Kamil wygrał siódmy mecz z rzędu na twardych kortach, bowiem na początku sierpnia triumfował na tej nawierzchni w imprezie rangi ATP Challenger Tour 75 – Kozerki Open koło Grodziska Mazowieckiego. Kilka dni po tym sukcesie poleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie przygotowuje się do startu w wielkoszlemowym US Open.
Zanim Majchrzak, sklasyfikowany na 78. miejscu w rankingu ATP, uda się do Nowego Jorku, zdecydował się sprawdzić swoją formę właśnie w Winston Salem. Występ tam rozpoczął już w niedzielę od wygranej 7:6 (8-6), 6:4 z Nicolasem Jarry’m. Chociaż Chilijczyk jest obecnie 103. w tej klasyfikacji, to jeszcze w sierpniu 2023 roku był 24. tenisistą na świecie.
W drugiej rundzie na drodze zawodnika LOTTO PZT Team stanął Borges, sklasyfikowany na 42. pozycji, a styl w jakim Kamil go wyeliminował był imponujący. Do odniesienia zwycięstwa nad graczem z TOP 50 potrzebował zaledwie godziny i ośmiu minut, w tym pierwszego seta rozstrzygnął w 27 minut.
Chociaż w gemie otwarcia Polak musiał bronić dwóch break pointów, to błyskawicznie objął prowadzenie 3:0. W drugim gemie wykorzystał już pierwszą okazję do przełamania podania rywala.
Borges utrzymał serwis na 1:3, ale w pierwszej partii nic więcej nie udało mu się już osiągnąć, choć w siódmym gemie miał do dyspozycji jeszcze jednego break pointa. Majchrzak zamknął pierwszą partię przy pierwszym setbolu.
W drugim secie gra toczyła się od początku zgodnie z regułą własnego podania, choć w trzecim gemie Kamil miał jedną szansę na przełamanie przeciwnika. Nie wykorzystał jej, a wyrównana gra toczyła się do stanu 3:3.
Od stanu 2:3 gemy zdobywał już tylko tenisista LOTTO PZT Team, w tym dwa przy podaniu Portugalczyka w siódmym – przy drugim break poincie, a także w dziewiątym przy pierwszym, który był jednocześnie meczbolem.
Był to drugi pojedynek Majchrzaka i Borgesa, a Kamil zrewanżował się rywalowi za porażkę 6:3, 3:6, 4:6 z marca 2022 roku. Wówczas w miejscowości Maja reprezentacja Polski uległa Portugalii 0:4 w spotkaniu Pucharu Davisa o miejsce w Grupie Światowej I.
Portugalczyk, jak wszyscy rozstawieni tenisiści w Winston-Salem, miał na otwarcie wolny los, podobnie jak Korda. Amerykanin w ostatnim notowaniu rankingu ATP spadł na 89. miejsce, ale przed rokiem o tej porze był 15. na świecie.
Majchrzak po raz pierwszy będzie miał okazję z nim rywalizować, a stawką będzie awans do ćwierćfinału turnieju ATP 250. Dwa wygrane mecze w imprezie powinny dać Kamilowi awans w okolice 72. pozycji tuż przed startem wielkoszlemowego US Open.
Przed rokiem w Nowym Jorku zawodnik LOTTO PZT Team startował w eliminacjach i przeszedł w nich dwie rundy, ale odpadł w decydującej.
Czytaj także:
