Sport

Były trener Stali Rzeszów Daniel Myśliwiec nie poprowadzi już Widzewa. Trenerzy na karuzeli.

Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Dodano: 24.02.2025
Foto: Rafał Myśliwiec / Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Foto: Rafał Myśliwiec / Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Share
Udostępnij

Miniony weekend zebrał trenerskie żniwo w Łodzi. Z ŁKS rozstał się Jakub Dziółka, natomiast Widzewa nie poprowadzi już Daniel Myśliwiec. Od grudnia ubiegłego roku do zmian na stanowisku szkoleniowca w trzech najwyższych klasach rozgrywkowych doszło w jedenastu klubach. Czy zdążyło to przynieść jakieś skutki?

PKO BP EKSTRAKLASA

Lechia Gdańsk

Po rundzie jesiennej PKO BP Ekstraklasy Lechia Gdańsk znajdowała się w bardzo trudnym położeniu. Przedostatnie miejsce w tabeli, sześć punktów straty do bezpiecznej pozycji, a w dodatku zawirowania organizacyjne – nad Bałtykiem było więc dość daleko do optymizmu. 1 grudnia 2024 roku nowym trenerem ogłoszony został Szkot John Carver, pracujący jako asystent selekcjonera szkockiej kadry narodowej. Zastąpił on na stanowisku Szymona Grabowskiego i szybko przyszły bardzo dobre efekty. W czterech kolejnych spotkaniach Lechia zanotowała trzy zwycięstwa (w tym nad Lechem Poznań) i jeden remis. – To miłe uczucie, ale tak naprawdę to zasługa chłopaków z naszej drużyny i sztabu. Jestem niezwykle dumny z nich wszystkich. Zwycięstwo z tak trudnym przeciwnikiem, jakim jest Lech Poznań napawa optymizmem – powiedział po spotkaniu z „Kolejorzem” szkocki trener. Dopiero w piątym meczu Carver musiał uznać wyższość rywala, gdy trzy punkty z Gdańska wywiozła Puszcza Niepołomice. Nie zmienia to faktu, że beniaminek odrobił straty do przeciwników i obecnie od bezpiecznego miejsca dzieli go zaledwie jeden punkt. 

Śląsk Wrocław

Po kapitalnym, poprzednim sezonie, gdy Śląsk Wrocław do końca walczył o mistrzostwo kraju, przegrywając je dopiero na absolutnym finiszu, przyszedł czas na srogie rozczarowania. Wrocławianie od początku bieżących rozgrywek są zdecydowanie najsłabszą drużyną w całej stawce. Duet Michał Hetel – Marcin Dymkowski, który zastąpił Jacka Magierę, nie sprostał zadaniu. Kibice Śląska nowego trenera dostali w gwiazdkowym prezencie. 24 grudnia szkoleniowcem klubu z Wrocławia został Ante Simundża, który wcześniej prowadził między innymi NK Maribor i Łudogorec Razgrad. Pracę zaczął od porażki z Piastem Gliwice i remisu z Radomiakiem Radom, a nieco optymizmu w serca fanów wlał triumf nad Widzewem Łódź. Cóż jednak z tego, skoro w sobotę Śląsk przegrał z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie – Koroną Kielce – i nadal zamyka ligową tabelę z aż ośmiopunktową stratą do bezpiecznego miejsca. Wrocławianie wygrali zaledwie dwa z 22 rozegranych meczów i coraz wyraźniej zmierzają ku Betclic 1. Lidze. – Wierzę, że osiągniemy cel, jakim jest utrzymanie. Jeżeli nie będziemy myśleć w ten sposób, jakimi będziemy sportowcami? Czy sytuacja znacznie by się poprawiła gdybyśmy wygrali? Nie. Dalej musimy być konsekwentni, pracować i wygrywać mecze, bo jeżeli gra się raz lepiej, raz gorzej, nie można stworzyć sytuacji, w której można coś osiągnąć – podsumował spotkanie z Koroną Ante Simundża.

Radomiak Radom

Radomiak Radom balansuje na granicy utrzymania i spadku. By zapewnić zespołowi nieco stabilizacji, 8 stycznia nowym szkoleniowcem oficjalnie ogłoszono Portugalczyka Joao Henrique, który zastąpił swojego rodaka Bruno Baltazara, przenoszącego się do SM Caen (poprowadził tę drużynę w zaledwie siedmiu meczach, wszystkich przegranych). Henrique początek miał fatalny – zaczął bowiem od porażki 0:5 z Jagiellonią Białystok. Później zaliczył remis ze Śląskiem Wrocław i kolejną przegraną, tym razem z Górnikiem Zabrze. W sobotnim meczu z Legią Warszawa zobaczyliśmy już jednak odmienioną ekipę z Radomia – odważną, pressującą i skuteczną. Zespół znad Mlecznej wygrał pewnie 3:1 i zapewnił sobie choć odrobinę spokoju, odskakując od strefy spadkowej na dwa punkty. – To był dobry mecz. Zdobyliśmy trzy bramki, a mogliśmy więcej. Chłopaki wykonali na murawie fantastyczną pracę. Dzień po dniu, mecz po meczu drużyna się rozwija. Przed nami kolejne ważne spotkania. Trzy punkty zdobyte z Legią będą miały znaczenie tylko wtedy, gdy będziemy dokładać kolejne zwycięstwa – powiedział portugalski szkoleniowiec. 

Widzew Łódź

Od początku roku Widzew Łódź przeżywa bardzo trudne chwile. Łodzianie w czterech tegorocznych spotkaniach zdobyli zaledwie jeden punkt, tracąc aż dwanaście bramek. Widzew znalazł się tylko cztery punkty od strefy spadkowej, a w sobotę uległ na własnym terenie Pogoni Szczecin aż 0:4. – Myślę, że nie ma potrzeby silić się na żadne głębsze słowa przy takim rezultacie. Bez względu na przebieg spotkania czy też sposób, w jaki straciliśmy bramki, to po prostu nie ma sensu – powiedział po ostatnim gwizdku zafrasowany trener. Ta porażka spowodowała utratę zaufania do szkoleniowca i w poniedziałek władze klubu poinformowały o rozstaniu ze szkoleniowcem. – W imieniu całego Klubu dziękujemy szkoleniowcowi za jego wkład w rozwój drużyny oraz życzymy samych sukcesów w dalszej karierze! Funkcję pierwszego trenera w trakcie najbliższego mikrocyklu i meczu z Radomiakiem Radom będzie pełnić dotychczasowy członek sztabu Patryk Czubak – czytamy w oficjalnym komunikacie. Daniel Myśliwiec był trenerem Widzewa od 5 września 2023 roku. Utrzymał się z zespołem w PKO BP Ekstraklasie oraz dotarł do ćwierćfinału Pucharu Polski.

BETCLIC 1. LIGA

Arka Gdynia

Gdy po siedmiu kolejkach bieżącego sezonu Arka Gdynia miała na koncie zaledwie dziewięć punktów, z zespołem pożegnał się trener Wojciech Łobodziński. Jego miejsce zajął tymczasowo Tomasz Grzegorczyk, który całkowicie odmienił oblicze zespołu. Z dwunastu rozegranych pod jego wodzą spotkań Arka wygrała aż dziesięć, jeden zremisowała i tylko jeden przegrała. Od października Grzegorczyk wiedział już jednak, że nie poprowadzi zespołu dłużej niż do końca roku. Jego miejsce miał bowiem zająć Dawid Szwarga, wcześniej zwolniony z Rakowa Częstochowa. Tak się stało po zakończeniu ubiegłorocznej rywalizacji – Grzegorczyk znalazł zatrudnienie w sztabie szkoleniowym Pogoni Szczecin, a Szwarga przejął stery nad Bałtykiem. W dwóch pierwszych spotkaniach w tej roli, z Polonią Warszawa i Zniczem Pruszków, Arka zdobyła cztery punkty i znajduje się na drugim miejscu w tabeli.

Kotwica Kołobrzeg

Beniaminek pierwszoligowych rozgrywek przechodzi niesłychanie trudny czas. Ze względu na decyzję Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN klub nie może rejestrować nowych zawodników, a zimą z kadry ubyło aż dziesięciu piłkarzy. Kadrę uzupełnili zawodnicy rezerw, ale i tak sytuacja jest wręcz dramatyczna. Podczas meczu ligowego ze Stalą Rzeszów na ławce rezerwowych zasiadło tylko… dwóch piłkarzy, w tym jeden bramkarz. Pierwszoligowy byt dla Kotwicy ma ratować Piotr Tworek, który w połowie stycznia zastąpił na stanowisku Ryszarda Tarasiewicza. Dla byłego szkoleniowca Warty Poznań to powrót do Kotwicy – prowadził bowiem tę drużynę w latach 2015-2016. W dwóch pierwszych tegorocznych spotkaniach zespół z Kołobrzegu zdobył jeden punkt, remisując ze Stalą Stalowa Wola i przegrywając wspomniane spotkanie ze Stalą Rzeszów (0:1). 

ŁKS Łódź

Nie tak wyobrażali sobie początek roku kibice ŁKS Łódź. Spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy miał walczyć o powrót do elity, jednak zawodzi oczekiwania. W tym roku zremisował z Górnikiem Łęczna i poległ w boju z Miedzią Legnica. Zajmuje dopiero jedenaste miejsce w tabeli, co wyczerpało cierpliwość działaczy. Pracę stracił dowodzący drużyną od czerwca ubiegłego roku trener Jakub Dziółka. – Wraz z trenerem Dziółką sztab szkoleniowy Łódzkiego Klubu Sportowego opuści jego asystent, Maksymilian Hołownia. Trenerowi Jakubowi Dziółce dziękujemy za zaangażowanie, życząc mu powodzenia w dalszej karierze. Nazwisko nowego trenera piłkarzy ŁKS-u i skład kadry szkoleniowej przedstawimy w najbliższych dniach – czytamy w oficjalnym klubowym komunikacie.

BETCLIC 2. LIGA

GKS Jastrzębie

Zespół z Górnego Śląska w bieżącym sezonie broni się przed spadkiem z Betclic 2. Ligi. Z wyzwaniem niespecjalnie radził sobie trener Dawid Pędziałek, którego w październiku zastąpił duet Patryk Szymik – Mateusz Wrana. Była to jednak opcja tymczasowa i od grudnia stery w swoich rękach dzierży Słowak Peter Struhar. 41-latek wcześniej pracował w MFK Rużomberok oraz Zemplinie Michalovce, a teraz ma utrzymać GKS na drugoligowym poziomie. Ligowa inauguracja roku będzie wyjątkowo wymagająca – jastrzębianie zagrają na wyjeździe z niepokonanym w tym sezonie liderem tabeli, Pogonią Grodzisk Mazowiecki.

Olimpia Elbląg

Zespół z Elbląga znajduje się w niesłychanie trudnym położeniu. Olimpia wygrała zaledwie dwa z osiemnastu spotkań i z dorobkiem jedenastu punktów zamyka tabelę Betclic 2. Ligi. Sezon w roli trenera rozpoczął Sebastian Letniowski, lecz jeszcze w sierpniu zastąpił go Karol Przybyła. Do wiosny „Olimpijczycy” przystąpią już pod wodzą Karola Szwedy. – Wiosną możemy spodziewać się drużyny odważnej. Ktoś ostatnio napisał, że w przypadku mamy zaledwie 25% szans na sukces końcowy i utrzymanie, dlatego zrobimy wszystko by te 25% procent wykorzystać –  powiedział nowy trener w rozmowie z klubowymi mediami. W swoim debiucie w roli szkoleniowca Olimpii Szweda zmierzy się ze Świtem Szczecin. 

Resovia

Choć Resovia rok 2025 zakończyła w środku tabeli Betclic 2. Ligi, ambicje klubowych działaczy są znacznie większe. Wszystkim marzy się powrót na pierwszoligowe boiska, stąd decyzja o zmianie szkoleniowca. Miejsce prowadzącego zespół od czerwca Jakuba Żukowskiego zajął Piotr Kołc, pracujący wcześniej w Lechii Tomaszów Mazowiecki. Został on wybrany z grona piętnastu zgłoszonych kandydatów. – Myślę, że dobrze to o mnie świadczy, ale muszę się obronić wynikami. Jestem na to gotowy i przystępuję z pełną energią do działania. Trzeba zabrać się do pracy – powiedział na starcie swojej pracy z nowym zespołem szkoleniowiec Resovii. Okazją do debiutu będzie spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec, zaplanowane na 2 marca.

Zagłębie II Lubin

Z nowym trenerem do walki o utrzymanie na poziomie Betclic 2. Ligi przystąpią też piłkarze rezerw Zagłębia Lubin. „Miedziowa” młodzież wygrała jesienią tylko trzy z dziewiętnastu meczów i do miejsca gwarantującego utrzymanie traci pięć punktów. W Lubinie doszło więc do zmiany trenera, lecz to jednak nieco inna sytuacja niż w poprzednich przypadkach. Prowadzący dotychczas rezerwy Zagłębia Paweł Sochacki przeniósł się do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny, natomiast jego miejsca zajął dotychczasowy trener zespołu do lat 19 Przemysław Zatwarnicki. Jego pierwszym sprawdzianem na seniorskim szczeblu centralnym będzie potyczka z Chojniczanką Chojnice.

Czytaj także:

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy