“Kontuzja nadgarstka, której doznałam w Montrealu, była w ostatnich dniach sporym wyzwaniem. Dałam z siebie wszystko, aby być gotową na Cincinnati. Dzięki pomocy mojego niesamowitego zespołu udało mi się wyjść na kort i dokończyć wczorajszy mecz” — napisała Kostiuk w swoich mediach społecznościowych.
“Bardzo wiele znaczyło dla mnie to, że mogłam rywalizować mimo bólu, ale muszę słuchać swojego ciała. Skupię się teraz na leczeniu, wzmacnianiu się i powrocie w pełnej gotowości. Dziękuję, Cincinnati. Do zobaczenia wkrótce, Nowy Jork” — dodała, dając wyraźnie do zrozumienia, że jej występ w wielkoszlemowym US Open nie jest zagrożona.
Warto przypomnieć, że Ukrainka kilka dni temu skreczowała w ćwierćfinale WTA 1000 w Montrealu podczas spotkania z Jeleną Rybakiną. Pomimo tego wydawało się, że jest gotowa do starcia z byłą liderką rankingu. Świadczyć o tym mógł mecz drugiej rundy z Tatjaną Marią, w którym Kostiuk nie dała Niemce żadnych szans, zwyciężając 6:0, 6:1.
Świątek, która zmagania rozpoczęła od przekonującego triumfu z Anastazją Potapową 6:1, 6:4, o ćwierćfinał WTA 1000 w Cincinnati zagra ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Soraną Cirsteą (136. WTA), a Yue Yuan (98. WTA)
Rumunka w drugiej rundzie wyeliminowała Magdalenę Fręch, a wcześniej okazała się lepsza od Donny Vekić. Chinka pokonała natomiast m.in. Dianę Sznajder.
Czytaj także:
