Reklama

Poznaj region

Rudnik nad Sanem na lasowiackim szlaku

Aneta Gieroń
Dodano: 18.07.2023
Ryszard Machowski przy rzeźbie smoka w Rudniku nas Sanem. Fot. Tadeusz Poźniak
Ryszard Machowski przy rzeźbie smoka w Rudniku nas Sanem. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

Ceniona za funkcjonalność, minimalizm i prostotę wiklina idealnie się dziś wpisuje w modny nurt less plastic i zero waste. I to właśnie wiklina będzie królować już w najbliższą niedzielę, 23 lipca w Rudniku nad Sanem, gdzie odbędzie się kolejna odsłona III Festiwalu Kultury Lasowiackiej – „Na lasowiackim szlaku. Przystanek – Rudnik nad Sanem” organizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego. Początek o godz. 14.00 na Rynku. Wstęp wolny.

Tradycje wikliniarskie w Rudniku nad Sanem sięgają czasów hrabiego Ferdynanda Hompescha, który w II poł. XIX w.  przybył tu z Wiednia i wzorowo gospodarzył na ojcowiźnie, rozwijając ubogą wówczas miejscowość. Stał się też ojcem rudnickiego wikliniarstwa, a jego pomnik do dziś stoi w centralnym punkcie miasta w otoczeniu rzeźb z wikliny.

Od hrabiego Hompescha wikliniarstwo się zaczęło

Bo to właśnie hrabia Ferdynand Hompesch jeszcze w XIX wieku wysłał kilku mieszkańców Rudnika nad Sanem i okolicznych Kopek do szkoły koszykarskiej w Wiedniu, by nauczyli się tam fachu i zdobyli doświadczenie, a po powrocie do Rudnika nad Sanem dzieli się nim z mieszkańcami. W kolejnych latach wikliniarstwo rozwinęło się w Rudniku na ogromną skalę, a w okresie międzywojennym, dzięki Żydom promującym wikliniarski biznes, przeżywało swój rozkwit. Do dziś Rudnik nad Sanem nazwany jest polską stolicą wikliniarstwa, w mieście działa kilkanaście firm zajmujących się produkcją i eksportem produktów z wikliny, a chałupniczo z wyplatania koszyków i innych przedmiotów użytkowych, żyją setki osób z okolicy Rudnika.

Ciągle powstają też produkty w kilku tysiącach wzorów, od najstarszych form, po nowoczesne -projektowane przez współczesnych designerów. Kosze, meble, podstawki, skrzynie, kufry, żyrandole, płoty, maty, leżaki dla psów, kosze dla kotów, a nawet pomniki czy muszle koncertowe.

Warsztaty wikliniarstwa połączone z pokazem tradycyjnego wyplatania już w niedzielę, 23 lipca na rudnickim Rynku, gdzie stoją piękne rzeźby z wikliny Ryszarda Machowskiego. Będą też inne atrakcje: pokaz wiklinowej mody, warsztaty haftu lasowiackiego, pokazy kulinarne oraz występy zespołów: „Racławice”, Cyganianki”, „Zagrodzianie” oraz kapeli „Lasowiacy.

„Na lasowiackim szlaku. Przystanek – Rudnik nad Sanem”

23 lipca (Niedziela)

Rynek w Rudniku nad Sanem

14:00

Strefa rękodzieła:

• „Grubą nicią szyte” – warsztaty haftu lasowiackiego

• „Od podszewki” – prezentacja lasowiackich strojów

• „Lasowiackie serce” – warsztaty malowania lasowiackich wzorów

• „Nie święci garnki lepią” – warsztaty garncarstwa

Nasze kulinarne dziedzictwo:

• „Smaki lasowiackiej kuchni” – pokaz kulinarny

• Prezentacja lokalnych produktów przez Koła Gospodyń Wiejskich z: Przędzela, Kopek, Krzeszowa oraz Koło Gospodyń Wiejskich i Gospodarzy Wiejskich „Koniczynki”

Rękodzielnia:

• Stoiska z miodem i wyrobami pszczelarskimi, malarstwem oraz rękodziełem

Łączy nas wiklina:

• „Z plantacji na wybieg” – pokaz wiklinowej mody

• „Wiklina na płótnie” – plenerowa wystawa malarstwa autorstwa Pauliny Kara

• „WyplataMY” – warsztaty wikliniarstwa połączone z pokazem tradycyjnego wyplatania

16:00

Nutą pisane:

Występy Zespołu Pieśni i Tańca „Racławice”, Zespołu Ludowego „Cyganianki”, Zespołu Pieśni i Tańca „Zagrodzianie” oraz Kapeli Ludowej „Lasowiacy”.

Operator: Miejski Ośrodek Kultury w Rudniku nad Sanem

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy