Reklama

Poznaj region

Gawędy leśne. Edward Marszałek w Rzeszowie

Aneta Gieroń
Dodano: 04.10.2023
Edward Marszałek. Fot. Tadeusz Poźniak
Edward Marszałek. Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij

W czwartek, 5 października w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece w Rzeszowie przy ulicy Sokoła spotkanie z Edwardem Marszałkiem, leśnikiem i autorem książek przyrodniczych. Gawędy leśne o godz. 17.00. Wstęp wolny.

Edward Marszałek, od ponad 40 lat niezmiennie wędruje przez Bieszczady i jak sam przyznaje nie potrafi żyć bez tych gór.

– Tutaj odnajduję siebie sprzed lat i kocham to miejsce jak żadne inne. Pamiętam swoje pierwsze, samotne wyjazdy w Bieszczady. W podstawówce na rowerze przejechałem pętlę bieszczadzką, po drodze zauważyłem Technikum Leśne w Lesku i wtedy narodziła się myśl, by zdawać do tej szkoły, choć z tradycji rodzinnej powinienem być górnikiem naftowcem, albo hutnikiem szkła. Już wtedy zauważałem, jak ciekawy jest bieszczadzki świat i ciągle, niezmiennie się nim zachwycam i… opisuję – mówi rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

Dziś, przyjeżdżając w Bieszczady, widzimy dziką puszczę i nie zdajemy sobie nawet sprawy, że niemal wszystkie tutejsze świerki, modrzewie i sosny zostały posadzone po wojnie. Mało kto ma świadomość, że 40 procent lasów w Bieszczadach posadzili leśnicy po wojnie na gruntach „odstąpionych” naturze przez ludzi. Gdy dziś, chodząc po wyludnionych wsiach, znajdujemy 4-5 nagrobków na starych cmentarzach, musimy pamiętać, że tam leżą setki, może tysiące dawnych mieszkańców. To zawsze przemawia do wyobraźni, że wędrujemy po przeszłości tego miejsca, wyciągając ją bardzo dosłownie z niebytu. 

Najpiękniejsze miejsca w Bieszczadach

– Niepowtarzalny jest rezerwat Sine Wiry, grube jodły w Stuposianach, dolina Rabego w Nadleśnictwie Baligród – „cuda” są w Bieszczadach dosłownie wszędzie. Wystarczy tylko trochę zejść ze szlaku, by zobaczyć buki pastwiskowe, które przez setki lat miały za zadanie osłaniać wypasane tam zwierzęta, dawać gałązki na liściarkę i bukiew dla trzody. Okaleczane przed laty buki do dziś w swych kształtach zachowały ślady dawnego użytkowania. Możemy też spotkać wielopniowe buki odroślowe, które nie wyrosły z nasionka, ale jako odrośle z pnia ściętego drzewa i są przedłużeniem tamtego organizmu, który żyje w ten sposób 200, 300, może więcej  lat – opowiada leśnik.

Edward Marszałek – doktor nauk leśnych, działacz społeczny, przewodnik górski, autor publikacji o tematyce górskiej i przyrodniczej, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Działa społecznie jako ratownik ochotnik w Grupie Bieszczadzkiej GOPR, przewodnik beskidzki (członek SPT „Karpaty”), członek Polskiego Towarzystwa Leśnego oraz Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa. Członek honorowy Speleoklubu Beskidzkiego, członek Rady Naukowej Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie i Rady Naukowej Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Spotkanie realizowane w ramach projektu „O tradycjach lasowiackich w bibliotece” z dotacji celowej Województwa Podkarpackiego. 

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy