Zbliża się wielki weekend Pucharu Świata w Skokach Narciarskich FIS. Dwanaście dni po zakończeniu Turnieju Czterech Skoczni mężczyźni kontynuują poszukiwania Kryształowej Kuli w Zakopanem.
Podczas gdy Austriacy – ze zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni i obecnym liderem Pucharu Świata Danielem Tschofenigiem (AUT) – są zdecydowanymi faworytami w walce o zwycięstwo, Wasek liczy na to, że zabłyśnie przed własną publicznością.
25-latek jest obecnie w życiowej formie i niedawno udowodnił, że może rywalizować z najlepszymi na świecie, zajmując piąte miejsce w Innsbrucku w Austrii na początku tego miesiąca. „Zdaję sobie sprawę, że najlepsi nie są aż tak daleko” – powiedział Wasek polskim mediom. „Będę walczył, żeby ich dogonić. Od dłuższego czasu skaczę dobrze i czuję z tego powodu wielką radość. To zawsze pomaga. Poza tym bardzo lubię tę skocznię. Przy rodzimej publiczności myślę, że osiągniemy świetne wyniki. Będziemy o to walczyć” – dodał.
W Zakopanem do Wąska dołączą polscy koledzy z drużyny Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Stoch wraca do reprezentacji po opuszczeniu Turnieju Czterech Skoczni – trzykrotny mistrz olimpijski zdecydował się „skupić na treningu” w ciągu ostatnich kilku tygodni po rozczarowującym początku kampanii Pucharu Świata.
Lider Pucharu Świata i zwycięzca Czterech Skoczni Daniel Tschofenig (AUT) jest człowiekiem do pokonania w Zakopanem, który szuka piątego zwycięstwa w sezonie. Będzie musiał stawić czoła silnej konkurencji ze strony kolegów z drużyny Jana Hoerla (AUT), wicemistrza w rankingu Pucharu Świata, i zeszłorocznego zdobywcy Kryształowej Kuli Stefana Krafta (AUT).
Kraft, który zwyciężył w ubiegłym roku w Zakopanem, miło wspomina Wielką Krokiew, na której trzykrotnie triumfował, a sześć razy w swojej karierze plasował się w pierwszej trójce.
Inni faworyci to Pius Paschke (GER) i Gregor Deschwanden (SUI).
Zawody mężczyzn rozpoczną się kwalifikacjami w piątek i konkursem drużynowym na dużej skoczni w sobotę. W niedzielę skoczkowie narciarscy będą walczyć o indywidualną chwałę Pucharu Świata.
Czytaj także:
