Sport

Brata MacAllistera nazwano na cześć bohatera filmu “Sam w domu”. Kevin zagrał przeciwko Alexisowi w Lidze Europy.

Nazar Varnava
Dodano: 10.10.2023
25070bb1-a227-4995-905b-c19eb63beae5
Share
Udostępnij

W Lidze Europy odbyło się interesujące starcie – derbowe braci Mac Allisterów. Liverpool Alexa zmierzył się z belgijskim Union Kevinem w czwartek, 5 października, na Anfield, wygrywając 2:0.

Opowiadamy o tej imponującej piłkarskiej rodzinie, a zwłaszcza o zawodniku, który jest prawie dosłownym imiennikiem bohatera filmu “Kevin sam w domu”.

W losowaniu grupowej fazy Ligi Europy bracia Mac Allisterowie znaleźli się w tej samej grupie – Union i Liverpool.

Wyniki losowania grupowej fazy Ligi Europy zawodnicy Union poznali już w samolocie. Drużyna wracała do domu po wyjazdowym meczu z Lugano w eliminacjach Pucharu Europy.

Losowanie, które przyniosło im Liverpool, Tuluzy i LASK, wywołało dużo emocji wśród piłkarzy. Wideo z ich reakcjami stało się wiralem w mediach społecznościowych.

Kevin Mac Allister przekazał pozdrowienia swojemu bratu Alexowi, który latem za 35 milionów funtów przeszedł z Brighton do Liverpoolu.

“Do zobaczenia, bro” – uśmiechnął się Argentyńczyk do kamery. Po lądowaniu samolotu od razu zadzwonił do brata. To był bardzo wyjątkowy moment dla całej rodziny.

Ciekawe jest to, że Kevin dołączył do belgijskiego klubu także w letnie okienko transferowe – obrońca przeniósł się do Europy z Argentinos Juniors, gdzie spędził ostatnie cztery lata.

Przed meczem oba kluby promowały tę rodzinę tak, jak tylko mogły. Nakręcili krótki film, w którym bracia dzielą się emocjami związanymi z nadchodzącym spotkaniem podczas wideokonferencji. Było to bardzo sympatyczne.

Nadchodzące spotkanie braci w meczach europejskich pucharów przyciągnęło uwagę nie tylko mediów i kibiców, ale także legend futbolu. Były reprezentant Argentyny, Esteban Cambiasso, dodał trochę ekscytacji do tego rodzeństwa: “Przygotuj się, Alexisie, bo dostaniesz kilka ciosów od Kevina… albo i nie”.

Kevin Mac Allister z Liverpoolem czuje się faworytem w tym pojedynku i odważnie oznajmił: “Teraz to ja będę walczył”.

Dynastia Mac Allisterów jest wyjątkowa, ale osobista historia Kevina jest źródłem memów. Chłopca naprawdę nazwano na cześć bohatera kultowych filmów “Kevin sam w domu” i “Kevin sam w domu 2” – Kevina McCallistera. I to nie jest żart.

Matka zawodnika, Silvina, była tak zakochana w głównym bohaterze tych filmów, które były hitem przez kilka pokoleń, że nazwała swojego syna na cześć postaci zagranej przez Macaulaya Culkina. Stało się to siedem lat po premierze filmu – w 1997 roku. A propo, Alexis urodził się 13 miesięcy po Kevinie.

Teraz świat zewnętrzny nie przestaje wykorzystywać tej okazji przy każdej nadarzającej się okazji. Na przykład w 2019 roku Kevin poszedł na wypożyczenie do Boca Juniors. Twitter eksplodował wtedy memami – od fotomontaży Macaulaya Culkina w klubowym stroju po żarty typu “Zapomną go wziąć na pokład samolotu”.

“Wiem, że nazywam się Kevin ze względu na film, i ludzie uważają to za zabawne. Musiałem się do tego przyzwyczaić od momentu mojego profesjonalnego debiutu” – mówi piłkarz Mac Allister.

Kevin oglądał debiut Alexa w barwach Liverpoolu na stadionie

Jeśli myśleliście, że nazwisko MacAllister nie jest całkiem argentyńskie, to macie rację. W rodzinie są również irlandzkie i szkockie korzenie dzięki ojcu. Kevin jeszcze nigdy nie był w Irlandii ani Szkocji, ale ma nadzieję to zrobić w przyszłości.

“W Europie byłem tylko w Anglii, a teraz w Belgii i Szwajcarii. Chciałbym bardzo wrócić tam, gdzie wszystko zaczęło się dla rodziny MacAllisterów”.

Do Anglii Kevin pojechał, aby na własne oczy zobaczyć debiut swojego młodszego brata w barwach Liverpoolu. Stało się to podczas meczu przeciwko Chelsea na Stamford Bridge.

“Podobało mi się być wśród kibiców i słuchać, jak śpiewają. Nie mogę się doczekać, aby trafić na Anfield – historyczne miejsce w futbolu. Jeśli myślisz o najlepszych kibicach w Europie, myślisz o Liverpoolu”.

Kevin planował być widzem na meczu Liverpoolu na własnym stadionie jeszcze w grudniu ubiegłego roku, ale teraz będzie jeszcze lepiej. Może zagrać przeciwko bratu na Anfield.

Bracia razem grali w klubie “Rosario Central”, a ich ojciec grał z Maradoną

Między braćmi istnieje bardzo specjalna i serdeczna więź. Między wszystkimi trzema – nie zapominamy także o Francisie, który obecnie gra w “Rosario Central” w najwyższej argentyńskiej lidze.

“Trudno grać przeciwko rodzinie lub przyjacielowi, ponieważ zawsze chcę dla nich jak najlepiej” – powiedział Kevin w wywiadzie dla The Athletic. – “Ale marzę o grze przeciwko mojemu bratu na ‘Enfield’. Kiedy siadamy razem na kolację, rozmawiamy o piłce nożnej. Kiedy odpoczywamy na kanapie, rozmawiamy o piłce nożnej. Piłka nożna to nasza pasja”.

Bracia świetnie się uzupełniają – Kevin zawsze był obrońcą, Francis gra w środku pola, a Alexis również, ale czasami bliżej ataku.

“Jednym z najlepszych wspomnień jest to, jak wszyscy razem graliśmy dla ‘Argentinos Juniors’ przeciwko ‘San Lorenzo’. Francis i Alexis grali od początku, a ja byłem na ławce. W tym momencie nie myślisz: “O, gram w jednym zespołu z moimi braćmi”. Myślisz tylko o wygranej w meczu. Dopiero po zakończeniu gry możesz myśleć o tym, jak wyjątkowy to moment” – dodał Kevin.

Alexis to mistrz świata z Argentyną

Najbardziej utalentowanym z trzech braci jest obecnie Alexis. Obecnie gra w Liverpoolu i niedawno został mistrzem świata jako członek argentyńskiej reprezentacji.

“Alexis to wyjątkowy zawodnik. Zawsze wyróżniał się od innych piłkarzy, ponieważ nigdy się nie denerwował. Zawsze zachowywał spokój i pozytywne podejście. Ma ogromne umiejętności techniczne, ale jego mentalność była zawsze kluczowa dla osiągnięcia tego poziomu.

Jeśli widzieliście mojego brata podczas naszego zwycięstwa w mistrzostwach świata, to zachowywał spokój. Wszyscy inni gracze biegli do Lionela Messiego, a on poszedł uścisnąć rękę przeciwnikom i sędziom. Dopiero potem przeszedł do świętowania” – mówił Kevin.

Kevin płakał na trybunach po zwycięstwie Argentyny. A później razem z Francisem i Alexisem, który niedawno stał się mistrzem świata, zrobili rodzinne zdjęcie z trofeum.

Zdjęcia: Instagram Kevina MacAllistera, Laurie Dieffembacq/Global Look Press.

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy