Sport

Alcaraz pokonuje Hurkacza i zagra w finale w Rotterdamie

Źródło: ATPTour
Dodano: 09.02.2025
Foto: Hubert Hurkacz. Kadr z filmu. Źródło: ATPTour
Foto: Hubert Hurkacz. Kadr z filmu. Źródło: ATPTour
Share
Udostępnij

Carlos Alcaraz przygotowuje się do zdobycia swojego pierwszego halowego tytułu na turnieju ABN AMRO Open.

„Świetny poziom, świetny mecz, to wszystko, co mogłem powiedzieć” – powiedział Alcaraz, zapytany o wymianę z Hurkaczem przy siatce po piłce meczowej.

Hiszpan zaprezentował typowy, pełen akcji występ w sobotni wieczór, pokonując podobnie dostrojonego Huberta Hurkacza 6-4, 6-7(5), 6-3 w Rotterdamie. Alcaraz obronił trzy break pointy, aby uniknąć straty podwójnego breaka, zanim w półfinałowym starciu przebił się do pierwszego seta, a później z łatwością przebrnął przez decydującego, zapewniając sobie bogate, rozrywkowe zwycięstwo trwające dwie godziny i 21 minut.

„Świetny poziom, świetny mecz, to wszystko, co mogłem powiedzieć” – powiedział Alcaraz, zapytany o wymianę z Hurkaczem przy siatce po piłce meczowej. „W tym momencie był trochę zmęczony. Wiem, jakie frustracje odczuwał pod koniec meczu, więc nie mogę za wiele o tym powiedzieć. Jestem po prostu bardzo szczęśliwy. Myślę, że obaj graliśmy na tak wysokim poziomie, również dla ludzi. To był świetny mecz”.

Już 16-krotny mistrz turniejów na kortach twardych, ziemnych i trawiastych, Alcaraz jest teraz o jedno zwycięstwo od dodania do swojej kolekcji trofeum halowego. Na rozstawionego z numerem jeden w niedzielnym meczu mistrzowskim w Rotterdamie będzie czekał Alex de Minaur , który wcześniej przerwał wymarzoną passę kwalifikanta Mattii Bellucciego , wygrywając 6-1, 6-2.

Foto: Carlos Alcaraz / Kadr z filmu / Źródło: ATPTour

Hurkacz rozpoczął burzliwie, dążąc do swojego pierwszego zwycięstwa Lexus ATP Head2Head w czterech próbach przeciwko Alcaraz. Polak był pewny swojego serwisu na początku i czysto uderzył piłkę z obu skrzydeł, co pozwoliło mu utrzymać trzy punkty i uzyskać podwójne prowadzenie 4-1, 0/40.

Jednak od tego momentu Alcaraz odwrócił pulsujący pierwszy set, który zawierał mnóstwo wysokiej jakości punktów z całego kortu, na głowę. 21-latek wielokrotnie pokazywał swój niezwykły ruch w obronie i pozostał agresywny przy każdej okazji, aby wygrać pięć kolejnych gemów i zabezpieczyć seta w zapierającym dech w piersiach stylu.

Być może oszołomiony zmianą w pierwszym secie, Hurkacz natychmiast spadł do 15/40 w otwierającym gemie drugiego, ale Polak trzymał się mocno i dominował serwisem przez resztę seta. W tie-breaku Alcaraz zdobył pierwszego minibreaka na 5/4, ale natychmiast stracił przewagę, popełniając podwójny błąd serwisowy. Hurkacz szybko wykorzystał to, aby wygrać seta i zapewnić sobie trzeci z rzędu trzysetowy mecz między tymi dwoma zawodnikami.

Alcaraz nie mógł zareagować bardziej stanowczo na tę porażkę. Wygrał 12 z pierwszych 13 punktów decydującego meczu, zdobywając prowadzenie 3-0 i dając Hurkaczowi niewiele szans na odparcie ataku. Przypieczętował zwycięstwo, broniąc pięć z sześciu break pointów, z którymi się zmierzył, według Infosys ATP Stats.

„Myślę, że miałem trochę kłopotów” – powiedział Alcaraz o swojej wczesnej stracie w pierwszym secie. „Czułem każdą piłkę aż do końca. O tym tylko myślałem i wiedziałem, że będę miał swoje szanse.

„Jego poziom w tamtym czasie był niewiarygodny, naprawdę wysoki, więc wiedziałem, że nadszedł czas. Więc jestem naprawdę szczęśliwy, że mogłem walczyć z każdą piłką i uratować break pointy, które musiałem [uratować], aby nie przegrywać 1-5. Jestem po prostu szczęśliwy, że mogłem to zrobić i ostatecznie się opłaciło”.

Debiutujący Alcaraz , który właśnie osiągnął swój pierwszy finał na poziomie touru od czasu epickiego zwycięstwa nad Jannikiem Sinnerem w październiku ubiegłego roku w Pekinie, ma nadzieję zostać pierwszym Hiszpanem, który podniesie trofeum w historii turnieju w Rotterdamie (od 1974 r.). Numer 3 w rankingu PIF ATP ma teraz bilans 8-1 w sezonie 2025, po rozpoczęciu roku od ćwierćfinału Australian Open .

Zajmujący trzecie miejsce w rankingu De Minaur przystąpił do swojego drugiego z rzędu meczu o mistrzostwo w Rotterdamie, wykazując się nieugiętą postawą pomimo genialnych momentów kwalifikanta Bellucciego, który nie potrafił dorównać regularności swojego przeciwnika w swoim pierwszym półfinale ATP Tour.

„Grał z tak wielką pewnością siebie przez cały tydzień i grał w niesamowity tenis” – powiedział De Minaur, który nie stracił jeszcze seta po czterech meczach w tym tygodniu w Rotterdamie. „Wiedziałem, że to będzie walka i że zagra luźno, tak jak przez cały tydzień.

„Musiałem po prostu zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pozostać z nim na początku i zobaczyć, czy mogę wcześnie dostać swoje szanse. Potem stało się to dla niego trochę trudniejszą walką, ale ma przed sobą bardzo, bardzo świetlaną przyszłość, tak jak wielu innych Włochów”.

Dzięki 11. zwycięstwu w meczu w 2025 r., co dało mu prowadzenie w Tourze, De Minaur poprawił swój bilans na 13-4 w Rotterdamie, gdzie w zeszłym roku przegrał z Sinnerem w finale. 25-latek powróci na szczyt kariery, na 6. miejsce w rankingu PIF ATP w poniedziałek, niezależnie od tego, czy pokona Alcaraz w niedzielę, aby wznieść trofeum.

Pomimo przegranej w 67. minucie z De Minaurem, Bellucci może wspominać przełomowy tydzień w Rotterdamie. Po przejściu kwalifikacji 23-letni Włoch pokonał Daniiła Miedwiediewa i Stefanosa Tsitsipasa w drodze do półfinałów, zapewniając sobie w poniedziałek awans o 24 miejsca na najwyższą w karierze pozycję nr 68 na świecie.

Czytaj także:

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy