Blaugranes prowadzą obecnie LaLigę, a FC Barcelona maksymalnie wykorzystała sobotnią porażkę Realu Madryt z miejskim rywalem Atlético Madryt, pokonując Real Sociedad 2:1 na Estadi Olímpic Lluís Companys (2:1).
Odriozola dał gościom prowadzenie, a Kounde wyrównał jeszcze przed przerwą. Następnie Lewandowski zaliczył wspaniałą asystę powracającego Lamine Yamala, która okazała się zwycięską bramką, umacniającą pozycję Barcelony na pierwszym miejscu w tabeli ligowej.
Link do wideo: https://www.fcbarcelona.com/photo-resources/2025/09/28/76a98fe3-c5df-4d3d-8629-44e90351ea1b/_MGA0353.jpg?width=808&height=455
Barça od początku narzucała tempo Realowi Sociedad, nieustannie atakując lewą flanką. Marcus Rashford okazał się szczególnie skuteczny i wystawił na próbę Remiro w bramce gości, który skierował strzał napastnika nad poprzeczkę (min 8).
Tempo spadało w miarę trwania meczu, ale Blaugranes nadal dominowali w posiadaniu piłki. Mimo to, w pierwszym czystym ataku Realu Sociedad, po tym jak wszedł do składu dopiero po późnej zmianie w wyjściowym składzie, Odriozola wykorzystał szybką akcję i wykończył akcję strzałem z narożnika pola karnego, dając gościom prowadzenie (0:1, 30 minut).
Gol nie zbił jednak z tropu Barcelony, która kontynuowała próbę wyrównania. Pedri prawie to zrobił, ale Remiro wybił piłkę, a jego drużynie udało się ją wybić (min 39). Niedługo potem Rooney oddał strzał, ale Remiro ponownie był na miejscu i popisał się dobrą interwencją po prawej stronie (min 41). Ostatecznie nagroda przyszła, gdy Marcus Rashford dośrodkował z rzutu rożnego, a Jules Kounde trafił głową, doprowadzając do wyrównania tuż przed przerwą (1:1, min 43).
Po przerwie Barça zanotowała podobny wyczyn, wzmocniona w ataku przez Olmo, który wszedł na boisko w przerwie, a następnie w 57. minucie do akcji wkroczył Lamine Yamal. Powracający napastnik natychmiast wpłynął na wynik, perfekcyjnie dośrodkowując do Lewandowskiego z pierwszej piłki, co przypieczętowało powrót na boisko (2:1, 59. minuta).
Lamine sprawiał obrońcom Real Sociedad mnóstwo problemów, stwarzając okazje po kilku dobrych podaniach. Mimo to wynik pozostał bez zmian, a goście również mieli swoje okazje na wyrównanie, na przykład gdy Kubo trafił w poprzeczkę (80 min.).
Lewandowski miał potem szansę na zakończenie meczu po dobrej akcji z Lamine Yamalem i rezerwowym Ferranem, ale jego strzał trafił w słupek (84. minuta).
Ostatecznie Barça odniosła ważne zwycięstwo i zdobyła trzy punkty, które dały jej pozycję lidera ligi.
Czytaj także:
