Podpisanie i ratyfikacja Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020 nie zamyka prac nad RPO. Trzeba przygotować szereg dokumentów, kryteria, według których będą prowadzone nabory wniosków, trzeba ogłosić konkursy. Mówił o tym marszałek Władysław Ortyl ze współpracownikami podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami w formule „Śniadania z funduszami”.
Marszałek zapowiedział płynne przejmowanie ludzi realizujących zadania w ramach starej Perspektywy Finansowej 2007-2013 do nowej Perspektywy. – Tamta Perspektywa pomału się zamyka, a nowa będzie się rozrastała i będą płynne przejścia tych osób, które nie będą musiały podejmować czynności w starej Perspektywie. Ale ten proces będzie trwał przez kilkanaście miesięcy – stwierdził Władysław Ortyl.
Nowość w systemie wdrażania RPO to przejęcie przez samorząd województwa instytucji certyfikującej, która dotychczas była w strukturach wojewody. – To jest bardzo ważne zadanie, bo to jest instytucja, która poświadcza prawidłowość wydatków, które zostały dokonane – podkreślił marszałek. -Tak więc można powiedzieć, że sami tu siebie sprawdzamy i poświadczamy, ale to jest wyraz zaufania do samorządów, że w tych sprawach są doświadczone, mają już pewien zasób wiedzy i pozyskają dobre kadry.
Nie można było po prostu – na mocy stosownego porozumienia – przejąć z Urzędu Wojewódzkiego choćby części pracowników instytucji certyfikującej. – Ale procedura konkursowa potwierdziła przydatność tych osób i kadry tworzące instytucję certyfikującą zaczynają się już u nas gromadzić – podkreślił Władysław Ortyl.
– Najważniejsze jest przygotowanie uszczegółowienia RPO, jak również instrukcji wykonawczej oraz opisu funkcji i procedur – stwierdził Adam Hamryszczak, dyrektor Departamentu Zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym. – Bardzo ważną kwestią jest przygotowanie wzorów umów, wzorów różnego rodzaju dokumentów, wniosków o dofinansowanie, z których będą korzystali beneficjenci, jak również wytycznych dla beneficjentów.
Są one opracowywane nie tylko przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, ale także Urząd Marszałkowski ma prawo opracować je we własnym zakresie, aby pomóc potencjalnym beneficjentom w jak najlepszym przygotowaniu się do aplikowania w ramach nowej Perspektywy Finansowej.
Norbert Tomkiewicz, kierownik Oddziału Programowania Perspektywy 2014-2020, poinformował, że od 23 lutego, kiedy nastąpiła ratyfikacja RPO, zarząd województwa ma 3 miesiące na przygotowanie pierwszego spotkania Komitetu Monitorującego. – Samorządy i instytucje, które mogą do tego Komitetu wejść, wykazują bardzo duże zainteresowanie i aktywność – podkreślił marszałek. Poinformował, że zarząd województwa chce, by Komitet liczył ok. 50 osób, a zatem był nieco węższym ciałem niż dotychczas, kiedy liczył ponad 60 członków. Członkowie Komitetu będą się wywodzili ze środowisk samorządowych, z zarządu województwa, spośród radnych wojewódzkich, pracowników urzędu, ministerstw, środowisk naukowych, uczelni wyższych, organizacji pozarządowych, organizacji pracowników i pracodawców, izb gospodarczych. – Procedurę wyboru zarząd zatwierdził, napływają zgłoszenia – stwierdził Władysław Ortyl.
W ciągu 3 miesięcy zarząd województwa musi się także poddać tzw. procesowi desygnacji oraz musi zostać ustalona na szczeblu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju tzw. linia demarkacyjna. – Z linii demarkacyjnej będą wynikać projekty, jakie będą realizowane na poziomie krajowym i regionalnym – stwierdził Tomkiewicz.. Pewne zapisy uszczegóławiające są w programie umieszczone, niestety nie wszystkie, dotyczy to chociażby limitów wynikających z produkcji energii elektrycznej, które się nieco zmieniły w porównaniu z tym, co było podawane podczas negocjacji z Komisją Europejską. Teraz to wszystko będzie doprecyzowywane. Ale np. są umieszczone w programie sztywne zapisy dotyczące inwestycji z zakresu turystyki i kultury, i one nie będą podlegały zmianie.
Prawdopodobnie w przyszłym miesiącu będzie przyjęty szczegółowy opis priorytetów RPO .
Pierwsze nabory wniosków mają się odbyć już w III kwartale tego roku.