Sport

Stęskniony za domem Expósito zaprasza do składania ofert – Śląsk może stracić czołowego napastnika

Artykuł sponsorowany
Dodano: 05.04.2024
Foto: jannik-skorna-mY2ZHBU6GRk / unsplash.com
Foto: jannik-skorna-mY2ZHBU6GRk / unsplash.com
Share
Udostępnij

W kibicowskim szale zapominamy czasami o tym, że sport dla zawodników, trenerów czy menedżerów to tak naprawdę praca. To, co dla nas stanowi rozrywkę i pasję, przynosi zawodnikom spore wyzwania, stres i zmęczenie. Naturalnie nikt nie wymaga od nich, aby „podbijali” kartę o 8:00 każdego dnia, jednak niezaprzeczalnie zawodowa gra w piłkę, tenisa czy jazda bolidem Formuły 1 ma zarówno swoje plusy, jak i minusy. Do tych ostatnich należą wymagania narzucane przez kontrakty (dotyczy to głównie zawodników grających w gry drużynowe). Rozłąka z rodziną i konieczność zmiany miejsca zamieszkania wpisane są w trud i znój sportowego stylu życia.

Ostatnio przekonał się o tym Erik Expósito, napastnik Śląska Wrocław. Zawodnika tego kojarzą zapewne nie tylko fani klubu. Urodzony na Teneryfie snajper przoduje w tegorocznych statystykach Ekstraklasy pod względem strzelonych bramek. Jednak niedawno było o nim głośno z innego powodu. Z jakiego? Za chwilę się przekonacie.

Radio Teneryfa i tęsknota za domem

W ostatnich dniach prasę sportową obiegła informacja, że Erik Expósito zachęca hiszpańskie kluby do składania w okienku transferowym ofert na… jego samego. Oświadczenie tego typu wzbudziło, całkiem słusznie zresztą, obawy i pytania ze strony kolegów z drużyny, trenera i zarządu klubu. Powodem całego zamieszania był wywiad udzielony pewnej hiszpańskiej stacji radiowej nadającej z malowniczej wyspy na Atlantyku. Dziennikarz Radio Marca Tenerife pociągnął utalentowanego strzelca za język i okazało się, że Expósito najwyraźniej jest stęskniony za domem i – choć nie powiedział tego na antenie wprost – poważnie rozważa powrót w rodzinne strony.

Przypomnijmy, że Expósito zasilił skład Śląska Wrocław w 2019 roku. Wtedy to wszedł po raz pierwszy na murawę w barwach tego klubu. Kontrakt wygasł jakiś czas temu i nic nie stało na przeszkodzie, aby Expósito zmienił barwy. Zainteresowanie tym zawodnikiem zdradzały inne polskie kluby, w tym Raków Częstochowa. Tak się jednak złożyło, że Expósito pozostał ze Śląskiem na kolejne miesiące. Do dziś wystąpił w 155 meczach i zdobył w całej swojej wrocławskiej karierze 53 bramki; ma też na koncie 21 asyst.

Forma Expósito i motywacja stojąca za chęcią zmiany klubu

Choć bieżące rozgrywki Ekstraklasy Expósito zaczął w średniej formie, to 2023 rok był dla niego niezwykle udany. Patryk Załęczny, prezes WKS, w wywiadach nie szczędził Hiszpanowi pochwał.

Forma napastnika znajduje odzwierciedlenie u bukmacherów online. Po pierwsze, dziś każdy legalny bukmacher oferuje zakłady na króla strzelców z udziałem Expósito. Po drugie, gdy porównamy kursy na taki zakład, okaże się, że Hiszpan deklasuje całą konkurencję! Niestety zysk w przypadku takiego kuponu nie będzie oszałamiający: przeciętnie kurs oscyluje w okolicach 1.05 – tyle płacą najwięksi operatorzy na rynku w postaci STS czy Fortuny. Z punktu widzenia gracza oczywiście szału nie ma – większą wygraną zagwarantują kupony na zawodników, którzy mają szansę sprawić typerowi niespodziankę. Ale tak to bywa w przypadku topowych piłkarzy w Polsce.

Sam zainteresowany „ani nie zaprzecza, ani nie potwierdza”, dając tym samym asumpt do plotek, spekulacji i lawiny komentarzy. Jeszcze w lutym piłkarze Śląska żalili się w prasie, że Expósito mógł podpisać z wyprzedzeniem umowę z nowym klubem i że nie poinformował o tym ani kolegów, ani trenera. Ostatecznie Hiszpan ma do tego prawo. Jedynym powodem, dla którego mógłby poinformować o swoich negocjacjach z konkurencją, jest zwyczajna ludzka przyzwoitość i szacunek dla kolegów z klubu.

Jak to zwykle bywa, spekulacje do niczego nie prowadzą i tylko potęgują chaos wokół całej sprawy. Kto może zyskać na takim zamieszaniu? Z pewnością sam Expósito. Nie jest żadną tajemnicą, że Śląsk chce przekonać Hiszpana do pozostania w klubie. Wiadomo też, że stawki proponowane w ramach negocjacji pomiędzy klubem a piłkarzem są jak na polską piłkę rekordowe. Expósito wyceniany jest w 2024 roku na 2,5 mln euro, a jego wartość z roku na rok rośnie – to daje dodatkowy argument w negocjacjach z zarządem klubu.

Kontrakt Expósito waży się na szali, czyli jak nie zagrać powyżej swoich możliwości

Wspomniany wywiad pokazuje, że pieniądze nie są jedyną motywacją dla zawodowych sportowców. Nie tylko w piłce nożnej. Na przykładzie zamieszania wokół Expósito widać, że sportowiec, podpisując nowy kontrakt, może starać się zaspokoić inne potrzeby i że liczy się dla niego nie tylko stan konta. Pytanie tylko, jak wpłynie to na jego karierę.

Pojawiają się głosy, że hiszpański strzelec przelicytował i że cierpliwość klubu się kończy. O ile już się nie skończyła. Nie da się ukryć, że Expósito wniósł wiele do drużyny. Statystyki (przynajmniej za sezon 2022/2023) mówią same za siebie. Ostatnie mecze pokazują jednak, że pod względem formy Hiszpan prezentuje się nierówno. W 2024 roku zdecydowanie rozczarowuje, co nie zmienia faktu, że udaje mu się utrzymać pierwsze miejsce w całej Ekstraklasie, jeśli chodzi o liczbę goli.

Wydaje się, że najbliższe tygodnie dla całej sprawy okażą się kluczowe. Klub z pewnością zrobi wszystko, aby zatrzymać przy sobie Erika Expósito. Pytanie tylko, czy zadowoli to hiszpańskiego piłkarza.

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy