Reklama

Kraj

ŁKS Łódź wraca do piłkarskiej ekstraklasy po trzech sezonach

Bartłomiej Pawlak/PAP
Dodano: 27.05.2023
74475_45416177_45416163
Share
Udostępnij
Łódzki Klub Sportowy po trzech sezonach spędzonych w 1. lidze wraca do piłkarskiej ekstraklasy. Łodzianie awans wywalczyli w piątek remisując 1:1 w Gdyni z Arką. Podobnie, jak w 2019 roku ŁKS do elity dostał się pod wodzą trenera Kazimierza Moskala.
ŁKS, który dwukrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski, prawo gry w ekstraklasie wywalczył w przedostatniej kolejce 1. ligi. Punkt zdobyty przez łodzian w Gdyni sprawił, że szansę na wyprzedzenie obecnego lidera tabeli straciła trzecia Wisła Kraków. Oznacza to, że niezależnie od wyników w tej oraz ostatniej serii gier, ŁKS zajmie jedno z dwóch pierwszych miejsc, premiowanych bezpośrednim awansem.
 
Drużyna z Łodzi na boisku walczącej o miejsce w barażach Arki długo przegrywała. W 13. minucie gola dla gospodarzy zdobył Przemysław Stolc. Bohaterami ŁKS okazali się dwaj 19-latkowie – bramkarz Aleksander Bobek, który w 21. minucie obronił rzut karny wykonywany przez Huberta Adamczyka oraz Mateusz Kowalczyk, który w 84. minucie doprowadził do remisu.
 
Zespół z al. Unii ostatni raz w ekstraklasie występował w sezonie 2019/2020. Jako beniaminek spisywał się jednak bardzo słabo i po roku wrócił do 1. ligi. Na tym szczeblu rozgrywkowym łodzianie spędzili trzy sezony. Blisko powrotu do elity byli już rok po spadku, jednak w finale baraży ulegli Górnikowi Łęczna (0:1). W następnych rozgrywkach grali dużo poniżej oczekiwań kibiców, zajmując 10. miejsce.
 
W związku z tym, przed obecnym sezonem ŁKS nie był typowany w roli kandydata do awansu. Architektem sukcesu – podobnie, jak cztery lata temu – znów okazał się jednak trener Kazimierz Moskal, który do klubu z Łodzi wrócił latem ubiegłego roku. Pod wodzą 56-letniego szkoleniowca ŁKS zwyciężył w 18 ligowych meczach, w dziewięciu zremisował i przegrał sześć spotkań. Razem z Wisłą Kraków zdobył też najwięcej goli – 57.
 
Na boisku "Rycerzy wiosny" do ekstraklasy poprowadzili m.in.: strzelec 15 goli Hiszpan Pirulo oraz Piotr Janczukowicz i Bartosz Szeliga (obaj po 6 goli), czy autor pięciu asyst Michał Trąbka. W składzie są też znani z występów w ekstraklasie m.in. Adam Marciniak, Maciej Dąbrowski, Kamil Dankowski, a także czekający na debiut w niej Bobek i Kowalczyk.
 
Swoje mecze w ekstraklasie drużyna z al. Unii będzie rozgrywać na nowym, mogącym pomieścić 18 tys. widzów stadionie. W zeszłym roku zakończyła się bowiem dobudowa trzech brakujących trybun.
 
Być może w elicie klub z Łodzi będzie występował już z nowym inwestorem, którym wkrótce ma zostać Philip Platek. Amerykański biznesmen polskiego pochodzenia razem z bratem Robertem są właścicielami włoskiej Spezii Calcio oraz portugalskiej Casa Pia. Platek oglądał w Łodzi m.in. mecz z Wisłą Kraków (3:2) i ma zostać większościowym udziałowcem klubu.
 
Liderujący w tabeli ŁKS ma 63 punkty, drugi Ruch Chorzów – 59, a trzecia Wisła Kraków – 57. Te zespoły swoje mecze w 33. kolejce rozegrają w sobotę i niedzielę.
 
Piłkarze ŁKS sukces razem ze swoimi kibicami w Łodzi będą mogli świętować w następną sobotę, kiedy na zakończenie obecnych rozgrywek podejmą Odrę Opole. Szanse na drugie premiowane bezpośrednim awansem miejsce mają: Ruch Chorzów, Wisła Kraków, Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Puszcza Niepołomice. O trzecią przepustkę powalczą – w dwustopniowych barażach – ekipy z miejsc 3-6.
 
Założony w 1908 roku ŁKS dwukrotnie zdobywał tytuł mistrza kraju (1958 i 1998 r.), raz sięgnął po Puchar Polski (1957 r.). W tabeli wszech czasów ekstraklasy – z 66 sezonami w najwyższej klasie rozgrywkowej – zajmuje 6. miejsce. Wychowankami klubu są m.in. Marek Dziuba, Mirosław Bulzacki, Jacek Ziober, Tomasz Wieszczycki, Marek Saganowski. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze

Reklama

Polecane

Reklama

Najpopularniejsze

Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy