Sport

Legia Warszawa mistrzem Polski! Stal Rzeszów z kolejną porażką w strefie spadkowej.

Źródło: Serwis Informacyjny PZPN
Dodano: 13.05.2025
20230830csks002_1
Share
Udostępnij

Najważniejsze rozstrzygnięcie w Centralnej Lidze Juniorów zapadło na trzy kolejki przed końcem rozgrywek! Legia Warszawa ma obecnie dwanaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Śląskiem Wrocław i nikt mistrzostwa Polski stołecznej ekipie już nie odbierze. Emocje nadal jednak spore, bo nie wiadomo kto zajmie pozostałe miejsca na podium. Trwa także walka o uniknięcie degradacji. Stal Rzeszów przegrywa kolejne spotkanie, ląduje w strefie spadkowej coraz bardziej grzebiąc szanse na utrzymanie w CLJU19.

Dla Legii sytuacja przed domowym meczem z Lechią Gdańsk była jasna – wygrana w tym spotkaniu dawała pewność, że tytuł ponownie zawędruje do ekipy ze stolicy. Lechia nie może być jeszcze pewna swego w walce o utrzymanie i przez długi czas mogła liczyć na sprawienie sensacji. Legioniści objęli prowadzenie dopiero w drugiej połowie, w krótkim czasie zdobywając trzy bramki. Lechia odpowiedziała jednak trafieniem Bartosza Borkowskiego i cały czas mogła mieć nadzieje, że z terenu Legii wywiezie przynajmniej punkt. Tym bardziej, że w końcówce Lechiści złapali kontakt, ale momentalnie Legia odpowiedziała czwartym golem. Na taki obrót spraw Lechia nie była w stanie już odpowiedzieć i drugie z rzędu mistrzostwo Polski dla Legii Warszawa stało się faktem.


Stołeczny zespół potwierdził, że w pełni zasługuje na mistrzostwo Polski. W obecnej kampanii przegrał tylko cztery mecze. Był najskuteczniejszy zarówno na własnym boisku, jak i na wyjazdach. Zdobył najwięcej bramek, a jednocześnie miał czwartą najskuteczniejszą defensywę. Po pierwszej rundzie rozgrywek Legia była na drugim miejscu. Bramki dla Legii w meczu z Lechią zdobywali między innymi Przemysław Mizera oraz Samuel Kováčik, czyli jedni z najlepszych strzelców w całej lidze. W ostatniej kolejce Legia zagra jeszcze z Lechem Poznań, ale dla stołecznej ekipy będzie to już tylko mecz o prestiż.


Nie można tego samego powiedzieć o Lechu. Kolejorz przegrał we Wronkach bardzo ważny mecz z Escolą Varsovią i spadł na trzecie miejsce w tabeli. Kolejorz bardzo dobrze to spotkanie rozpoczął, bo dwukrotnie wychodził na prowadzenie. Bramki dla miejscowych zdobywał Karol Delikat. Ostatnie słowo należało jednak dla Escoli, która mogła cieszyć się ze zwycięstwa po samobójczym golu Patryka Kowalskiego. Sytuacja w czołówce jest bardzo wyrównana i być może to ostatnia kolejka będzie właśnie rozstrzygać o medalistach.


Do walki o medale po wygranej włączyła się także Escola, która traci dzisiaj trzy punkty do Lecha Poznań. Na miejscu drugim obecnie znajduje się Śląsk Wrocław, który zanotował piąte zwycięstwo z rzędu. Tym razem w pokonanym polu zostawił Stal Rzeszów. Kibice w tym meczu zobaczyli sześć goli i przez długie minuty wydawało się, że Stal nie ma żadnych szans na korzystny wynik. Do przerwy wrocławianie prowadzili 2:0, w drugiej połowie dołożyli dwa kolejne trafienia. Dublet zaliczył Julian Liberski. Stal jednak obudziła się w samej końcówce. W ciągu 180 sekund zespół z Podkarpacia zdobył dwie bramki i jeszcze zaczął walczyć o jeden punkt. Wrocławianie na więcej jednak nie pozwolili i obecnie to oni są najbliżej wicemistrzostwa Polski.


W walce o podium są także Wisła Kraków oraz Zagłębie Lubin, chociaż Miedziowi muszą liczyć na sporo szczęścia, by wskoczyć do najlepszej trójki. Biała Gwiazda również mocno skomplikowała sobie sytuację przegrywając z Arką Gdynia. Ekipa z Trójmiasta pokazuje sporą determinację w walce o utrzymanie, nadal jednak zajmuje przedostatnie miejsce. Mecz ten dla gości z Krakowa rozpoczął się bardzo dobrze, bo od dwóch goli młodych Wiślaków. Później jednak trafiali tylko miejscowi, którzy w drugiej połowie potrafili odwrócić losy rywalizacji na własną stronę. Zagłębie z kolei zremisowało z Wartą Poznań. To największa sensacja tej kolejki, ale pogodzeni już ze spadkiem goście pokazali charakter. Wyrównał w 81. minucie spotkania Michał Smoczyński. Ten pojedynek może mieć bolesne konsekwencje dla Zagłębie. Lubinianie są obecnie na szóstym miejscu, ze stratą czterech punktów do trzeciego Lecha Poznań.


Zażarta walka również na dole ligowej tabeli. Arka wygrała drugi mecz z rzędu, ale w żaden sposób nie poprawia swojej lokaty – nadal jest przedostatnia – bo konkurenci również w ostatnich tygodniach imponują formą. Odra Opole pokonała u siebie Cracovię, zwycięstwo zapewniając sobie w 90. minucie spotkania. Dla Pasów to szósta przegrana z rzędu, w tym druga z zespołem zagrożonym spadkiem, i w Krakowie także nie mogą być już pewni utrzymania. Cracovia ma tyle samo punktów, co Stal Rzeszów i Pogoń Szczecin oraz zaledwie jeden więcej od Odry. Portowcy zamienili się miejscami ze Stalą Rzeszów, bo wygrali na wyjeździe z Polonią Warszawa. Dwie bramki dla zwycięzców zdobył Marcel Broniewski. Przesądzony jest jedynie los Warty Poznań, a pewna swego nie może być nawet dziesiąta w tabeli Lechia Gdańsk.

CLJ – 27k.

Polonia Warszawa – Pogoń Szczecin 0:3 (0:2)

Bramki: Bartosz Kuśmierczyk 25, Marcel Broniewski 45, 64

Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok 4:1 (2:1)

Bramki: Kajetan Leszczyk 9 k, Aleksander Woźniak 34, Jakub Pawełek 51, 69 – Jan Kosmalski 39

Odra Opole – Cracovia 2:1 (1:0)

Bramki: Igor Prus 36, Jan Dec 90 – Mateusz Pomietło 46

Arka Gdynia – Wisła Kraków 3:2 (1:2)

Bramki: Dawid Laszczyk 43, Jakub Piotrowski 60, Miłosz Kaczmarek 85 k – Maciej Pachel 23, Radosław Wójcicki 33

Zagłębie Lubin – Warta Poznań 1:1 (1:0)

Bramki: Martin Rachubiński 14 – Michał Smoczyński 81

Legia Warszawa – Lechia Gdańsk 4:2 (0:0)

Bramki: Przemysław Mizera 52, Jakub Zbróg 54, Igor Busz 63, Samuel Kováčik 85 – Bartosz Borkowski 56, Marcel Bajko 84

Śląsk Wrocław – Stal Rzeszów 4:2 (2:0)

Bramki: Dawid Moskaluk 27, Julian Liberski 35, 64, Ołeksandr Hawryłenko 47 – Radosław Bieniaszewski 85, Igor Majkut 88

Lech Poznań – Escola Varsovia Warszawa 2:3 (1:1)

Bramki: Karol Delikat 21, 48 – Mateusz Paszkiel 40, Franciszek Brudko 50 k, Patryk Kowalski 67 s

Czytaj także:

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy