Prawybory przyciągają uwagę mediów, budują sylwetkę kandydata i angażują członków partii – powiedział PAP politolog Olgierd Annusewicz z Uniwersytetu Warszawskiego. Dodał, że z ich organizacją wiąże się także ryzyko: nie uwzględniają głosu niezdecydowanych w drugiej turze wyborów.
Zarząd Krajowy PO jednomyślnie zdecydował w sobotę o organizacji prawyborów przed wyborami prezydenckimi, które wyłonią jednego kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Kandydatami będą prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i szef MSZ Radosław Sikorski.
Annusewicz przypomniał, że w Platformie Obywatelskiej pierwszy raz prawybory odbyły się w 2010 r.
KO chce w ten sposób przyciągnąć uwagę mediów i opinii publicznej
“Wówczas okazały się absolutnym sukcesem. Przede wszystkim dlatego, że w tym okresie Platforma Obywatelska absolutnie dominowała w przestrzeni medialnej. Większość wiadomości zaczynała się od relacjonowania tego, co w danym momencie się działo na odcinku prawyborów. W marketingu politycznym nazywamy ten mechanizm agenda setting (ang. ustalanie programu – PAP)” – powiedział.
Zdaniem eksperta, gdyby na prawybory zdecydowało się Prawo i Sprawiedliwość, to prawdopodobnie ten pomysł nie zostałby zrealizowany w Koalicji Obywatelskiej. “Ponieważ PiS z prawyborów zrezygnowało, to KO chce w ten sposób przyciągnąć uwagę mediów i opinii publicznej” – ocenił.
Dodał, że organizacja prawyborów ma również zwiększyć zaangażowanie członków Koalicji Obywatelskiej i jej sympatyków i zbudować sylwetkę kandydata. “Widzę tutaj wiele korzyści” – podkreślił.
Według Annusewicza z organizacją prawyborów wiąże się jednak pewne ryzyko.
“Głos ludu, czyli tych, którzy będą w tych prawyborach uczestniczyć, niekoniecznie uwzględnia to, w jaki sposób w drugiej turze wyborów zachowa się tzw. elektorat niezdecydowany” – zaznaczył.
Jak zastrzegł, w Polsce wybory prezydenckie wygrywa się w drugiej turze, co oznacza, że kandydat musi przyciągnąć głosy wyborców innych partii, którzy w pierwszej turze stracili swoich kandydatów albo przynajmniej zniechęcić te osoby do pójścia na wybory.
Wyniki ogólnopolskich badań sugerują, że większą sympatią cieszy się Rafał Trzaskowski
“Prawybory nie uwzględniają ryzyka, które pojawia się w drugiej turze. Tutaj lepiej sprawdza się popatrzenie na wyniki badań i ocena szans kandydatów właśnie w tym kontekście” – stwierdził.
Zdaniem eksperta wyniki ogólnopolskich badań sugerują, że większą sympatią cieszy się Rafał Trzaskowski i w związku z tym to on ma w tej chwili większe szanse na zwycięstwo w prawyborach. Jednak – jak zastrzegł – prawybory wiążą się z wewnętrzną kampanią wyborczą, która może wpłynąć na ten wynik.
“Być może Radek Sikorski okaże się w prawyborach kandydatem walczącym i ta kampania przeważy szalę na jego stronę” – ocenił.