Reklama

Świat

USA i Ukraina po długotrwałych i napiętych negocjacjach podpisują umowę o zasobach naturalnych

Opracowanie AC / Źródło: Bloomberg
Dodano: 01.05.2025
Foto: Scott Bessent i Yulia Svyrydenko podczas ceremonii podpisania umowy między USA i Ukrainą. Źródło: Departament Skarbu USA
Foto: Scott Bessent i Yulia Svyrydenko podczas ceremonii podpisania umowy między USA i Ukrainą. Źródło: Departament Skarbu USA
Share
Udostępnij

Można powiedzieć ze Prezydent USA Donald Trump wreszcie dopiął swego. Umowa między USA i Ukrainą dotycząca wydobycia tzw. metali ziem rzadkich została podpisana. Umowa przyzna Stanom Zjednoczonym uprzywilejowany dostęp do nowych projektów inwestycyjnych w celu rozwoju zasobów naturalnych Ukrainy, w tym aluminium, grafitu, ropy naftowej i gazu ziemnego. Większość analityków i strategów obserwujących i komentujących rozwój sytuacji na froncie wojny Rosji z Ukrainą uważa, że jest to kluczowe dla wspierania przez Trumpa i jego administrację rozmów pokojowych dotyczących zakończenia wojny, która rozpoczęła się, gdy Rosja przeprowadziła pełnoskalową inwazję ponad trzy lata temu. Umowa w pewnym sensie legitymizuje także kontynuację wsparcia militarnego dla Ukrainy przez USA i administrację Donalda Trumpa gdyby rozmowy pokojowe z Rosją nie przyniosły efektów.

„Ta umowa jasno sygnalizuje Rosji, że administracja Trumpa jest zaangażowana w proces pokojowy skoncentrowany na wolnej, suwerennej i prosperującej Ukrainie w perspektywie długoterminowej” – stwierdził sekretarz skarbu Scott Bessent w swoim oświadczeniu. „I żeby było jasne, żadne państwo ani osoba, która finansowała lub dostarczała rosyjską machinę wojenną, nie będzie mogła skorzystać z odbudowy Ukrainy”.

Julia Swyrydenko pełniąca w rządzie Zełenskiego funkcję ministra gospodarki Ukrainy napisała w mediach społecznościowych, że „razem ze Stanami Zjednoczonymi tworzymy Fundusz, który przyciągnie globalne inwestycje do naszego kraju”.

Prezydent USA Donald Trump przekazał w środę wieczorem podczas jednego ze swoich spotkań, że powiedział prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, gdy obaj uczestniczyli w pogrzebie papieża Franciszka w Stolicy Apostolskiej w zeszłą sobotę: „Mówiłem mu, że to bardzo dobrze, jeśli uda nam się wypracować umowę, którą podpiszesz”.

Umowa między USA i Ukrainą odpisana uroczyście w środę zakończyła wielotygodniowe negocjacje, które w pewnym momencie po wizycie Zełenskiego w USA zawisły nawet na włosku, gdy Prezydent Zełenski przyjechał w lutym do Waszyngtonu, aby podpisać umowę o zasobach, ale odszedł z pustymi rękami po tym, jak wdał się w nerwową wymianę zdań z Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance’em w Gabinecie Owalnym, co transmitowały stacje telewizyjne i szeroko komentowały serwisy informacyjne na całym świecie.

Umowa została osiągnięte, gdy Trump obchodził pierwsze 100 dni swojej obecnej kadencji i był pod dużą presją w obliczu spadających notowań jego poparcia wśród obywateli spowodowanego w dużej mierze przez jego politykę gospodarczą, wywołaną między innymi cłami na handel międzynarodowy i zwolnieniami grupowymi w instytucjach agencji państwowych przez Muska oraz zagranicznych inwestorów. Był również sfrustrowany obietnicami szybkiego rozwiązania konfliktów na Ukrainie i w Strefie Gazy.

Wedle zapisów umowy USA miałyby pierwszeństwo w roszczeniach do zysków przekazywanych do specjalnego funduszu inwestycyjnego na odbudowę, którym zarządzałyby wspólnie Stany Zjednoczone i Ukraina. Umowa ma częściowo na celu zwrot kosztów amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Fundusz będzie finansowany w 50% z przychodów z nowych licencji w projektach dotyczących metali ziem rzadkich (tzw. materiałów krytycznych) a także ropy naftowej i gazu.

Administracja z Waszyngtonu uważa także, że Kijów podpisał umowę, aby uniknąć konfliktów związanych z planami Ukrainy w zakresie przystąpienia do Unii Europejskiej, co od dawna uważano za nieprzekraczalną granicę dla Ukrainy w rozmowach.

Wciąż nasuwa się wiele pytań pozostaje na temat zakresu przyszłego wsparcia ze strony USA, w tym czy Trump wyśle ​​więcej broni i amunicji, na których Ukraina polega w walce z Rosją. Umowa nie oferuje żadnych bezpośrednich gwarancji bezpieczeństwa ze strony USA, chociaż Svyrydenko powiedział w mediach społecznościowych, że „potwierdza zaangażowanie Stanów Zjednoczonych Ameryki w bezpieczeństwo, odbudowę i odbudowę Ukrainy”.

Choć aktualnie jest mało prawdopodobne, aby Kongres USA przyznał nowe środki finansowe dla Ukrainy poza tymi, które zostały już przydzielone, bardzo ważne jest, aby Stany Zjednoczone kontynuowały wymianę informacji wywiadowczych, która jest „zasadniczo niezastąpiona” – powiedział Charles Lichfield , zastępca dyrektora Centrum Geoekonomii Atlantic Council w Waszyngtonie.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że USA na polecenie Donalda Trumpa na krótko przerwała udostępnianie informacji wywiadowczych, gdy w lutym Ukraina i USA nie osiągnęły porozumienia w sprawie zasobów naturalnych.

„Każdy pozytywny krok, każdy krok, który angażuje Stany Zjednoczone, jest warty podjęcia” – powiedział Lichfield.

Dużym sukcesem negocjacyjnym gabinetu Zełenskiego – o czym poinformował Premier Ukrainy Denys Shmyhal – jest też fakt, iż Waszyngton wycofał się ze swoich roszczeń, aby umowa przewidywała spłatę miliardów dolarów pomocy już dostarczonej od początku inwazji Rosji. Uznano to za wielki sukces, biorąc pod uwagę, że Trump wcześniej zażądał równowartości 500 miliardów dolarów z dochodów osiągniętych w przyszłości z wydobycia ukraińskich metali ziem rzadkich.

Aktualnie uwaga skupia się na negocjacjach w sprawie porozumienia pokojowego. Wysłannik Trumpa, Steve Witkoff , odbył niedawno w Moskwie spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, ale jak dotąd nie udało się osiągnąć trwałego zawieszenia broni.

Administracja i doradcy z Białego Domu twierdzą, że prezydent Donald Trump jest coraz bardziej sfrustrowany zarówno Ukrainą, jak i Rosją, które dotychczas nie zawarły porozumienia pokojowego, mimo że obiecał to zrobić w pierwszym dniu urzędowania.

Prezydent USA zagroził, że odejdzie od stołu negocjacyjnego, jeśli nie będzie postępu w rozmowach o zawieszeniu broni, co wzbudziło obawy wśród sojuszników Ukrainy co do tego, w jakim stopniu Kijów może zostać obwiniony za niepowodzenie rozmów. Podpisana w środę umowa między USA i Ukrainą o zasobach wydaje się przywracać na jakiś czas Ukrainę i Zełenskiego do łask prezydenta Stanó Zjednoczonych.

„Zawarliśmy umowę, w której nasze pieniądze są bezpieczne, w której możemy zacząć kopać i robić to, co musimy” – stwierdził w środę Donald Trump podczas posiedzenia gabinetu w Białym Domu. „To również dobre dla nich, ponieważ będziecie mieli amerykańską obecność na miejscu, a amerykańska obecność powstrzyma wielu złych aktorów przed wjazdem do kraju lub z pewnością z dala od obszaru, w którym prowadzimy kopanie”.

Czytaj także:

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy