Reklama

Kraj

M Kobosko stwierdza że uchwała SN dotycząca sprawozdania finansowego partii Polska 2050 jest niesłuszna w związku z czym zostanie złożona skarga do ETPCz

Wiktoria Nicałek / PAP
Dodano: 23.02.2023
71891_23lu1
Share
Udostępnij
Uchwała SN dot. sprawozdania finansowego partii Polska 2050 za 2021 r. jest niesłuszna; pójdziemy do ETPCz i będziemy walczyć o nasze dobre imię, o prawo do prowadzenia naszej działalności politycznej w Polsce, które dziś próbuje się nam odebrać – zapowiedział Michał Kobosko z Polski 2050.

Sąd Najwyższy oddalił we wtorek skargę Polski 2050 Szymona Hołowni na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie finansowe partii za 2021 r. – poinformował we wtorek SN. Sprawę rozpoznawało siedmioro sędziów, złożone zostały dwa zdania odrębne.

W czwartek rzecznik PiS Rafał Bochenek powiedział, że orzeczenie Sądu Najwyższego dot. sprawozdania finansowego partii Polska 2050 za 2021 r. jest "druzgoczące", jeśli chodzi o działalność Szymona Hołowni i pytał jak finansowana jest Polska 2050 i skąd ma pieniądze na działalność. "Sposób działania partii Szymona Hołowni – tak wynika z tego orzeczenia (SN) – jest niejasny. Sposób finansowania tych działań budzi szereg wątpliwości. I tak naprawdę uderza w podstawowe zasady demokratycznego państwa prawnego, uderza w polską konstytucję, łamie ustawę o partiach politycznych" – oświadczył Bochenek. W konferencji wziął także udział sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

Na zarzuty polityków PiS odpowiedział na konferencji prasowej wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko. "Panowie Sobolewski i Bochenek – dwaj aparatczycy partii PiS, która codziennie śmieje się w oczy Polakom używając dwóch słów w swojej nazwie (…) sprawiedliwość i prawo – ta partia narusza i sprawiedliwość, i prawo każdego dnia swoich rządów. Dwaj funkcjonariusze tej partii stają dzisiaj rano w Sejmie i zadają głośno pytania o źródła finansowania naszej partii, rzucając niejako podejrzenie, że te źródła nie są właściwe, nie są zgodne z prawem" – podkreślił.

"Chcę powiedzieć bardzo jasno i bardzo twardo panu Sobolewskiemu, panu Bochenkowi i wszystkim aparatczykom tej partii, wszystkim towarzyszom partyjnym z PiS, żeby przestali nas pouczać funkcjonariusze partii, która od siedmiu lat zawłaszcza państwo polskie, prywatyzuje własność prywatną, która przewala pieniądze publiczne do swoich fundacji, swoich spółeczek, która drenuje pieniądze spółek skarbu państwa" – oświadczył Kobosko.

Według niego te spółki i ich managerowie oraz członkowie rad nadzorczych przelewają pieniądze na konta partii PiS. "Mamy do czynienia z finansowaniem partii politycznej z pieniędzy publicznych. I do tego jeszcze stają przy mikrofonie dwie osoby, które kojarzą się z nepotyzmem – pan Bochenek, który udawał dyrektora marketingu państwowej firmy PGNiG w 2019 r, za co pobierał sowite wynagrodzenie, i pan Sobolewski, którego żona jest znana w całej Polsce jako rekordzistka, jeśli chodzi o zasiadanie w radach nadzorczych i zarządach firm państwowych" – zauważył polityk Polski 2050.

Jak dodał, jeśli chodzi o orzeczenie SN, jego partia uważa je za niesłuszne. Podkreślił, że Polska 2050 otrzymała prawomocny wpis do rejestru partii politycznych w marcu 2022 roku i dopiero wówczas mogła zacząć w pełni legalnie działać, bo dopiero wtedy możliwe było otwarcie rachunku bankowego.

"Chcę powiedzieć jasno: zwrócimy się do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i będziemy walczyć o sprawiedliwość i o prawo. Jeżeli w Polsce sądy działają, tak jak działają, i nie można tej sprawiedliwości uzyskać, to pójdziemy do Strasburga i będziemy walczyć o nasze dobre imię, o prawo do prowadzenia naszej działalności publicznej, działalności politycznej, działalności partyjnej w Polsce, którego to prawa dziś próbuje się nam odebrać i próbuje się nam to utrudnić" – oświadczył Kobosko.

W wydanym później oświadczeniu partia Polska 2050 podkreśliła, że działa zgodnie z prawem, a jej finansowanie "było i jest transparentne".

"Fundamentalnie nie zgadzamy się z uzasadnieniem odrzucenia naszej skargi na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej, zaprezentowanym przez upolityczniony skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej, złażony w całości z nielegalnie wybranych sędziów. Stoimy na stanowisku, iż odrzucenie naszej skargi przez SN nastąpiło z rażącym naruszeniem przepisów prawa" – czytamy w oświadczeniu.

Podkreślono w nim, że w siedzibie PKW działacze partii stwierdzili, że akta zawierają "wyłącznie treść uchwały i odpowiedzi udzielonej PKW przez skarbnika partii i nie ma w nich żadnego materiału dowodowego". Ocenili, że to "istotny brak formalny, mogący przesądzić o nieważności podjętej uchwały". Kolejnym ma być brak protokołu z podjęcia uchwały.

"Przedstawiona przez PKW dokumentacja fotograficzna nie posiada żadnego waloru dowodowego. Załączone zdjęcia pochodzą albo z doniesień prasowych, albo ze strony internetowej Stowarzyszenia Polska 2050, opisującej działalność stowarzyszenia, nie partii – a w części dotyczą zdarzeń z roku 2020, sprzed powstania partii" – podkreśla partia.

"Wisienką na torcie niech będzie fakt, iż neosędziowie nie zezwolili nam nawet odnieść się do tych nowych, absurdalnych +dowodów+, oddalając noszą skargę bez uzyskania wyjaśnień z naszej strony, do których złożenia byliśmy gotowi" – czytany w oświadczeniu.

Wskazano w nim, że członkowie partii "decyzję neosędziów odbierają jednoznacznie jako decyzje polityczną, niemającą nic wspólnego z praworządnością, dbałością o demokrację i przestrzeganiem konstytucyjnych praw obywateli". "Informujemy, że na decyzję Sądu Najwyższego skierujemy w najbliższym czasie skargę do ETPCz w Strasburgu" – zaznaczyli.

Zgodnie z artykułem 38d ustawy o partiach politycznych, w przypadku odrzucenia przez PKW sprawozdania lub w przypadku oddalenia przez Sąd Najwyższy skargi na odrzucenie sprawozdania partia polityczna traci prawo do otrzymania subwencji w następnych 3 latach, w których uprawniona jest do jej otrzymywania. Termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym nastąpiło odrzucenie sprawozdania, a w razie złożenia skargi na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym nastąpiło oddalenie skargi przez Sąd Najwyższy.

W komunikacie informującym o odrzuceniu skargi Polski 2050 przez Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN zaznaczył, że "jawność finansowania polityki bezpośrednio przekłada się na realizację standardów demokratycznego państwa prawnego, w szczególności wolności i transparentności działań politycznych, a także posługiwania się przez partie polityczne wyłącznie demokratycznymi metodami wpływania na kształtowanie polityki państwa lub sprawowanie władzy publicznej".

W grudniu ub.r. "Rzeczpospolita" informowała, że PKW odrzuciła sprawozdanie Polski 2050 za 2021 r. "Chodzi o to, że Polska 2050, choć została wpisana do ewidencji w marcu 2021 r., złożyła sprawozdanie, z którego wynika, że w całym roku praktycznie nie działała. Wpisała +0+ do każdej z rubryk mówiących m.in. o wpłaconych środkach, darowiznach i przyjętych wartościach niepieniężnych" – pisała "Rz".

W uzasadnieniu tamtej uchwały PKW napisano m.in., że "zaakceptowanie sytuacji, w której partia polityczna, wykazując w sprawozdaniu, że w danym okresie nie pozyskała i nie wydatkowała żadnych środków, a jednocześnie prowadzone były na jej rzecz działania promocyjne, propagujące jej nazwę, jej członków, program czy założenia przez inne podmioty chociażby takie jak fundacje czy stowarzyszenia, oznaczałoby, że w gruncie rzeczy partia może bez ograniczeń pozyskiwać środki od różnego rodzaju podmiotów".
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy