Strona główna>Sport>Śląsk Wrocław wicemistrzem Polski, derby dla Legii i Lechii. Stal Rzeszów przegrywa kolejny mecz i broni się przed spadkiem.
Sport
Śląsk Wrocław wicemistrzem Polski, derby dla Legii i Lechii. Stal Rzeszów przegrywa kolejny mecz i broni się przed spadkiem.
Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Dodano: 26.05.2025
Foto - Źródło: akademia.stalrzeszow.pl
Udostępnij
Znamy kolejne rozstrzygnięcia na szczycie Centralnej Ligi Juniorów. Tuż za plecami mistrzowskiej Legii uplasuje się Śląsk Wrocław, który w najważniejszym meczu pokonał Lech Poznań. Kolejorz może zakończyć rozgrywki jeszcze poza podium, bo szans nie traci także Wisła Kraków. Na dole pięć drużyn zagrożonych spadkiem i trzy „wolne” miejsca. W najtrudniejszej sytuacji Odra Opole, Pogoń Szczecin oraz Arka Gdynia. Stal Rzeszów po porażce z Zagłębiem Lubin komplikuje sobie bardzo sytuację w walce o utrzymanie w najwyższej lidze juniorskiej w Polsce. O wszystkim zdecyduje ostatnia kolejka.
W weekend w Centralnej Lidze Juniorów doszło do podwójnych derbów. W stolicy Legia, już po zdobyciu mistrzowskiej korony, nie pozwoliła sobie na drugi z rzędu mecz bez wygranej. Tym razem o trzy punkty w meczu z Escolą kibice Legii musieli drżeć do ostatnich sekund. Fani wszystkie gole zobaczyli w drugiej połowie, a na trafienie Igora Busza odpowiedział Mikołaj Kłosiński. Ostateczny cios zadał Przemysław Mizera. Escola przed tym spotkaniem mogła jeszcze myśleć o podium, porażka w derbach odebrała ostatecznie te nadzieje.
O srebrnym medalu zadecydował mecz Śląska z Lechem Poznań. Przed tym spotkaniem obie drużyny miały na drugie miejsce równe szanse, minimalnie więcej może dawano Śląskowi, który z Lechem mierzył się na własnym boisku. Pojedynek dwóch czołowych ekip nie rozczarował, na boisku bardzo wiele się działo, a kibice już w pierwszej połowie zobaczyli pięć goli! Inna rzecz, że po przerwie, chociaż emocji także nie brakowało, to już więcej goli nie było. Śląsk okazał się minimalnie skuteczniejszy, ale na spore brawa w tym meczu zasłużył również Lech, który obecnie musi bronić miejsca na podium.
Na brąz cały czas ma szanse Wisła Kraków, która tym razem zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Biała Gwiazda traci dwa punkty do trzeciego w tabeli Lecha – musi więc ograć na zakończenie rozgrywek Polonię Warszawa i liczyć, że Kolejorz nie wygra z Legią Warszawa. Z walki o podium odpadło już Zagłębie. Lubinianie co prawda pokonali Stal Rzeszów w najskromniejszych możliwych rozmiarach, ale dystansu do drużyn będących obecnie na podium już nie odrobią. Stal Rzeszów po przegranej cały czas „nad kreską”, ale w ostatniej kolejce o utrzymanie nie będzie łatwo. Nawet remis w meczu z Arką Gdynia może nie dać gwarancji gry w CLJ na przyszły sezon.
W dramatycznych okolicznościach przegrała swój mecz w Białymstoku, a tym samym zmniejszyła szanse na utrzymanie w CLJ, drużyna Pogoni Szczecin. Dla Portowców była to najlepsza okazja na wydostanie się ze strefy spadkowej, bo w ostatniej kolejce goszczą u siebie Śląsk Wrocław. Na niespełna kwadrans przed końcem Pogoń objęła prowadzenie, ale po trzech minutach Jagiellonia cieszyła się z wyrównania. Wydawało się, że remisem to spotkanie się zakończy, ale w ostatnich sekundach gola na wagę zwycięstwa dla „Jagi” strzelił Jan Kosmalski. Pogoń nie traci szans na utrzymanie, ale musi w ostatniej kolejce wygrać z faworyzowanym Śląskiem, a także liczyć na korzystne wyniki innych meczów.
Do największej sensacji doszło natomiast w Opolu. Miejscowa Odra walczy o utrzymanie i mecz ze zdegradowaną już Wartą Poznań wydawał się idealnym momentem, by poprawić swoją pozycję w lidze i wydostać się ze strefy spadkowej. Wszystko rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy już po siedmiu minutach cieszyli się z gola. Jeszcze w pierwszej połowie Warta wyrównała, po samobójczym trafieniu piłkarza Odry. W drugiej odsłonie miejscowi atakowali, ale z kolejnej bramki cieszyli się goście. W 84. minucie rzut karny wykorzystał Iwo Wojciechowski. Warta pokazała charakter, wygrała po raz trzeci w tym sezonie, ale dla ekipy z Poznania zwycięstwo to ma już wyłącznie znaczenie symboliczne. Dla Odry porażka może być gwoździem do trumny, chociaż szanse na utrzymanie cały czas jeszcze są.
Pozostałe drużyny z dołu tabeli również w miniony weekend swoje mecze przegrały. Arka uległa w derbach Trójmiasta Lechii. Mecz prestiżowy, ale przede wszystkim o ogromnym znaczeniu dla obu drużyn. Gdańszczanie chcieli już sobie zapewnić utrzymanie, Arka chciała wydostać się ze strefy spadkowej. O zwycięstwie gdańszczan zadecydował jeden gol – jego autorem był Olivier Bieliński na początku drugiej połowy. Lechia teraz może już być spokojna, Arka cały czas „pod kreską”, ale w ostatniej kolejce zagra ze Stalą Rzeszów, więc ma w miarę jasną sytuację. „Wystarczy” wygrać na Podkarpaciu.
W gronie drużyn zagrożonych degradacją jest również Cracovia, która na zwycięstwo czeka od początku kwietnia. Pasy przegrały tym razem na wyjeździe z Polonią Warszawa, która mając już bezpieczną przyszłość zagrała bardzo ambitnie i pokonała zdeterminowanego rywala. Do przerwy Czarne Koszule prowadziły 2:0, w drugiej odsłonie co prawda Cracovia wyrównała, ale ostatnie słowo należało do miejscowych, a konkretnie do Filipa Bogusiewicza, który tym samym zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Cracovia zakończy sezon meczem z Jagiellonią Białystok.
CLJ – 29k.
Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin 2:1 (0:0)
Bramki: Andrzej Ossowski 81 s, Jan Kosmalski 90 – Marcel Broniewski 78
Polonia Warszawa – Cracovia 3:2 (2:0)
Bramki: Karol Nowak 28, Filip Bogusiewicz 45, 74 – Alan Mazur 48, 62
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.