Strona główna>Sport>FC Barcelona 3-2 Real Madryt w Finale Pucharu Króla!
Sport
FC Barcelona 3-2 Real Madryt w Finale Pucharu Króla!
Źródło: Serwis informacyjny FC Barcelona
Dodano: 27.04.2025
Foto: Marc Graupera - FC Barcelona / Źródło: Serwis informacyjny FC Barcelona
Udostępnij
FC Barcelona wygrała Copa del Rey… po raz 32. I niewiele z poprzednich 31 było tak dramatycznych jak to.
Clásico to zawsze widowisko. Clásico, które jest jednocześnie finałem pucharu, jest podwójnie widowiskiem. Ten mecz miał wszystko. A po emocjonujących 90 minutach zakończonych wynikiem 2-2, gol Julesa Kounde na cztery minuty przed końcem doliczonego czasu gry wywołał radość w całym wszechświecie Blaugrany.
Barça rozpoczęła mecz tak znakomicie, że po prowadzeniu 1:0 można było się spodziewać powtórki porażek z Rijadu ze stycznia ubiegłego roku.
Ale nie. Real Madryt walczył nieustępliwie i miał oko na trofeum, prowadząc 2-1, zanim Ferran Torres zdobył wyrównującą bramkę w końcówce, doprowadzając do dogrywki.
A potem nadeszła zwycięska bramka Kounde. Moment, który zapisze się w folklorze Barçy. Barça jest mistrzem Copa del Rey.
Co więcej, La Liga jest na wyciągnięcie ręki, a za cztery dni ma się rozpocząć półfinał Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.
Szczęśliwe, szczęśliwe dni w Barcelonie… A to może być dopiero początek.
Idealny Pedri
Chociaż Thibault Courtois został naprawdę wystawiony na próbę tylko raz, piłka pozostawała na połowie rywali przez niemal całe pierwsze 28 minut, a jedynym zaskoczeniem było to, że Barça tak długo nie czekała na strzelenie gola otwierającego.
Ale, chłopie, warto było czekać. Błąd Jude’a Bellinghama w środku pola doprowadził do tego, że Lamine Yamal żonglował wokół Fran Garcíi , wszedł za kontuzjowanego Ferlanda Mendy’ego , a następnie zagrał piłkę do tyłu do Pedriego , który biegł niepilnowany. Połączenie Kanaryjczyka z krawędzi łuku karnego było tak perfekcyjne, jak tylko może być perfekcyjne, a piłka wpadła do lewego górnego rogu.
Cudowny gol i całkowita dominacja Barcelony znalazły swoje odzwierciedlenie na tablicy wyników.
Real Madryt musiał odpowiedzieć i tak zrobił. Bellingham miał piłkę w siatce, ale został ukarany za ewidentnego spalonego, a Vinícius Júnior mógł słusznie otrzymać rzut karny dla swojej drużyny, gdyby nie rozpoczął akcji z pozycji spalonej.
Od prowadzenia do tracenia
W miarę trwania gry Barça dyktowała coraz mniej, a prawdopodobieństwo wyrównania przez Real Madryt było coraz większym zmartwieniem. Kylian Mbappé miał wpływ po wejściu na boisko, a Vinícius Jr również sprawiał kłopoty, ale Wojciech Szczęsny był tak solidny jak zawsze między słupkami.
Wchodząc w ostatnią półgodzinę, Barça wciąż była na dobrej drodze do zdobycia gola. Ale oglądanie było nerwowe. Było nieprzyjemne uczucie, że to wszystko może pójść nie tak. I tak się stało.
Frenkie de Jong pociągnął Mpbappe, gdy Francuz był tuż przed bramką. Białe koszulki krzyczały o czerwone. Nie dostali tego, ale dostali perfekcyjnie wykonany rzut wolny Mbappe. W słupek. Szczęsny nic nie mógł zrobić. 1-1.
Bramka ta pobudziła Madryt i zanim Barcelona zdążyła zareagować, zdobyła kolejną bramkę. Aurélien Tchouaméni skierował piłkę głową do siatki po rzucie rożnym Ardy Gülera .
Niwelator Ferran
Cała pewność siebie i energia były teraz na boisku w Madrycie. Każdy atak Barçy wydawał się kończyć szansą na drugim końcu… Aż Ferran Torres przyszedł na ratunek!
Lamine podał piłkę i pośród chwili niepewności pomiędzy Antonio Rüdigerem i Courtois, „Rekin” przedarł się przez nią i znalazł kąt, by wślizgnąć piłkę do niepilnowanej siatki!
Barça wróciła do gry i na kilka minut przed końcem meczu to strona stadionu, w której grała Blaugrana, robiła najwięcej hałasu.
Kara, której nie było
Jeśli finałowy mecz nie był wystarczająco dramatyczny, to w ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry Raphinha wywalczył rzut karny dla Barcelony! Ale winowajca, Fran García, był nieugięty, że Brazylijczyk rzucił się do ataku. Napięte chwile, gdy VAR sprawdzał nagranie, a werdykt był taki, że obrońca Madrytu miał rację, a Raphinha został ukarany za swoje zachowanie kartką.
Bez kary. Zamiast tego bary i restauracje na całym świecie miały dodatkowe 30 minut klientów.
W doliczonym czasie gry piłkarze Madrytu wyglądali niepokojąco spokojnie i mieli większą część posiadania piłki, chociaż Ferran Torres miał najlepszą szansę w pierwszych 15 minutach, gdy piłka boleśnie minęła słupek.
W La Cartuja waliło 70 000 serc .
Jules! Jules! Jules!
Akcja została wznowiona, a Ferran strzelił kolejnego gola… Ale tym razem sędzia uznał, że jest na spalonym.
Było tam kilka bardzo zmęczonych nóg i zaczęły się zdarzać błędy. Każdy z nich może okazać się kosztowny dla obu stron.
I to Brahim Díaz zrobił to. On zareagował powoli na podanie Luki Modricia , Jules Kounde nie, i to było 3-2! Zamieszanie zapewnione! Czy Barça przemyciła to w ostatnich minutach dogrywki?
Mieli!
To, co nastąpiło później, to głównie nieprzyjemne sceny protestów ze strony ławki rezerwowych w Madrycie, w wyniku których pokazano trzy czerwone kartki, a zanim sędzia zagwizdał, nie rozegrano zbyt wielu meczów porządnej piłki nożnej, dzięki czemu kibice Barcelony na całym świecie mogli się zrelaksować i zacząć przygotowywać do imprezy!
Na trofeum Copa del Rey znajdują się wstążki blaugrana. Po raz 32.!
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.