Reklama

Biznes

Podkarpackie Forum Drogowe: Via Carpathia ważna dla Polski i Europy

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 29.06.2016
28068_resize.php
Share
Udostępnij
– Musimy mieć poczucie, że Via Carpathia to nie tylko "być albo nie być" Podkarpacia, lecz strategiczny projekt Polski i Unii Europejskiej – przekonywał europoseł Tomasz Poręba podczas Podkarpackiego Forum Drogowego, które rozpoczęło się w środę w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Jasionce. Środowe obrady poświęcone były temu właśnie szlakowi komunikacyjnemu, mającemu połaczyć Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym i Śródziemnym (od Litwy po Grecję), oraz jego polskiemu fragmentowi – drodze ekspresowej S19, przebiegającej przez Podkarpacie od granicy z woj. lubelskim do Barwinka. Tomasz Poręba, który od lat lobbuje za budową tej drogi w Parlamencie i Komisji Europejskiej, przekonywał, że nie jest to projekt PiS, PO, PSL czy innej partii, tylko ludzi, którzy będą tą drogą jeździć.

Podkarpackie Forum Drogowe to inicjatywa marszałka województwa Władysława Ortyla i Polskiego Kongresu Drogowego, służąca wymianie doświadczeń drogowców, samorządowców, parlamentarzystów i naukowców.

Wszyscy zabierający głos podkreślali, jak ważną inwestycją jest Via Carpathia. –Będzie stanowiła przełamanie szlaków komunikacyjnych dominujących dotąd w Europie – zapewniała wojewoda Ewa Leniart.- Via Carpathia jest ważna z punktu widzenia strategii sieci dróg w Polsce – wtórował jej Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego. A europoseł Poręba nazwał tę drogę strategiczną nie tylko z punktu widzenia Polski i Podkarpacia, ale także całej Unii Europejskiej. W swoim wystąpieniu wskazał na jej walor prorozwojowy oraz na fakt, że może przyczynić się do ograniczenia zjawiska emigracji zarobkowej, gdyż dzięki tej drodze pojawią się tu nowe inwestycje i miejsca pracy.

Tomasz Poręba podkreślił, że do dotychczasowych argumentów przemawiających za budową drogi Via Carpathia (w rodzaju wyrównywania szans rozwoju różnych regionów UE) doszedł jeszcze jeden, do którego Bruksela przywiązuje obecnie największe znaczenie: Via Carpathia wzmacnia – w  przypadku zagrożenia – bezpieczeństwo wschodniej flanki Unii. Wiadomo bowiem, że w przypadku konfliktu potrzebna będzie droga, którą będzie się można szybko przemieszczać na kierunku Północ – Południe.

Europoseł przypomniał, że w sieci bazowej najważniejszych europejskich szlaków komunikacyjnych TEN-T znajduje się tylko fragment drogi S19 Rzeszów – Lublin. Była, jego zdaniem, szansa, by wpisać do sieci bazowej całą S19, ale trzy lata temu zabrakło do tego woli politycznej ze strony ówczesnego polskiego rządu. Kolejna korekta sieci TEN-T będzie miala miejsce w 2023 r. Zdaniem Tomasza Poręby, aby cała S19 została wpisana do sieci bazowej TEN-T, muszą być spełnione trzy warunki: wola polityczna rządu (która akurat jest); jasno wyrażona wola przez Parlament Europejski (temu miałoby służyć przyjęcie w jesieni br. przygotowywanego przez Porębę raportu PE na temat dostępności komunikacyjnej Europy wschodniej w latach 2015-2030); jak również zdecydowane stanowisko samorządów lokalnych, że potrzebują tej drogi.

– Jeżeli zbiegną się te trzy rzeczy, to jestem przekonamy, że w kolejnej rewizji sieci TEN-T będziemy mieć o wiele więcej szans, by dokonać tego (tzn. wywalczyć wpisanie całej S19 do sieci bazowej TEN-T – przyp. JK) – przekonywał Poręba.

Marszałek Władysław Ortyl przypomniał, że zabiegi o budowę Via Carpathii zaczęły się od podpisania w 2006 r. w Łańcucie, w obecności prezydenta Lecha Kaczyńskiego, tzw. Deklaracji Łańcuckiej. Podpisy pod nią zlożyli ministrowie transportu Polski, Litwy, Słowacji i Węgier, którzy jasno opowiedzieli się za powstaniem tej drogi. Na jesień planowana jest konferencja, która podsumuje to wszystko, co w tej kwestii wydarzyło się przez te 10 lat.

Jarosław Waszkiewicz, dyrektor Departamentu Dróg Publicznych w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, zabierając głos w imieniu ministra Andrzeja Adamczyka, wspomniał o ciągu dalszym: tzw. drugiej Deklaracji Łańcuckiej z marca tego roku, będącej pokłosiem międzynarodowej konferencji zorganizowanej w Warszawie z inicjatywy ministra Adamczyka, w której wspólnym głosem na rzecz budowy Via Carpathii wypowiedzieli się ministrowie transportu już 9 państw, w tym dwóch spoza UE – Ukrainy i Turcji.

Jarosław Waszkiewicz mówił też o problemie finansowania drogi S19. Podtrzymał deklarację o zapewnieniu finansowania odcinka Rzeszów – Babica. – Będziemy pracować nad znalezieniem możliwości finansowania odcinka Babica – Barwinek – zapewnił dyrektor Departamentu Dróg Publicznych. Dodał, że ministerstwo chce to zrobić w tej perspektywie unijnej, a środki wygospodarować ze 107 mld zł przeznaczonych na realizację Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.).

Niejako w uzupełnieniu marszałek Władyslaw Ortyl zaprezentował planowane inwestycje drogowe na drogach wojewódzkich, które spowodują, że system drogowy na Podkarpaciu (autostrada A4, droga S19, drogi wojewódzkie) będzie systemem komplementarnym. Wśród nich wymienił m.in.  budowę obwodnic Sokołowa Młp. i Kolbuszowej w ciągu drogi wojewódzkiej nr 875, przebudowę drogi lotniskowej, rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 988 w Boguchwale, drogę Babica – Zaborów z obwodnicą Czudca oraz drogę od obwodnicy Czudca do obwodnicy Strzyżowa wraz z tą obwodnicą. Szczególnie newralgicznym przypadkiem jest, zdaniem marszałka, Boguchwała, gdzie już mają miejsce nie korki, lecz zator drogowy, a normy hałasu, zanieczyszczeń i natężenia ruchu są znacznie przekroczone (sytuacja w Boguchwale powoduje m.in., że tak wielką wagę przywiązuje się do budowy odcinka S19 Rzeszów – Babica). Te inwestycje będą finansowane z RPO Województwa Podkarpackiego oraz Programu Polska Wschodnia.

Marszałek wspomniał również o zrealizowanych na Podkarpaciu innowacjach drogowo-mostowych: moście kompozytowym przez rzekę Ryjak w Błażowej, kładce pieszo-rowerowej w Przemyślu i moście im. Mazowieckiego w Rzeszowie.

Podkarpackie Forum Drogowe potrwa do piątku.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy