Mecz o dobre losowanie
Dziennikarze HRT, czyli publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego, liczą na kolejne zwycięstwo swoich piłkarzy. Po pokonaniu Szkotów 2:1, mecz z Polakami ma nie tylko przybliżyć reprezentację naszych rywali do ćwierćfinału Ligi Narodów, ale też pełnić kluczową rolę przed grudniowym losowaniem grup kwalifikacyjnych nadchodzącego mundialu. „Co najważniejsze, Chorwacja może zapewnić sobie miejsce w pierwszej, najsilniejszej grupie eliminacji mistrzostw świata” – podkreśla portal HRT.
W podobnym tonie brzmią przedmeczowe zapowiedzi większości mediów, które podkreślają, że ich „Vatreni” są o krok od ćwierćfinału Ligi Narodów, choć mecz z Polakami wcale nie będzie łatwy.
Selekcjoner mobilizuje przez… media
Dziennik „Jutarnij List” analizuje medialne wypowiedzi selekcjonera Zlatko Dalicia. Zdaniem dziennikarzy tej redakcji trener wypowiadając się przed kamerami mówi przede wszystkim do … swoich piłkarzy. Selekcjoner ma solidnie krytykować grę swoich podopiecznych i w ten sposób mobilizować graczy. Chorwacja – zdaniem Dalicia – wciąż nie gra tak błyskotliwie, jakby tego oczekiwał. „To jasny przekaz do piłkarzy, choć przekazany w bardziej stonowany sposób niż zrobił to selekcjoner Niko Kovać w 2015 roku” – pisze „Jutranij List”.
fot. East News
Wtedy, po zwycięstwie 5:1 nad Norwegią, drużyna miała „odpowiedzieć” na krytykę swojego szkoleniowca porażką w Oslo, co – jak przypomina gazeta – zakończyło pracę Kovaca z reprezentacją. Teraz trener Dalić ma przez media apelować do swoich piłkarzy o więcej agresji, biegania i koncentracji. Dziennikarze piszą, że krytyka selekcjonera przebija nawet większość krytycznych tekstów, które pojawiły się w mediach, a „bat”, którego użył selekcjoner, ma doprowadzić to tego, że zwycięstwo nad Polską sprawi, iż 2024 rok nie zostanie w kraju zapamiętany tylko z kiepskiego występu na mistrzostwach Europy.
Setny mecz Kramaricia
Redakcja sportowa „24sata” liczy na udany, setny mecz w reprezentacji Andreja Kramaricia, nazywając go najlepszym reprezentacyjnym graczem „ery Dalicia”. Dziennikarze zwracają też uwagę na długa rozmowę, którą na początku treningu w Warszawie selekcjoner odbył z Luką Modriciem i Verdanem Corluką, którzy mają być centralnymi postaciami drużyny podczas wtorkowego spotkania na PGE Narodowym. Sporo czasu, według dziennikarskich obserwacji, Chorwacji selekcjoner miał poświęcić też Ivanovi Perisiciowi, który po klubowych kłopotach, kłótni z Gennaro Gattuso i rozwiązaniu kontaktu z pracodawcą, zagrał pełne 90 minut w starciu ze Szkocją. To właśnie ten piłkarz ma pojawić się przeciwko Polsce na prawym skrzydle i odwdzięczyć się Daliciowi za wsparcie i zaufanie w trudnych dla siebie momentach.
fot. Cyfrasport
Uwaga na sędziego
Chorwaccy dziennikarze w jednym są zgodni, na PGE Narodowym trzeba będzie mocno uważać na… hiszpańskiego sędziego Alejandro Hernandeza. „Opinie na jego temat są mocno podzielone. W 2017 roku został uznany za najlepszego hiszpańskiego arbitra, ale Real i Barcelona mają w ostatnich latach sporo zastrzeżeń do jego pracy, a jego styl sędziowania charakteryzuje się dużą liczbą pokazywanych kartek” – pisze gol.hr.
Dziennikarze HRT także przestrzegają swoich piłkarzy przed arbitrem, opisując go jako wielbiciela żółtych i czerwonych kartoników. Większość redakcji opisując sędziego jak „kontrowersyjnego”, podkreślając, że statystycznie w każdym meczu Hiszpan pokazuje co najmniej 5 kartek, a co trzy spotkania wyjmuje taką w kolorze czerwonym.
Czytaj także:
