Premier Mateusz Morawiecki oczekuje wprowadzenia bezwzględnie twardych sankcji – przekazał rzecznik rządu Piotr Müller przed spotkaniem szefa polskiego rządu i prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
KPRM poinformowała w sobotę przed południem, że premier Morawiecki jest w drodze do Berlina, gdzie wraz z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą spotka się z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
Jak poinformował w komunikacie rzecznik rządu Piotr Müller, "premier Morawiecki oczekuje wprowadzenia bezwzględnie twardych sankcji, co podkreślił w liście do liderów Unii Europejskiej".
"Tematem rozmów będą również możliwe formy pomocy dla Ukrainy pochodzące z UE. Polska od dłuższego czasu dostarcza już kolejne środki wsparcia materialnego na teren Ukrainy. Podejmujemy także działania pomocowe wobec wszystkich osób, które kierują się na granicę polsko-ukraińską" – podał rzecznik.
Jak wskazano w komunikacie, "dotychczas wprowadzone sankcje nie doprowadziły do zahamowania barbarzyńskich działań Rosji". "Polska nieustannie podejmuje kolejne kroki w celu wsparcia Ukrainy. Jednym z nich są działania mające na celu wprowadzenie bezwzględnie twardych sankcji przeciwko Rosji. Nie wolno zwlekać państwom UE, co do ich wprowadzania" – podkreślano.
"Kijów i inne ukraińskie miasta i wsie są atakowane. Giną żołnierze i ludność cywilna. Na naszych oczach. Władimir Putin wybrał drogę wojny i terroru. My i nasi sojusznicy z Unii Europejskiej musimy dołożyć starań, by wspomóc Ukrainę, a jednocześnie zagwarantować bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO" – czytamy.
W komunikacie przywołano również słowa premiera, który w liście do liderów Unii Europejskiej domaga się bezwzględnych sankcji, napisał: "Horror wojny rozpętanej przez Władimira Putina niszczy suwerenny kraj, a Władimir Putin nie zamierza się zatrzymać. Działania ze strony Unii Europejskiej i naszych sojuszników muszą być solidarne. (…) W naszych rękach leży możliwość sparaliżowania machiny wojennej Putina. Czas byśmy uderzyli w tę machinę wojenną z siłą, z jaką Kreml uderzył w niepodległą i demokratyczną Ukrainę. (…) To jedyna nadzieja Ukrainy. Odpowiadamy dziś wszyscy przed trybunałem historii".
Müller przekazał, że sobotnie spotkanie odbywa się w koordynacji z krajami naszego regionu – m.in. Litwy, Łotwy i Estonii.