Reklama

Kultura

„Na obcasie i bez” w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie

Aneta Gieroń
Dodano: 14.07.2024
  • Najstarsze prezentowane na wystawie buty - mulety z 1780 roku. Fot. Karol Ząbik
Najstarsze prezentowane na wystawie buty - mulety z 1780 roku. Fot. Karol Ząbik
Share
Udostępnij

89 par kobiecych butów, wśród których najstarsze pochodzą z 1780 roku, najmłodsze z lat 30. XX wieku, na obcasie i bez, wykonane głównie we Francji i Wielkiej Brytanii, ale przywiezione też z Tunezji i Maroka, w nieco szalonym, bardzo kolorowym aranżu, nawiązującym do klimatu Madrytu z filmu Pedro Almodóvara „Wysokie obcasy”, można od piątku oglądać na wystawie „Na obcasie i bez – 150 lat historii i rozwoju obuwia damskiego” w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie. Po raz pierwszy w Polsce, w Rzeszowie, premiera unikatowej, prywatnej kolekcji Hanny Szudzińskiej. I… niezwykła okazja „wejść w buty” – „w historię” kobiet, których pantofelki, mulety i trzewiki na rzeszowskiej wystawie są prezentowane. A opowieść rozpoczyna osamotniony, ale jakże wymowny – jeden trzewik ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Rzeszowie,  najprawdopodobniej należący kiedyś do Zofii z Potockich Zamoyskiej, a mający już 150 lat. Kuratorkami wystawy są Beata Kuman oraz Hanna Szudzińska.

To już kolejna wystawa w rzeszowskim muzeum, która jest  efektem długoletniej, bo prawie 10-letniej współpracy z Hanną Szudzińską, historyczką sztuki, kolekcjonerką m.in. zabytkowych akcesoriów mody damskiej z okresu XVII do XX wieku.

Od lewej: Bogdan Kaczmar, Beata Kuman, Hanna Szudzińska. Fot. Karol Ząbik

– Poprzednie projekty miały wzbogacić i uzupełnić muzealne zbiory akcesoriów damskiej mody. Zaczęło się od zakupu 72 torebek, a potem historycznej garderoby kobiecej, wśród której jest też 20 par obuwia damskiego od końca XIX wieku do czasów powojennych, dzięki czemu w ostatnich latach nasza rzeszowska kolekcja wzbogaciła się o ponad 600 obiektów. Imponująca liczba, ale też wyjątkowej klasy dziedzictwo kultury materialnej proweniencji zachodnioeuropejskiej, głownie francuskiej i angielskiej – mówi Beata Kuman, kuratorka wystawy, opiekunka zbiorów rzemiosła artystycznego w Dziale Sztuki Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. – Obecna wystawa, na której prezentujemy obuwie damskie od 1780 roku do 1930 jest kompletnie różna od poprzednich. W roli głównej występuje damski but i jest nie tylko obiektem historycznym, ale pokazuje również konteksty historyczne i społeczne. Dostrzegamy, jak na przestrzeni wieków zmieniała się rola kobiety, a obcas jest tego symbolem.

Najstarsze prezentowane na wystawie buty pochodzą z 1780 roku

– Ta wystawa nie jest klasyczną, linearnie zbudowaną opowieścią o przemianach w damskim obuwnictwie, bo nie o to nam chodziło – dodaje Hanna Szudzińska. – Punktem wyjścia do aranżacji wystawy stał się film Pedro Almodóvara „Wysokie obcasy” z 1991 r. i choć ten aranż może się momentami wydawać chaotyczny, to za każdym eksponatem kryje się jakiś podtekst.  Mam nadzieję, że to pozwoli „wejść nam w buty” tych kobiet. Dlaczego zakładały płaskie buty, dlaczego nosiły obcasy i co z tego pozostaje dla nas dziś. Pusta gablota to odniesienie do wszystkich kobiet, które szły przez historię bez butów, boso, jak większość społeczeństwa do lat 30. XX wieku. Bardzo się też cieszę, że zupełnie nieświadomie, przez tę barwną aranżację, kolorystycznie „przebiłyśmy” niedawną wystawę Warhola.

Najstarsze prezentowane na wystawie buty pochodzą z 1780 roku. To bordowe, jedwabne mulety na obcasie haftowane złotą nicią z motywem motyla. Zachwycające są też dwie pary pantofli na płaskim obcasie z pracowni Gundry&Son datowane na lata 1840-1850 roku. Buty z koźlęcej skóry i bawełny mają niezwykłą historię.

– Pochodzą najprawdopodobniej od królowej Wiktorii, która podarowała je swojej damie do towarzystwa, baronowej Antrim. I z kolekcji rodzinnej Louisy McDonnell, bo tak się nazywała, trafiły do mnie, a ze mną do Rzeszowa – opowiada Hanna Szudzińska.

Kolekcjonerka nie kryje, że główną motywacją do stworzenia i ciągłego poszerzania kolekcji, zwłaszcza części obuwniczej, jest chęć ocalenia.

Rzeszowski trzewik Zofii z Potockich Stefanowej Zamoyskiej

– Obuwie damskie, na przestrzeni 150 lat, czyli okresu, który obejmuje zbiór, było wykonywane ręcznie, z naturalnych materiałów – głownie satyn jedwabnych czy rypsów, aksamitów, tkanin brokatowych, żakardów i skór, jest zatem w stopniu najwyższym narażone na niekorzystne działanie czasu i warunków atmosferycznych. Także nici, na które nanizane są paciorki wykonane hafty, mogą ulec degradacji – dodaje Szudzińska.

I nie ma żadnych wątpliwości, że historyczne buty były dobrem najwyższej klasy, bo jak wspomina, 31 maja 1786 roku krawcowa, Mary Smith, która ukradła parę trzewików ze sklepu obuwniczego Charlesa Taylora, została skazana przez sąd w Londynie na karę śmierci.

Rzeszowski trzewik Zofii z Potockich Stefanowej Zamoyskiej. Fot. Karol Ząbik

Prezentowane na wystawie buty są niezwykle różnorodne pod względem stylów i technik wykonania oraz zdobnictwa. Są buciki z pluszu, skóry, jedwabnego atłasu, haftowane srebrnymi i złotymi nićmi, koralikami, cekinami, zapinane na guziczki, na paski, wsuwane, czy zawiązywane wokół kostki. W sumie 89 par. Wśród nich te pochodzące z końca XIX wieku i wykonane w stylu Ludwika XV, ale też zbiór butów dziecięcych, trzewików oraz muletów, czółenek i pantofli na różne okazje z lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Większość wyprodukowana we Francji i Anglii, choć obuwie orientalne, między innymi z Maroka i Tunezji też jest. Wszystkie eksponaty ilustrują, jak na przestrzeni ostatnich 150 lat zmieniała się światowa moda.

Zbiór XIX-wiecznych pończoch, kartoniki po butach oraz srebrne przybory

Na wystawie jest też jeden samotny but, pozbawiony pary trzewik z około 1870 roku (ze zbiorów muzeum). Pochodzi z garderoby Zofii z Potockich Stefanowej Zamoyskiej, córki Adama Potockiego i Katarzyny z Branickich oraz żony Stefana Zamoyskiego. I tylko napis przed gablotą z samotnym trzewikiem uzmysławia, jak wiele bezcennych przedmiotów straciliśmy w czasie wojennych zawieruch: „nie znajduje on jednak swojej zagubionej w odmętach historii drugiej połówki, ale odnajduje szczęśliwe towarzystwo ponad 80 innych par”.

Prezentowane są również akcesoria związane z obuwiem i stopą, m.in. zbiór XIX-wiecznych pończoch, kartoniki po butach oraz srebrne przybory: haczyki do zapinania guziczków, łyżki do butów, klamry do obuwia, rozciągacze do rękawiczek i pończoch.

W Muzeum Okręgowym w Rzeszowie to już kolejna w ostatnich lata wystawa poświęcona damskiej modzie. „Na obcasie i bez – 150 lat historii i rozwoju obuwia damskiego” można oglądać do końca grudnia 2024 roku. Wystawie towarzyszy też katalog, do którego teksty przygotowały: Beata Kuman, Hanna Szudzińska i Beata Biedrońska Słota, zaś projekt graficzny i skład opracowała Karolina Pękala.

Fotografie Karol Ząbik

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy