Szymon Żurkowski strzelił trzy gole dla Empoli w wygranym 3:0 meczu z Monzą w 21. kolejce włoskiej ekstraklasy. Polak, niedawno wypożyczony ze Spezii, w dwóch meczach zdobył już cztery bramki. W ekipie gospodarzy zagrali też Bartosz Bereszyński i Sebastian Walukiewicz.
O wypożyczeniu (z opcją wykupu) Żurkowskiego z występującej klasę niżej Spezii klub z Empoli poinformował 9 stycznia. W przeszłości 26-letni pomocnik reprezentował już jego barwy: w latach 2020-22 był wypożyczony do Empoli z Fiorentiny.
Ponowną przygodę z tym zespołem zaczął znakomicie. 13 stycznia trafił do siatki w 20. kolejce z Veroną (po asyście Bereszyńskiego), ale wtedy Emoli przegrało 1:2.
W niedzielne popołudnie Polak okazał się absolutnym bohaterem gospodarzy. Trafił do siatki w 13., 38. i 73. minucie, zapewniając swojemu zespołowi zwycięstwo.
Najładniejsze było pierwsze z tych trafień. Żurkowski zdecydował się na mocny strzał z woleja z 16-17 metrów, po którym bramkarz gości nie miał szans.
Jak podkreślają media, to pierwszy Polak, który zaliczył hat-trick w spotkaniu Serie A.
Siedmiokrotny reprezentant kraju rozegrał całe spotkanie, podobnie jak Walukiewicz. Natomiast Bereszyński, który miał na koncie żółtą kartkę, został zmieniony w 61. minucie.
Empoli z dorobkiem 16 punktów wciąż zajmuje 19. miejsce (przedostatnie), ale do bezpiecznej strefy traci już tylko dwa punkty.
“Polak Szymon Żurkowski błyszczał w tę niedzielę i zapewnił Empoli spektakularne zwycięstwo nad Monzą, które podtrzymuje nadzieje toskańskiej drużyny. Wciąż jest przedostatnia, ale z dobrymi nastrojami i powoli zbliżająca się do uratowania się przed spadkiem” – napisała agencja EFE.