Sport

5 wielkich rywalizacji, które przestają być tak interesujące do ogłądania

Sport Biznesistyl
Dodano: 06.11.2023
Totti
Zdjęcie: asroma.com
Share
Udostępnij

Wy, prawdopodobnie, zauważyliście, jak rywalizacje, które jeszcze 10-15 lat temu wzbudzały ogromne emocje, teraz przestają intrygować wyobraźnię neutralnych kibiców.

Postanowiliśmy stworzyć listę najlepszych rywalizacji, które straciły swoje zainteresowanie wśród miłośników piłki nożnej. Warto zaznaczyć, że mówimy tylko o neutralnych kibicach, ponieważ dla prawdziwych fanów Liverpoolu mecz z Evertonem zawsze będzie jednym z najważniejszych dni kalendarza, niezależnie od tego, jak obie drużyny grają. Dodatkowo, ograniczyliśmy się tylko do XXI wieku, aby nie sięgać za daleko w przeszłość.

Lazio – Roma

“Derby Capitolium” na początku lat 2000 wywoływały wiele emocji, ponieważ spotykały się nie tylko zaciekłe sąsiady z Wiecznego Miasta, ale także pretendenci do zdobycia Scudetto. Było wiele wspaniałych opowieści: Nesta kontra Totti, Eriksson kontra Capello, a także starcie wielkich prezydentów Sensi i Cragnotti, które było jednym z najważniejszych. W 1999 roku fani Lazio nawet chcieli postawić pomnik Erikssonowi za to, że czterokrotnie z rzędu pokonał Romę.

Ale po finansowym krachu Cirio, “Orły” przestały być jednymi z głównych pretendentów do mistrzostwa, a Roma pod wodzą Spallettiego, choć pozostała w czołówce, to jednak nigdy nie zdobyła Scudetto. Rzymskie kluby nadal produkowały skandale w derbach, ale nie miały już takiej jakości gry. Czy to Paolo Di Canio po strzeleniu gola w bramkę zaciekłego rywala, pokazujący rzymski “salut”, czy Francesco Totti, który postanowił zrobić sobie selfie po zdobyciu gola w bramkę Lazio.

Dziś charyzmatyczny element tej rywalizacji dają jedynie kontrowersyjni trenerzy Sarri i Mourinho, ale dla samych mieszkańców Rzymu ten mecz nadal pozostaje najważniejszym starciem sezonu.

Zdjęcie: Getty Images

Manchester United – Arsenal

Niewiele rywalizacji w historii Premier League można określić jako tak klasyczne jak spotkania “Kanonierów” z “Czerwonymi Diabłami”. Ferguson i Wenger nie tylko pili wino po meczach, ale także rywalizowali ostro, czasami przeradzając swoją niechęć w nienawiść. To po przegranej przez Arsenal z Manchesterem United meczu Ferguson rzucił butelką w Davida Beckhama. W sezonie niepokonanym przez londyńczyków to właśnie United mógł zakończyć tę passę już we wrześniu, ale van Nistelrooy nie wykorzystał rzutu karnego w 90+3 minucie. Po gwizdku kończącym mecz Kean, Lauren i Parlour ruszyli jakby zabijać Ruuda, który według nich spowodował usunięcie Vieiry, uratował Roya Keane’a.

I to tylko jeden epizod z epickich starć, które były pełne fenomenalnych goli Henry’ego i Cristiano, płaszczy Wengera i nawet kawałek pizzy, który przyleciał w twarz Fergusona od Cesc Fabregasa. Dzisiaj te mecze nie są już tak zacięte, a pojedynki Arsenal – Manchester United w wielu przypadkach mogą nie być najważniejszymi w danej kolejce.

Zdjęcie: AFP

Inter – Milan

Półfinaliści ostatniej edycji Ligi Mistrzów ponownie zmusili cały świat do oglądania mediolańskiego derby, ale te mecze tylko potwierdziły, jak osłabli główni bohaterowie. Wszyscy znowu przypomnieli legendarną fotografię Materazziego i Rui Costy – postaci, które weszły do historii światowej piłki nożnej, ale nie były największymi gwiazdami swoich drużyn. Pościg młodszego Morattiego za Silvio Berlusconim i rekordy transferowe pozostały w przeszłości. Teraz obie drużyny muszą obyć się z zawodnikami, którzy nie są już potrzebni w Premier League lub po prostu jeszcze tam nie dotarli.

Nawet to, że w ciągu ostatnich trzech sezonów drużyny z Mediolanu zdobyły po jednym Scudetto, nie ratuje sytuacji. Mecz, który kiedyś był jednym z najważniejszych derbów na świecie piłki nożnej, teraz przekształcił się w miejską rozrywkę i mało kto poza Mediolanem interesuje się tym, czy Çalhanoğlu świętuje gola przeciwko byłemu klubowi.

Zdjęcie: Stefano Rellandini / Reuters

Milan – Juventus

20 lat temu doszło do finałowego starcia w Lidze Mistrzów między włoskimi drużynami. Od tego czasu Milan dotarł jeszcze dwukrotnie do finałów, a Juventus, mimo przekształceń w wyniku Calciopoli, zdołał zdobyć mistrzostwo Ligi Mistrzów z nowym zespołem. Jednak największym problemem dla obu klubów jest ogólny spadek poziomu Serie A. Dominacja Juventusu w latach 2010 oznaczała nie tylko siłę drużyny z Turynu, ale także słabość rywali, zwłaszcza Milanu.

W latach 90. te kluby na przemian wygrywały najmocniejszą ligę na świecie. Jednak ich mecze w Serie A stały się bardziej wyrafinowanym smakiem dla przeciętnego kibica. Choć w meczach istnieje pozorna intryga, a obie drużyny plasują się w pierwszej trójce i walczą o mistrzostwo, to nawet takie spotkanie może przegrać z hipotetycznym meczem Brighton z City wśród neutralnych kibiców.

Zdjęcie: Getty Images

Manchester United – Liverpool

Chociaż w czasach Fergusona Liverpool nigdy nie zdobył mistrzostwa ligi, to szkocki menedżer zdołał zrzucić ich z “piedestału”. Mecze między “Czerwonymi” miały wiele podtekstów i mikro-dramatów, nawet gdy jedna z drużyn nie rywalizowała o mistrzostwo. Minęło ponad 10 lat od słynnego zdania “Gdzie jest twój medal Premier League?” rzucanego przez Robina van Persiego w stronę Stevena Gerrarda. Teraz piłkarze Liverpoolu mogliby powiedzieć coś podobnego do Marcusa Rashforda lub Bruno Fernandesa. Jamie Carragher nadal przypomina wszystkim, że gdyby nie Ferguson, który zastraszał sędziów, Manchester United nie miałby połowy swoich tytułów.

Co gorsza dla Manchester United, “hałaśliwi sąsiedzi” stali się teraz głównym franczyzowym klubem w mieście, a mecze między Manchester City a Liverpool w ostatnich latach wzbudziły znacznie większe zainteresowanie.

Zdjęcie: premierleague25years
Share
Udostępnij

Najnowsze

Reklama

Polecane

Reklama

Najpopularniejsze

Reklama

Nasi partnerzy