We wtorek 21 stycznia Barcelona rozegrała niesamowity mecz w Lidze Mistrzów z Benfiką w Lizbonie, zakończony jej zwycięstwem 5:4. W środę 29 stycznia czeka ją kolejce starcie w tych rozgrywkach, tym razem z Atalantą Bergamo. Trener Barcelony Hansi Flick w niedzielnym ligowym meczu z Valencią postanowił więc dać nieco odpocząć liderowi klasyfikacji strzelców La Liga. W pierwszym składzie pojawił się za to Wojciech Szczęsny, który tym samym zadebiutował w hiszpańskiej ekstraklasie. Wcześniej bronił bramki „Blaugrany” w Pucharze Króla, Superpucharze Hiszpanii i Lidze Mistrzów.
Gospodarze kapitalnie rozpoczęli mecz z broniącym się przed spadkiem rywalem. Już po niespełna kwadransie prowadzili 3:0, a przed przerwą strzelili jeszcze dwa gole. Trafiali kolejno: Frenkie de Jong, Ferran Torres, Raphinha i dwukrotnie Fermin Lopez.
Lewandowski pojawił się na boisku w 60. minucie, a już sześć minut później wykorzystał podanie Fermina Lopeza i pokonał Giorgiego Mamardaszwiliego.
Po bramce zdobytej przez Polaka Barcelona prowadziła 6:1. Wynik ustalił samobójczym trafieniem Cesar Tarrega.
Czytaj także:
