Sport

US Open – Iga Świątek odpadła w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju

wkp/PAP
Dodano: 05.09.2024
Iga Swiatek of Poland looks towards her coach during the exchange against Jessica Pegula of the US during their quarterfinals match at the US Open Tennis Championships at the USTA Billie Jean King National Tennis Center in Flushing Meadows, New York, USA, 04 September 2024. The US Open tournament runs from 26 August through 08 September. Fot. PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO
Iga Swiatek of Poland looks towards her coach during the exchange against Jessica Pegula of the US during their quarterfinals match at the US Open Tennis Championships at the USTA Billie Jean King National Tennis Center in Flushing Meadows, New York, USA, 04 September 2024. The US Open tournament runs from 26 August through 08 September. Fot. PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO
Share
Udostępnij

Iga Świątek odpadła w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju US Open. Rozstawiona z numerem jeden polska tenisistka przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą (nr 6.) 2:6, 4:6. Spotkanie trwało godzinę i 28 minut.

O porażce Świątek zdecydowała bardzo duża liczba niewymuszonych błędów oraz kiepska dyspozycja serwisowa. Obie zawodniczki miały po 12 zagrań wygrywających, ale niewymuszonych błędów Polka popełniła aż 41 (więcej niż łącznie w trzech poprzednich meczach), wobec 22 Peguli.

Pod pewnymi względami Świątek zagrała podobnie, jak w pierwszej rundzie z Kamillą Rachimową. Wówczas również miała 41 niewymuszonych błędów, ale ostatecznie, po blisko dwóch godzinach, uporała się ze 104. w rankingu Rosjanką. Tak słaba gra ze znacznie wyżej notowaną Pegulą nie uszła jej na sucho.

Mecz z Amerykanką od początku nie układał się po myśli Świątek

Kiepska postawa Polki jest zaskoczeniem, bo wydawało się, że po męczarniach na inaugurację, w kolejnych spotkaniach odzyskała formę. W świetnym stylu wygrała z Rosjankami – w 3. rundzie z Anastazją Pawluczenkową, a w 1/8 finału z Ludmiłą Samsonową. Mecz z Amerykanką od początku jednak nie układał się po jej myśli.

Po kilkunastu minutach przegrywała 0:4, notując 12 niewymuszonych błędów. Fatalnie wyglądał również jej serwis. Skuteczność pierwszego podania Świątek wynosiła w tym momencie zaledwie 15 procent i już miała na koncie dwa podwójne błędy. Co prawda kolejnego gema Polka wygrała bez straty punktu, ale Pegula do końca seta utrzymała przewagę.

Początkowo mimo popełnianych błędów Świątek zachowywała spokój, z czasem widać jednak było, że ogarnia ją frustracja. Sytuację starał się ratować trener Tomasz Wiktorowski wykrzykując wskazówki, ale na niewiele się to zdawało.

Świątek nadal zdecydowaną liderką rankingu

W drugim secie 23-letnia mistrzyni US Open z 2022 roku poprawiła serwis, jednak niewymuszonych błędów wciąż popełniała wiele. Świątek pierwszy raz została przełamana w gemie trzecim, ale natychmiast odrobiła stratę. Kluczowy okazał się bardzo długi gem siódmy. W nim ponownie Pegula uzyskała przełamanie i tym razem do końca utrzymała przewagę.

W finałowym gemie Amerykanka prowadziła już 40:0. Zryw Świątek pozwolił jej obronić dwie piłki meczowe, ale przy trzeciej popełniła ostatni w turnieju niewymuszony błąd, gdy za szeroko zagrała piłkę i nie trafiła w kort.

Był to dziesiąty mecz tych tenisistek i czwarta wygrana Peguli. W półfinale 30-letnia Amerykanka, która pierwszy raz dotarła do tego etapu w Wielkim Szlemie, zmierzy się z Czeszką Karoliną Muchovą. W drugiej parze Białorusinka Aryna Sabalenka zagra z Amerykanką Emmą Navarro.

W poniedziałkowym notowaniu rankingu Świątek nadal będzie zdecydowaną liderką.

Wynik meczu ćwierćfinału singla kobiet:

Jessica Pegula (USA, 6) – Iga Świątek (Polska, 1) 6:2, 6:4.

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy