Reklama

Kraj

Marszałek Sejmu: imperializm rosyjski trwa od stuleci

Anna Kruszyńska, Maciej Replewicz/PAP
Dodano: 23.02.2023
71888_44692559_44692563
Share
Udostępnij
Imperializm rosyjski trwa od stuleci; zawsze niesie cierpienie, zniszczenie i utratę poczucia bezpieczeństwa – podkreśliła marszałek Sejmu Elżbieta Witek w liście do uczestników międzynarodowej konferencji poświęconej ofiarom komunizmu i imperializmu rosyjskiego w XX wieku.
List został odczytany przez wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. W Sejmie trwa w czwartek międzynarodowa konferencja IPN w Sejmie RP "Imperializm spod znaku dwugłowego orła i czerwonej gwiazdy. Ofiary komunizmu i imperializmu rosyjskiego w XX w.".
 
"Cieszę się, że po raz kolejny Sala Kolumnowa w Sejmie Rzeczpospolitej jest miejscem naukowej debaty oraz historycznej refleksji. Ufam, że dyskusja tym bardziej zostanie pogłębiona, iż w dzisiejszym spotkaniu uczestniczy wielu znakomitych gości oraz wybitnych, cenionych naukowców" – podkreśliła marszałek Sejmu. Zaznaczyła także, że "temat konferencji jest tematem obszernym, a zarazem niezwykle trudnym, szczególnie teraz, w obliczu toczącej się już od roku wojny na Ukrainie".
 
"Jesteśmy świadkami niewyobrażalnej tragedii, zarówno pojedynczego człowieka, jak i całego narodu" – podkreśliła Elżbieta Witek. "My, mieszkańcy państw, którym w przeszłości carska Rosja, zaś później Związek Sowiecki odebrały prawo do wolności i suwerenności, doskonale rozumiemy, czym jest imperializm rosyjski. De facto trwa od stuleci, postępuje w sposób mniej lub bardziej widoczny, przybiera łagodniejsze lub bardziej drastyczne formy, ale zawsze niesie cierpienie, zniszczenie i utratę poczucia bezpieczeństwa" – wskazała.
 
Zwróciła również uwagę, że "nasze doświadczenia są zgoła odmienne niż mieszkańców państw zachodnich, którzy przez lata nie dostrzegali w Rosji, a następnie w Związku Sowieckim niebezpiecznego imperium". Marszałek Sejmu przypomniała także, że "dla wielu polityków, naukowców i publicystów z Zachodu komunizm, nacjonalizm i imperializm rosyjski był teoretyczną abstrakcją".
 
"Stanowisko to ulega nie tylko zmianie za sprawą wydarzeń politycznych, ale także dzięki naukowej wnikliwości i życiowym doświadczeniom historyków z państw postkomunistycznych, których głos przebija się do publicznej przestrzeni również na Zachodzie, co wydaje się nie mniej istotne" – podkreśliła Elżbieta Witek.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy