Foto: Reece James poprowadził Chelsea do zwycięstwa w Kopenhadze / Zdjęcia Getty’ego
Panathinaikos, Molde i Chelsea przystępują do meczów rewanżowych z jednobramkową przewagą po pasjonującym początku 1/8 finału.
UEFA.com podsumowuje wydarzenia z czwartkowego wieczoru.Wygraj bilety finałowe
Chelsea obejmuje prowadzenie na Stamford Bridge po pokonaniu zaciętej obrony w Kopenhadze. Po bezbramkowej pierwszej połowie goście ożyli w drugiej. Kapitan Reece James poprowadził atak znakomitym wykończeniem bokiem z dystansu, zanim Enzo Fernández, jeden z trzech debiutantów Enzo Maresci w przerwie, poprowadził ustawienie Tyrique George’a w 65. minucie. Kopenhaga odzyskała jednego gola dzięki mocnemu główce Gabriela Pereiry, co oznacza, że jadą do Londynu z jednobramkową stratą do odrobienia.
Wyrównujący gol Nélsona Oliveiry w 81. minucie był ostatnim słowem w emocjonującym meczu w Sewilli, doprowadzając Vitórię SC do remisu przed meczem u siebie w Guimaraes. Cédric Bakambu poprowadził Real Betis do otwarcia tuż po przerwie, ale goście szybko odpowiedzieli, a João Saraiva wbił piłkę z dystansu. Bakambu dwukrotnie był blisko gospodarzy, zanim Isco fachowo wykończył dośrodkowanie Aitora Ruibala, ale remis został przywrócony, gdy Oliveira obrócił się w polu karnym i wykończył akcję nisko.
Panathinaikos będzie miał niewielką przewagę nad Florencją po pulsującym pierwszym meczu w Atenach. Karol Świderski znakomicie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie w ciągu pięciu minut, zanim Nemanja Maksimović wbił drugiego gola w 19. minucie. Goście potrzebowali zaledwie czterech minut, aby zniwelować deficyt, Lucas Beltrán skierował głową dośrodkowanie Robina Gosensa, który następnie wyrównał Nicolò Fagioli. Po czterech golach w pierwszej połowie Tetê strzelił jedynego gola w drugiej połowie, aby przypieczętować skromne zwycięstwo Panathinaikosu.
Legia Warszawa cieszyła się z odrodzenia w drugiej połowie po stracie trzech goli w pierwszej, ale i tak przegrała w Norwegii. Molde objęło wczesne prowadzenie dzięki niskiemu strzałowi Eirika Hestada, po którym Kristian Eriksen szybko zdobył drugiego gola głową. Czyste wykończenie Fredrika Gulbrandsena dało wynik 3:0 tuż przed przerwą, ale Kacper Chodyna rozpoczął walkę w drugiej połowie, trafiając po przerwie. Rezerwowy Luquinhas wślizgnął drugiego gola przy dalszym słupku trzy minuty później, co zapoczątkowało emocjonujący rewanż w stolicy Polski.
Losowanie par ćwierćfinałowych ( 10 i 17 kwietnia)
Real Betis/Vitória SC vs Jagiellonia/Cercle Brugge*
Celje/Lugano vs Panathinaikos/Fiorentina
Kopenhaga/Chelsea vs Molde/Legia Warszawa*
Pafos/Djurgården vs Borac/SK Rapid
* Potencjalne mecze domowe Cercle Brugge i Chelsea w ćwierćfinałach mogą ulec zmianie w harmonogramie
Sensacyjny strzał z przewrotki Afimico Pululu przypieczętował zwycięstwo gospodarzy Jagiellonii trzema bramkami nad dziesięcioosobowym Cercle Brugge. Po wyrównanej pierwszej połowie, wyrzucenie z boiska Abu Francisa w 59. minucie pozwoliło polskiej drużynie przejąć kontrolę, strzelając trzy bramki w ciągu dziewięciu minut. Dwie z bramek padły od najlepszego strzelca Pululu, który wykorzystał rzut karny i wykonał oszałamiający strzał przewrotką po obu stronach odbitego strzału Tarasa Romanczuka.
Muamer Tankovic strzelił jedynego gola, dając cypryjskiej drużynie Pafos niewielką przewagę przed wyjazdem do Sztokholmu. Szwedzki napastnik znalazł się sam na dalszym słupku w 65. minucie, wchodząc na boisko po tym, jak goście nie poradzili sobie z piłką odbijającą się przez bramkę. Pafos, mając na oku ćwierćfinał z Borac lub SK Rapid w swoim debiucie w rozgrywkach UEFA, będzie musiał bronić prowadzenia na wyjeździe z drużyną z Djurgården, która wygrała dwa z trzech meczów fazy ligowej u siebie.
Strzał głową Tamar Svetlin dał Celje niewielką przewagę nad Lugano, które pod koniec meczu wyrzuciło z boiska Antoniosa Papadopoulosa. Svetlin strzelił gola w połowie pierwszej połowy, zgrabnie kierując dośrodkowanie Logana Delaurier-Chaubeta. Goście, którzy już tracili bramkę, byli zmuszeni do rozegrania ostatnich sekund w osłabieniu, ponieważ Papadopoulous otrzymał czerwoną kartkę w doliczonym czasie gry.
David Vuković wykorzystał rzut karny w doliczonym czasie gry dla Boraca, aby wyrównać wynik przed rewanżem w Wiedniu. SK Rapid wyszedł na prowadzenie, gdy Dion Beljo w 34. minucie świetnie wykorzystał pierwszą bramkę, która trafiła w górny róg bramki, ale Chorwat zmarnował znakomitą szansę na podwojenie prowadzenia po przerwie, a Nenad Cvetković stracił szansę na drugą bramkę z powodu zagrania ręką. Mamadou Sangaré został następnie ukarany w polu karnym na drugim końcu boiska, a Vuković zachował spokój, aby poprawić pozycję Boraca w meczu.
Czytaj także:
