Będzie mieć cztery kondygnacje nadziemne i jedną podziemną. W środku m.in. nowoczesną scenę z widownią na 200 osób i przestrzeń dla Galerii Szajny. Teatr Siemaszkowej złożył już w Urzędzie Miasta Rzeszowa wniosek o pozwolenie na budowę budynku Nowej Sceny przy al. Cieplińskiego. Inwestycja ma zapewnione finansowanie i jeśli procedury pójdą sprawnie, budowa rozpocznie się za rok. Czy dokończy je obecny dyrektor? Decyzja zapadnie do końca maja.
Teatr im. Wandy Siemaszkowej przystępuje do dużej inwestycji – budowy Nowej Sceny. Okazały gmach złożony z dwóch połączonych brył wyrośnie w miejscu dotychczasowego baraku-magazynku i parkingu. Będzie położny równolegle do al. Cieplińskiego, na wprost przystanku autobusowego i szkoły sióstr prezentek po drugiej stronie ulicy. Stanie pomiędzy Instytutem Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego a Wojewódzką i Miejską Biblioteką Publiczną. Ta ostatnia ma w przyszłości przenieść się do nowego gmachu, dlatego mówiło się, że jej obecny budynek również przeznaczony zostanie dla Teatru Siemaszkowej.
Rozbudowa była planowana od początku mojej pracy na stanowisku dyrektora – przypomina Jan Nowara, który kieruje rzeszowską sceną dramatyczną od 2014 roku. – Taką konieczność wskazał audyt, który zleciłem ekspertom z Teatru Wielkiego w Warszawie mającym doświadczenie w inwestycjach dotyczących właśnie instytucji kulturalnych. Przyjrzeli się oni wtedy także budynkowi biblioteki, z którym sąsiadujemy i uświadomili nam, jak wielu prac adaptacyjnych on wymaga, by dorównać standardom współczesnych teatrów, a zarazem uzupełnić braki, które nam doskwierają. To wtedy powstała wizja rozbudowy.
Kiedy w repertuarze teatru pojawiły się dwa nowe festiwale: międzynarodowe Trans/Misje i OFF Rzeszów, inwestycja stała się jeszcze pilniejsza.
Spektakle głównego nurtu festiwali pokazujemy na dużej scenie, ale część z nich to przedstawienia kameralne, dla których zmuszeni jesteśmy budować zarówno dekorację, jak i widownię na dużej scenie, co jest pracochłonne i nieekonomiczne. Powiększenie możliwości teatru sprzyja organizacji festiwali, ubogacaniu repertuaru. Dlatego po wyremontowaniu naszego obecnego budynku, przystępujemy do powiększenia kubatury – mówi dyrektor Nowara.
Co w nowym budynku teatru?
W nowym budynku znajdzie się: nowa scena kameralna na ok. 200 miejsc na widowni, sala prób, zaplecze techniczne, pomieszczenia administracyjne, szatnia, foyer, stanowiska biletowe, pokoje gościnne, bufetu, portiernia, garderoby, archiwum zakładowe, a także przestrzeń ekspozycyjna dla Szajna Galerii, która dziś mieści się na strychu Teatru Siemaszkowej.
Budynek Nowej Sceny o kubaturze ok. 18 tysięcy mkw. będzie mieć cztery kondygnacje nadziemne i jedną podziemną. Projekt przygotowała pracownia Plus3-Architekci wybrana w trakcie dialogu konkurencyjnego. – Taką procedurę zaproponowała inż. Jolanta Rozmus, moja pełnomocniczka ds. inwestycji – mówi dyrektor teatru. – To pozwoliło przyspieszyć nam cały proces przygotowań do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę. Na czasie bardzo nam zależy, ponieważ otwiera się możliwość sfinansowania inwestycji z nowego budżetu Unii Europejskiej. Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego wpisał budowę Nowej Sceny na listę tzw. projektów indykatywnych, który na pewno otrzyma dofinansowanie z programu Fundusze Europejskie dla Podkarpacia, jeśli dokumentacja będzie spełniać wszelkie wymogi formalne.
Wszystko jest na dobrej drodze – wniosek o pozwolenie na budowę został złożony 27 marca w Wydziale Architektury Urzędu Miasta w Rzeszowie.
Dyrektor Nowara zapewnia, że trwające od kilku lat przygotowania do inwestycji pozwoliły pokonać już wiele przeszkód. Chociażby te związane z ekologią. – Aby ochronić pomnikowe drzewa na działce, którą teatr posiada w wieczystym użytkowaniu, zmuszeni byliśmy zmienić pierwotną koncepcję nowego budynku na obiekt złożony z dwóch brył. Do tego dochodziły trudności związane z instalacjami wodnokanalizacyjnymi, konieczność spełnienia wymogów konserwatora zabytków, który dbał o to, by nasza inwestycja wpisała się w zabytkową architekturę tego fragmentu miasta – wylicza Jan Nowara.
W nowym budynku zaplanowano także przestrzeń dla dzieł, które teatrowi powierzył prof. Józefa Szajna. Pozwoli ona na ich odpowiednie wyeksponowanie. W drugiej bryle powstanie magazyn dekoracji.
Szacowany koszt inwestycji to 80–90 mln zł (ze względu na inflację trudny do dokładniejszego oszacowania). Z Regionalnego Programu Operacyjnego Fundusze Europejskie dla Podkarpacia teatr ma otrzymać większą część tej kwoty – ponad 56 mln zł. Resztę stanowić będzie wkład własny placówki, czyli dotacja z budżetu województwa.
Co z konkursem na dyrektora?
Przy trwającym procesie inwestycyjny, trwa też konkurs na stanowisko dyrektora teatru. Jan Nowara ubiega się w nim o trzecią kadencję. Po pierwszym etapie, w którym odrzucono trzech innych kandydatów, jako jedyny przeszedł do końcowej oceny. Do 31 maja urząd marszałkowski zdecyduje, czy podpisze z nim umowę na kolejne lata, które będą obejmować właśnie czas opisywanej inwestycji.
– Między innymi ze względu na nią zdecydowałem się przystąpić do konkursu. Przygotowania do rozbudowy trwały kilka lat i stanowiły wysiłek całego zespołu, nie chciałbym tego zaprzepaścić. Czuję się za ten projekt odpowiedzialny – mówi Jan Nowara.
Dziś zakłada, że jeśli nie będzie przeszkód natury formalnej, a procedury pójdą sprawnie, wykonawca budynku Nowej Sceny może zostać wybrany już w pierwszym kwartale 2024 roku. Budowa mogłaby się wtedy zakończyć do 2027 roku.
Warto dodać, że międzyczasie teatr przystępuje do przebudowy obecnego budynku, aby go dostosować do nowych przepisów przeciwpożarowych. W 2023 roku przebudowane mają być m.in. pomieszczenia Rozdzielni Głównej. Prace podzielono na kilka etapów. Potrwają do 2029 r.