Reklama

Biznes

NIE dla komunikacyjnego wykluczania Podkarpacia 

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 04.07.2024
  • Fot. Anna Maga/Podkarpacki Urząd Marszałkowski
Fot. Anna Maga/Podkarpacki Urząd Marszałkowski
Share
Udostępnij

Zarząd Województwa Podkarpackiego i politycy PiS  protestują przeciwko wykluczeniu Podkarpacia z planów budowy szybkich połączeń kolejowych w ramach CPK. W czwartek mówili o tym na konferencji prasowej zorganizowanej obok portu lotniczego, na stacji PKP Jasionka-Lotnisko.

Z dziennikarzami spotkali się wszyscy członkowie zarządu: marszałek województwa Władysław Ortyl, wicemarszałkowie: Piotr Pilch i Karol Ożóg oraz członkinie zarządu: Małgorzata Jarosińska-Jedynak i Anna Huk. Obecni byli też posłowie PiS: Ewa Leniart i Rafał Weber.

Marszałek Ortyl, podkreślał, że plany nowego rządu dotyczące szybkich połączeń kolejowych rodzą wiele obaw, gdyż wykluczają Podkarpacie z tej sieci komunikacyjnej. Tymczasem zaproponowane wcześniej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości połączenia w ramach 10 tzw. szprych otwierały komunikacyjnie województwo podkarpackie i dawały mu szansę na szybkie połączenia ze stolicą. Co więcej, nowa sieć połączeń kolejowych pojawiła się już w wielu dokumentach strategicznych.

Kiedyś Podkarpacie chciano wykluczyć z budowy S19 dziś z szybkiej kolei

– Podkarpacie ma zapisane w swojej strategii, w swoich dokumentach, w swoich wszystkich działaniach i projektach ten układ komunikacyjny, który miał służyć dla dojazdu do CPK, a jednocześnie sam w sobie miał być nowoczesnym rozwiązaniem komunikacyjnym w naszym kraju – mówił Władysław Ortyl. 

– Przypomina mi się sytuacja, jak kiedyś odstąpiono od realizacji drogi ekspresowej S19 w dokumentach programowych i politycznych Platformy Obywatelskiej i PSL. To jest sytuacja analogiczna – dodał.

 W czasie konferencji zostały zaprezentowane plansze przedstawiające plany połączeń kolejowych zaproponowanych wcześniej przez PiS, w ramach 10 szprych oraz nowe rozwiązania – proponowane przez rząd PO, w których nie ma w ogóle Rzeszowa i Podkarpacia.

 – Te mapy wyraźnie pokazują, jakie są różnice w koncepcjach rozwoju. Na tych mapach widać, że powinniśmy i możemy jeździć przez Kraków do Warszawy. To, co się w tym układzie dzieje jest niepokojące. Przypomnę, że jesteśmy ważnym węzłem komunikacyjnym, strategicznym, z punktu widzenia pomocy Ukrainie, też w przyszłości odbudowy Ukrainy i to trzeba zauważać. Przygotowujemy się do wielkich inwestycji na lotnisku. Za nami buduje się centrum obsługowe samolotów. To nie przypadkiem Rzeszów został wybrany na lokalizację takiej inwestycji. A dziś mamy odwrotną sytuację, kiedy jesteśmy z tych planów i realizacji skreślani. I to nas bardzo niepokoi – podkreślał marszałek województwa.

Szprycha nr 6 zakładała, iż w pierwszej kolejności do roku 2030 powstanie połączenie Rzeszów-Łętownia

Posłanka PiS, Ewa Leniart, szefowa Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Podkarpacia, przypomniała, że CPK w wersji planowanej przez PiS miało być hubem multimodalnym, łączącym transport drogowy, kolejowy i lotniczy, a jego budowa miała dać impuls do rozwoju kraju oraz Podkarpacia, do którego miała prowadzić szprycha nr 6. 

Szprycha nr 6 zakładała, iż w pierwszej kolejności do roku 2030 powstanie połączenie Rzeszów-Łętownia. To połączenie dawałoby możliwość podróży szybką koleją do Warszawy w przeciągu dwóch godzin i 15 minut z Rzeszowa. Dzisiaj, jeżeli nie podróżujemy pendolino, to tak naprawdę ta podróż trwa przez Kraków pięć godzin – mówiła poseł Ewa Leniart.

 Podkreśliła też, że w planach rządu PiS była również budowa nowej linii kolejowe nr 122, która miała być odgałęzieniem szprychy nr 6 na południe Podkarpacia, co otworzyłoby komunikacyjnie tę część województwa.

Dzisiaj wiemy, że z rozwiązań, które proponuje rząd Donalda Tuska nie zostało nic – ani dla Rzeszowa, ani dla Podkarpacia – stwierdziła Ewa Leniart, dodając, że to oznacza stagnację i brak rozwoju dla naszego regionu.

 Posłanka zaapelowała także do lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej oraz pozostałych ugrupowań z koalicji rządowej, aby nie godzili się na to „by wykluczać komunikacyjnie Rzeszów i Podkarpacie z rozwoju kolejowego i transportowego, który determinuje całościowy rozwój regionalny”.

Poseł Rafał Weber, który również zasiada w Parlamentarnym Zespole ds. Rozwoju Podkarpacia, a w poprzednim rządzie PiS był wiceministrem infrastruktury, odniósł się do działań obecnego rządu w sprawie CPK.

 – Przez sześć miesięcy oczekiwaliśmy na odpowiedź obecnego rządu, co dalej z CPK. Miały być audyty, poważna rewizja tych przedsięwzięć, które przez nas zostały podjęte. Ale te audyty nie wypaliły, Donald Tusk musiał coś ogłosić, bo napór polskiego społeczeństwa i chęć realizacji CPK jest tak duża, że nie mogli dalej milczeć.  I co powiedzieli? Powiedzieli, że – jeżeli chodzi o transport kolejowy – nie będą prowadzić nowych inwestycji kolejowych na wschód od Wisły. Bo tak de facto wygląda w rzeczywistości obecna strategia inwestycyjna Platformy Obywatelskiej – mówił Weber.

Podkreślał, że obecna koncepcja rządu Donalda Tuska, który planuje inwestycje kolejowe, prezentowane wizualnie w formie „Y”, wykluczają dwa wschodnie regiony: podkarpackie i lubelskie.

Jak na dłoni widać, że województwa podkarpackie i lubelskie zostały wykluczone z transportu kolejowego

 – Jak na dłoni widać, że województwa podkarpackie i lubelskie zostały wykluczone, zmarginalizowane jeżeli chodzi o ten ważny transport kolejowy. Nasza strategia była zgoła inna. My zaproponowaliśmy zrównoważony rozwój kolejowy, w postaci 10 szprych kolejowych, które miały połączyć wszystkie regiony kraju z nowym lotniskiem w Baranowie. To było bardzo dobrze przemyślane i zorganizowane założenie rządu Prawa i Sprawiedliwości. Założenie, które już było rozpoczęte. Nowa linia kolejowa, która łączyć ma Rzeszów z Łętownią już powstaje. Czekamy na wydanie decyzji środowiskowej i nasza społeczna presja musi doprowadzić do tego, aby chociaż ta inwestycja była kontynuowana – mówił poseł PiS.

Zarząd Województwa wyraził sprzeciw wobec wykluczenia Województwa Podkarpackiego z planów budowy szybkich połączń kolejowych w ramach CPK:

 Wyrażamy stanowczy sprzeciw – nie akceptujemy pominięcia województwa podkarpackiego w rządowych planach rozwoju infrastruktury kolejowej w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Decyzja obecnego rządu jest dla nas zupełnie niezrozumiała, niesprawiedliwa i wielce krzywdząca. Przede wszystkim wyklucza ona nasz region z wielkiego projektu rozwojowego, a tym samym zamyka mieszkańcom Podkarpacia drogę do poprawy jakości życia, rozwoju gospodarczego i społecznego, a przede wszystkim do zwiększenia stopnia bezpieczeństwa, które w kontekście toczącej się tuż za naszą wschodnią granicą wojny, jest niezmiernie istotne.

 Szczególnie niekorzystne decyzje prezentowane przecz obecny rząd dotyczą:

 1. Braku bezpośredniego połączenia Podkarpacia z Warszawą i Centralnym Portem Komunikacyjnym.

2. Braku budowy kolei szybkich prędkości na południe województwa podkarpackiego do Sanoka i Krosna przez Brzozów.

3. Zaniechania podwyższania parametrów linii kolejowej dotyczących prędkości w kierunku Przemyśla i Medyki.

Rezygnacja z budowy bezpośredniego połączenia kolejowego z Rzeszowa do Warszawy, tworzy „kolejową białą plamę” w południowo-wschodniej Polsce. Pozbawia szans dalszego, szybkiego rozwoju Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka, który jest najważniejszym hubem transportowym i humanitarnym, przy granicy z Ukrainą, która objęta jest działaniami wojennymi. W tym kontekście nasz region powinien zostać potraktowany priorytetowo, także z racji przyszłej powojennej odbudowy kraju wschodnich sąsiadów. Pozycja Rzeszowa i Podkarpacia po wybuchu wojny zmieniła się diametralnie. Staliśmy się niezwykle istotnym graczem na arenie międzynarodowej, zyskując szanse na rozwój w wielu obszarach. Niezrozumiałe są działania obecnego rządu, które zahamują zrodzony potencjał i przekreślą nasze szanse na zdynamizowanie procesów rozwojowych. Jest także zaprzeczeniem idei zrównoważonego rozwoju kraju, która jest fundamentalna, również w kontekście polityk Unii Europejskiej.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy