Pierwszy wieczór fazy ligowej zreformowanej w tym sezonie Ligi Mistrzyń przyniósł sporo emocji i grad goli. Piłkarki Arsenalu, czyli zwyciężczynie poprzedniej edycji tych rozgrywek, uległy w Londynie drużynie z Lyonu 1:2, a finalistki z Barcelony rozbiły w stolicy Katalonii Bayern aż 7:1. W tym spotkaniu na boisku pojawiły się dwie reprezentantki Polski. W barwach Barcelony od początku meczu grała Ewa Pajor, a w Bayernie w 76. minuty gry pojawiła się Natalia Padilla-Bidas.
Najskuteczniejsza piłkarka Europy w poprzednim sezonie we wtorkowy wieczór nie zawiodła swoich fanów i w każdej części meczu trafiała do siatki rywalek. Pierwszego gola zdobyła w 12. minucie gry, podwyższając prowadzenie Katalonek, które już po niespełna 240 sekundach prowadziły 1:0, a wynik otworzyła inna gwiazda Barcy – Alexia Putellas. Hiszpanka przed przerwą asystowała jeszcze przy trafieniu Esme Brugts, która z kolei w doliczonym czasie tej części gry zanotowała asystę przy golu Salmy Paralluelo. Bayern odpowiedział trafieniem Klary Buhl, ale to było wszystko, na co tego dnia stać było zespołu z Bawarii. W odróżnieniu od gospodyń, które po raz kolejny w tym sezonie urządziły sobie na Estadio Johan Cruyff strzelecki festiwal.
https://www.instagram.com/p/DPhYaYIDO3x/embed
W drugiej części meczu rozpędzony kataloński walec rozjechał Bayern, aplikując przeciwniczkom trzy trafienia. W 56. minucie swojego drugiego gola w tym spotkaniu strzeliła Pajor, wykorzystując podanie Putellas. Kilka minut później trener Pere Romeu pozwolił polskiej napastniczce odpocząć, ale Barcelona nie zamierzała się zatrzymywać. Wprowadzona do gry w drugiej połowie Claudia Pina dobiła rywalki, strzelając w końcówce meczu dwa gole i ustalając wynik meczu na 7:1.
fot. East News
Prowadzący Bayern hiszpański szkoleniowiec Jose Barcola także rotował składem i na boisku pojawiła się debiutująca w Bayernie w europejskich pucharach Natalia Padilla-Bidas. Reprezentantka Polski w spotkaniu Pucharu Niemiec z BVB zagrała niedawno swój pierwszy mecz o stawkę w barwach ekipy z Bawarii, a we wtorkowy wieczór po raz pierwszy weszła na boisko w spotkaniu Ligi Mistrzyń. Polce tym razem nie udało się pokonać strzegącej katalońskiej bramki Caty Coll i Bayern do Niemiec wracał na tarczy, z bagażem siedmiu bramek.
W niedzielę zespół Padilli-Bidas czeka starcie z najbardziej polonijną drużyną Bundesligi – 1. FC Koeln. Jeśli nasza reprezentantka zadebiutuje w Bundeslidze, będzie miała szanse zagrać przeciwko polskiemu trio – Adrianie Achcińskiej, Sylwii Matysik i Martynie Wiankowskiej. Barcelona tego samego dnia zagra z wiceliderkami La Liga z Atletico Madryt i będzie to zapewne najpoważniejszym, jak do tej pory, test mistrzyń Hiszpanii w tym sezonie.
Czytaj także:
