Źródło: Serwis informacyjny Polskiego Związku Tenisowego
Dodano: 25.04.2025
Foto: Iga Świątek / Źródło: @x.com/MutuaMadritOpen
Udostępnij
Iga Świątek i Magdalena Fręch (LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom) awansowały do 3. rundy turnieju WTA 1000 w Madrycie. W imprezie ATP 1000 Carlosa Alkaraza zastąpi w drabince jako :lucky loser” Kamil Majchrzak (LOTTO PZT Team/WKT mera Warszawa).
Trudny, ale udany rewanż Igi
Turniejowa „dwójka” – Światek, podobnie jak inne rozstawione tenisistki, w pierwszej rundzie miała „wolny los”, więc występ rozpoczęła od drugiej. W niej spotkała się z 72. na świecie Alexandrą Ealą z Filipin, pokonując 4:6, 6:4, 6:2 po dwóch godzinach i 16 minutach gry.
Istotne jest, że zrewanżowała się rywalce za nieoczekiwaną porażkę w marcowym ćwierćfinale innej imprezy rangi WTA 1000 w Miami (2:6, 5:7, gdy Eala była wtedy sklasyfikowana poza TOP 100). Ale na pewno sporo elementów w jej grze nie pracowało tak, jak powinno. To ważne zwycięstwo, bo ewentualna porażka oznaczałaby poważną stratę punktową i spadek z drugiej pozycji w rankingu WTA. Ale na pewno sporo jest do poprawy przed meczem trzeciej rundy, bo w nim na Igę czeka niewygodna rywalka, Czeszka Linda Noskova (nr 31.).
Już na otwarcie czwartkowego meczu Polka straciła swój serwis, wskutek czego potem przegrywała 0:2, 1:3 i 2:4. Po drugim przełamaniu wywalczonym przez Ealę zrobiło się nawet 2:5, ale seria dziewięciu piłek wygranych przez Igę pozwoliłą jej wyjść na 4:5 i 15-0. Jednak rywalka opanowała nerwy i wykorzystała trzeciego setbola po 50 minutach gry.
Na początku drugiej partii Świątek ponownie straciła podanie, ale natychmiast odrobiła stratę. Podobnie było między 2:2 a 3:3. Dalej, zgodnie z regułą własnego serwisu, Polka wyszła na 4:3 i 5:4, zanim w dziesiątym gemie bez straty punktu przełamała podanie przeciwniczki i wyrównała stan meczu, po godzinie i 33 minutach gry. W sumie w końcówce drugiego seta rozstrzygnęła na swoją korzyść sześć ostatnich wymian.
Decydująca partia od początku układała się po myśli numeru dwa na świecie, bowiem szybko zrobiło się 3:0 z przewagą „breaka”, a po drugiej takiej zdobyczy 5:1. Nieoczekiwanie chwilę później sama straciła swój serwis, ale zakończyła spotkanie wykorzystując drugiego meczbola przy podaniu Eali.
Trzysetowe otwarcie Fręch
W głównej drabince gry pojedynczej w Mutua Madrid Open 2025 znalazły się w sumie trzy polskie tenisistki, a wszystkie w pierwszej rundzie mają „wolny los”. Jako pierwsza z nich wyszła na kort Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom), która w czwartek po równo trzygodzinnej walce zwyciężyła 69. w rankingu WTA Hiszpankę Jessicę Bouzas-Maneiro 5:7, 7:6 (7-2), 6:4. Kolejną rywalką rozstawionej z numerem 27. tenisistki LOTTO PZT Team będzie turniejowa siódemka Mirra Andriejewa.
Frech spędziła na korcie równe trzy godziny, a pierwsze dwa sety trwały ponad godzinę każdy (odpowiednio 61 i 66 minut). Polka słabo rozpoczęła ten pojedynek, bowiem po niespełna 20 minut przegrywała już 0:4, mając na koncie dwukrotną utratę serwisu. Dopiero od tego momentu Magdalena zaczęła nabierać rozpędu. Wygrałą do zera swoje podanie, po czym odrobiła stratę obydwu „breaków” wyrównując na 4:4.
Zaraz po tym jednak znowu przegrała gem serwisowy, by odpowiedzieć „re-breakiem” na 5:5, ale dwa następne gemy i set padły łupem Bouza-Maneiro. W sumie zdobyła cztery kolejne, bowiem odskoczyła od razu na 2:0 w drugiej partii, a potem prowadziłą w niej jeszcze 3:1.
Zryw zawodniczki LOTTO PZT Team przyniósł trzy zwycięskie gemy i prowadzenie 4:3, ale dwa następne rozstrzygnęła na swoją korzyść Hiszpanka i to ona wyszła na 5:4. Kolejny zwrot akcji oznaczał 6:5 dla Magdaleny, ale rywalka zdołała doprowadzić do tie-breaka.
W decydującej rozgrywce zawodniczka LOTTO PZT Team wygrała wszystkie wymiany przy własnym podaniu, a do tego zdobyła dwa ważne punkty przy serwisie przeciwniczki. Rozstrzygnęła ją na swoją korzyść wynikiem 7-2 i po dwóch godzinach i siedmiu minutach wyrównała stan meczu.
Również w decydującej partii żadnej z tenisistek nie udało się przejąć kontroli na przebiegiem rywalizacji. Tym razem Fręch prowadziła 2:1 z przewagą „breaka”, a potem to Bouzas-Maneiro wyszła na 3:2. Jednak kluczowe dla losów zwycięstwa okazało się przełamanie wywalczone przez Magdalenę w siódmym gemie na 4:3. Chwilę później podwyższyła prowadzenie na 5:3.
Polka nie pozwoliła przeciwniczce odrobić tej straty i wygrała trzeciego seta 6:4 wykorzystując drugiego meczbola przy swoim serwisie. Było to ich trzecie spotkanie, a ich biland wynosi teraz 2-1 dla tenisistki LOTTO PZT Team.
Dopiero w piątek pierwszy mecz rozegra rozstawiona z numerem 29. Magda Linette (LOTTO PZT Team/AZS Poznań), której rywalką będzie Greczynka Maria Sakkari. Chociaż obecnie zajmuje ona 82. miejsce w klasyfikacji WTA , to jeszcze w marcu 2022 roku była trzecią tenisistką świata. Będzie to ich drugi pojedynek, a w poprzednim – w styczniu 2019 roku na twardym korcie w Hobart – lepsza w trzech setach okazała się poznanianka, która sklasyfikowana jest obecnie na 33. pozycji. Ten mecz rozpoczną w piątek o godzinie 11.00.
Alcaraz pomógł Majchrzakowi
Równolegle w stolicy Hiszpanii rozgrywany jest turniej rangi ATP 1000, w którym miejsce w głównej drabince miał zapewnione Hubert Hurkacz. Jako rozstawiony z numerem 27. miał na otwarcie „wolny los”, więc w drugiej rundzie spotka się w piątek o godz. 11.00 z Francuzem Benjaminem Bonzim.
W czwartek uwagę kibiców i dziennikarzy w Madrycie wzbudzały niepokojące informacje, a potem zwołanie konferencji prasowej z Carlosem Alcarazem. Hiszpan ogłosił na niej, że nie zagra w imprezie z powodu kontuzji, co oznaczało, że zwolni miejsce – od razu w drugiej rundzie – jednemu z zawodników, którzy odpadli w drugiej i decydującej rundzie eliminacji. Szczęście dopisało Kamilowi Majchrzakowi (LOTTO PZT Team/WKT Mera Warszawa).
W ten sposób Kamil dołączył do Hurkacza jako drugi Polak w głównej drabince. Kilka godzi po wycofaniu się z imprezy wicelidera rankingu ATP dowiedział się z kim spotka się w sobotę. Jego rywalem będzie inny „lucky loser” Kanadyjczyk Gabriel Diallo, który pokonał 6:1, 6:2 Belga Zizou Bergsa.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.