– Zdolności operacyjne Wojska Polskiego oraz kolejne zakupy to absolutny priorytet w procesie transformacji polskich sił zbrojnych. Bardzo mnie cieszy, że inwestujemy w technologie przyszłości, które już teraz odgrywają kluczową rolę na polu walki. Jednym z takich przykładów są systemy bezzałogowe, a wśród nich najnowszy zakup – system FlyEye. Drony te służą przede wszystkim do rozpoznania i już dziś stanowią jeden z kluczowych elementów wyposażenia polskiej armii. Przypomnę, że podpisaliśmy umowę ramową na zakup 400 zestawów, a jej realizacja odbywa się etapami. Dlaczego etapowo? Nie podpisujemy jednej umowy wykonawczej, ponieważ producenci stale rozwijają swoje technologie, a my chcemy kupować najnowocześniejszy sprzęt dostępny na rynku – zaznaczył wicepremier Władysław Kosiniak – Kamysz podczas podpisania umowy na dostawy BSP FlyeEye.
W piątek, 15 listopada br., w siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej, w obecności Władysława Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera, ministra obrony narodowej oraz Pawła Bejdy, sekretarza stanu w MON, podpisano kolejną umowę wykonawczą na 13 zestawów BSP FlyEye dla Sił Zbrojnych RP. Zgodnie z umową dostawy miały zostać zrealizowane jeszcze w 2024 roku.
Szef MON przypomniał, że to kolejny zakup, z którego środki trafią do krajowego przemysłu zbrojeniowego.
52 drony FlyEye w najnowszej wersji
– Dzisiaj zamawiamy 52 drony FlyEye w najnowszej wersji, które zostaną dostarczone do końca roku. Wartość kontraktu to około 100 milionów złotych. To znaczący krok w doposażeniu Wojska Polskiego. Drony FlyEye sprawdzają się zarówno w działaniach militarnych, jak i pozamilitarnych. Są wykorzystywane przez wszystkie rodzaje sił zbrojnych, w tym wojska operacyjne i obrony terytorialnej. To uniwersalny sprzęt, z którego osiągnięć korzystają wszyscy. Cieszę się, że ta inwestycja wspiera także polski przemysł zbrojeniowy. Wspólnie z panem ministrem Bejdą realizujemy zasadę 50/50, którą wprowadziliśmy jeszcze w czasach opozycji. Zakłada ona, że połowa wydatków na sprzęt wojskowy trafia do polskich firm, zarówno publicznych, jak i prywatnych, produkujących w Polsce, a druga połowa pochodzi z zagranicy. Dziś realizujemy to we współpracy m.in. z WB Electronics, które dostarcza sprzęt najwyższej jakości – podkreślił szef MON.
Ponad 7 miliardów złotych na wozy towarzyszące do armatohaubic K9
BSP klasy mini FlyEye przeznaczone są do prowadzenia rozpoznania obrazowego z powietrza za pomocą głowic optoelektronicznych wyposażonych w kamery umożliwiające rejestrację obrazu, zarówno w świetle dziennym jak i z wykorzystaniem termowizji. System został z powodzeniem sprawdzony w Wojsku Polskim, gdzie realizuje zadania zarówno na rzecz Wojsk Operacyjnych, jak i Wojsk Obrony Terytorialnej, a także podczas działań wojennych w Ukrainie.
Odnosząc się do zakupów sprzętu wojskowego w polskim przemyśle zbrojeniowym wiceminister Paweł Bejda powiedział: Będzie jeszcze znaczna kwota – duża suma pieniędzy, która pozostanie w polskim przemyśle zbrojeniowym. Podam jeden z przykładów: wozy towarzyszące do armatohaubic K9. Wartość kontraktu wyniesie ponad 7 miliardów złotych i przewidujemy jego podpisanie do końca roku, co dodatkowo wesprze krajowy przemysł zbrojeniowy. Do końca roku planujemy podpisanie około 40 kontraktów, w tym zarówno mniejszych, jak i większych.