Miała być „czwartym Kossakiem”, chlubą rodziny, ale urodziła się dziewczynką i nijak było dopisywać historię o czwartym, genialnym malarzu, po Juliuszu, Wojciechu i Jerzym z nazwiskiem Kossak. Mimo to Simona Kossak nie dała o sobie zapomnieć, bratanica Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec porzuciła Kraków i Kossakówkę, wybrała Dziedzinkę, chatkę bez prądu i wygód w białowieskiej puszczy, gdzie przez ponad 30 lat słynęła jako bezkompromisowa obrończyni przyrody, znakomity naukowiec, znawca psychologii zwierząt oraz autorka nagradzanych filmów i słuchowisk radiowych. Od 22 listopada opowieść o Simonie Kossak w reżyserii Adriana Panka do obejrzenia w kinach.
Annie Kamińskiej udało się zapisać historię niezwykłej kobiety, wychowanej wśród krakowskiej arystokracji, w samym sercu Krakowa, w otoczeniu przedwojennych i powojennych elit oraz wspaniałych antyków, a która zrobiła wszystko, by z tego domu uciec. Czy można się jednak dziwić, skoro dla niej i siostry rodzice mieli mniej serca niż dla któregokolwiek ze zwierząt, jakie zamieszkiwały ich dom?! Ojca widywała tylko w porze posiłków, wiecznie zamknięty w swojej pracowni, z dziećmi rozmawiał tylko przy okazji świąt.
Opowieść o Simonie Kossak, to niezwykłe wspomnienie o kobiecie, która całe dorosłe życie spędziła w białowieskiej głuszy, gdzie „kossaki” na ścianach miały przykryć dziury i grzyby skromnego domostwa, a sama Simona całe dnie spędzała na obserwacji zwierząt. Mówili o niej „Czarownica”, bo gadała ze zwierzętami, miała kruka terrorystę, spała w łóżku z rysiem i mieszkała pod jednym dachem z oswojonym dzikiem.
„Simona” to też wspaniały przyrodnik po białowieskiej puszczy
Simona była buntowniczką, wspaniałą, silną kobietą, która jednocześnie całe życie walczyła z mitami i wyobrażeniami o swojej znanej rodzinie, która też na niełatwego towarzysza życia wybrała Lecha Wilczka, fotografa, z którym wiele lat spędził w słynnej Dziedzince.
Samo miejsce było niczym raj na ziemi, polana w środku lasu, latem tonąca w kwiatach, zimą skuta śniegiem i lodem. Do pracy Simona jeździła na nartach biegowych albo na starym motorze. W ostatnich latach życia pędziła po bezdrożach swoim kultowym „maluchem”.
Biografia autorstwa Anny Kamińskiej, to zapis wspomnień osób z najbliższego otoczenia Simony, a tych jak można się domyśleć, zbyt wiele nie było. „Simona” to też wspaniały przyrodnik po białowieskiej puszczy – świecie, który dla Simony Kossak stał się prawdziwym domem i gdzie zdobyła sławę nie mniejszą niż jej ojciec – Jerzy Kossak.
„Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak”, Anna Kamińska, Wydawnictwo Literackie
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.