W pierwszym starciu, rozegranym w Danii, piłkarze ze stolicy Podlasia zwyciężyli 1:0 po trafieniu Bernardo Vitala. W rewanżu mają więc względny komfort, ale wiedzą, że muszą zachować pełną koncentrację. – Spodziewamy się trudnego starcia, podobnego do tego w Danii. Jesteśmy w stu procentach skupieni. Wiemy, że nie będzie łatwo, ale musimy narzucać swój styl gry już od pierwszej minuty. Zagramy na własnym terenie, przed swoimi kibicami. Musimy grać tak, jakby było 0:0. Nic nie może zmienić naszego celu, jakim jest wygrana – zapewnił zdobywca zwycięskiej bramki z Silkeborga.
fot. Cyfrasport
Skromna zaliczka wypracowana w Danii może być dla Jagiellonii… problemem. Trudno bowiem przewidywać, z jakim nastawieniem do spotkania podejdą gracze Silkeborga. Czy od samego początku ruszą do odrabiania strat, czy raczej będą cierpliwie czekali na swój moment, by zadać konkretny cios. Zwrócił na to uwagę także Adrian Siemieniec. – Nie wiemy, jak przeciwnik rozpocznie mecz. Musimy być przygotowany na każdy scenariusz. Z jednej strony można uznać, że po pierwszym, przegranym na własnym stadionie meczu, Silkeborg nie ma nic do stracenia i zaatakuje od początku. Z drugiej, nie jest to wysoka porażka, by od pierwszego gwizdka konieczne były huraganowe ataki. Różnica jednej bramki może mieć spory wpływ na przyjętą przez rywala taktykę. Naszym obowiązkiem jest odpowiednie przygotowanie do obu wariantów i właściwe zarządzanie meczem – podkreślił szkoleniowiec Jagiellonii.
fot. Cyfrasport
Jego duński odpowiednik, prowadzący Silkeborg IF trener Kent Nielsen, przyznał z kolei, że awans jego zespołu można byłoby uznać za niespodziankę. – Nasza kwalifikacja do kolejnej rundy byłaby zaskoczeniem. Pierwszy mecz był wyrównany, ale nie zdołaliśmy osiągnąć korzystnego rezultatu. Jagiellonia była od nas lepsza na boisku, choć wynik nie jest wysoki. Trzeba przy tym pamiętać, że w lidze duńskiej także graliśmy z lepszymi od nas drużynami i potrafiliśmy je pokonywać. Wierzymy, że mamy jeszcze szansę, ale Jagiellonia jest lekkim faworytem. Mnie to jednak nie przeszkadza, taka jest piłka nożna. Na pewno musimy zagrać z lepszą skutecznością – przekonywał Kent Nielsen.
fot. Cyfrasport
Ile w wypowiedziach Duńczyka jest kurtuazji, a ile realnych słów, przekonamy się w czwartkowy wieczór. Spotkanie Jagiellonii Białystok z Silkeborgiem IF rozpocznie się o godz. 20:15. Poprowadzi je francuski arbiter Eric Wattelier, a transmisję obejrzeć można na antenach Polsatu Sport 1 oraz Polsatu Sport Premium 1.
Czytaj także:
