Szły dwie polskie armie – gen. Andersa i gen. Berlinga. Jedna przelała morze krwi pod Monte Cassino, druga pod Lenino. Jedna i druga krew ma tę samą wartość – przekonują miłośnicy historii z Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej X D.O.K. Dlatego rozpoczynają projekt „Monte Lenino”. W jego ramach, rok po roku przedstawią rekonstrukcje obu bitew. Pierwsza – bitwa pod Lenino – już 8 października w Duńkowiczkach pod Przemyślem.
Bitwa pod Lenino (obecnie Białoruś) stoczona została w dniach 12 – 13 października 1943 r. pomiędzy radziecką 33. Armią Frontu Zachodniego i walczącą w jej składzie polską 1 Dywizją Piechoty im. generała Tadeusza Kościuszki a niemiecką 337. Dywizją Piechoty wspieraną przez odwody 39. Korpusu Pancernego. Byłą to pierwsza bitwa armii Berlinga w ZSRR, a zwycięstwo nad Niemcami zostało okupione olbrzymimi stratami.
Rekonstrukcja walk z 1943 roku odbędzie się 8 października 2017 r. o godzinie 13:00 we wsi Duńkowiczki – na polu naprzeciwko fortu nr XI (gmina Orły, powiat przemyski, województwo podkarpackie)
Projekt „Monte Lenino” podzielony jest na dwa lata. W tym roku zrealizowana zostanie rekonstrukcja bitwy pod Lenino, a w przyszłym walk o Monte Cassino.
– Poświęcony jest on wszystkim zesłańcom, kresowianom, którym nie dane było wrócić do swoich domów, a do Polski wracali różnymi drogami. Jedni z nieludzkiej ziemi wychodzili z gen. Andersem przez Iran, Syrię, Włochy, krwawiąc w walkach o Monte Cassino, Ankonę, Bolonię. Drudzy musieli zostać w ZSRR dłużej, wychodząc stamtąd z gen. Berlingiem i przechodząc chrzest bojowy pod Lenino, a potem bijąc się pod Warszawą, na Wale Pomorskim, kończąc w Berlinie – czytamy w zaproszeniu od Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej X D.O.K. – Ma on też wbrew niektórym historykom pokazać, że polska krew ma tę samą wartość. Że nie wolno dzielić polskich żołnierzy na lepszych i gorszych. Że jedni i drudzy stali się ofiarami polityki wielkich mocarstw.
Partnerem tegorocznego przedsięwzięcia jest Gmina Orły na czele z wójtem Bogusławem Słabickim, a partnerem merytorycznym Teatr Nie Teraz z Tarnowa. Całość widowiska odbywa się pod patronatem Związku Sybiraków Oddział w Przemyślu.