie!
W końcowych minutach kilka razy zakotłowało się jeszcze przed bramką Polaków, ale Łukasz Skorupski pozostał niepokonany i to biało-czerwoni rozpoczęli kwalifikacje do mistrzostw świata od zdobycia trzech punktów. Tym samym podtrzymali też tradycję zwyciężania w pierwszym dniu wiosny. Był to czwarty mecz rozegrany przez biało-czerwonych 21 marca i czwarte zwycięstwo.
Kolejne spotkanie reprezentacja Polski rozegra już w poniedziałek, 24 marca 2025. Rywalem biało-czerwonych w drugim meczu kwalifikacji do mistrzostw świata będzie Malta.
Polska – Litwa 1:0 (0:0) Bramka: Robert Lewandowski 81. Polska: 1. Łukasz Skorupski – 15. Kamil Piątkowski (77′, 4. Mateusz Wieteska), 5. Jan Bednarek, 14. Jakub Kiwior – 2. Matty Cash (68′, 13. Jakub Kamiński), 6. Jakub Piotrowski (77′, 21. Mateusz Bogusz), 8. Jakub Moder, 10. Sebastian Szymański, 19. Przemysław Frankowski – 9. Robert Lewandowski (86′, 16. Adam Buksa), 11. Karol Świderski (68′, 23. Krzysztof Piątek). Litwa: 1. Edvinas Gertmonas – 17. Pijus Sirvys (74′, 20. Titas Milasius), 5. Kipras Kazukolovas, 3. Edgaras Utkus, 2. Artemijus Tutyskinas – 22. Paulius Golubickas (61′, 8. Giedrius Matulevicius), 6. Domantas Antanavicius (84′, 18. Matas Vareika), 13. Justas Lasickas, 15. Gvidas Gineitis, 7. Artur Dolznikov (61′, 10. Fedor Cernych) – 11. Armandas Kucys (84′, 9. Gytis Paulauskas). Sędziował: Anaastassios Sidiropoulos (Grecja). Żółte kartki: Kamil Piątkowski – Edgaras Utkus.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.