Otóż są to znaki nakazujące nam ustąpienie pierwszeństwa przejazdu stawiane na skrzyżowaniach w miejscach, gdzie przecinają się kierunku ruchu a tym samym miejscach niebezpiecznych. W takich miejscach czytelność znaków musi być bardzo wyraźna, a może się zdarzyć zakrycie tła znaku poprzez brud, kurz, śnieg. Kształtu znaku, czyli ośmiokąt czy trójkąt skierowany wierzchołkiem do dołu, nic nie zmieni. Dlatego podczas np. śnieżycy widząc znak o kształcie ośmioboku, czy skierowany wierzchołkiem do dołu, nie widząc jego tła wiemy, że na najbliższym skrzyżowaniu mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu.
Dla wielu kierujących problematycznym jest miejsce zatrzymania się w przypadku znaku STOP przy braku wyznaczonego miejsca na jezdni – nie ma linii zatrzymania. Co zimą na jezdni pokrytej śniegiem jest rzeczą oczywistą. Otóż znak STOP jest znakiem podwójnym: zakazuje dalszej jazdy bez uprzedniego zatrzymania się oraz znakiem nakazującym ustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Krótkotrwałe zatrzymanie pojazdu daje nam czasu na upewnienie się, o potrzebie ustąpienia pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu i zachowania bezpieczeństwa.
Zatrzymanie powinno nastąpić w miejscu wyznaczonym na jezdni a przy braku widoczności linii zatrzymanie powinno nastąpić w takim miejscu, z którego jest możliwość oceny dalszej bezpiecznej jazdy. Bywają również przypadki, kiedy z miejsca wymalowanej na jezdni linii zatrzymania widoczność na skrzyżowaniu jest ograniczona np. wysoką trawą, krzewami, płotem pobliskiej posesji itp. Wówczas dla własnego bezpieczeństwa zatrzymujemy się po raz drugi w miejscu, z którego według naszej oceny, mamy dobrą widoczność dla oceny bezpieczeństwa dalszej jazdy.
