Reklama

Poznaj region

W Bieszczadach otwarto ścieżkę przyrodniczo-historyczną w Caryńskiem

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 08.10.2024
  • Krzyż przydrożny z 1911 r. jeszcze przed odnowieniem. We wrześniu tego roku został odnowiony. Fot. Archiwum Bieszczadzkiego Parku Narodowego
Krzyż przydrożny z 1911 r. jeszcze przed odnowieniem. We wrześniu tego roku został odnowiony. Fot. Archiwum Bieszczadzkiego Parku Narodowego
Share
Udostępnij

W sobotę, 5 października uroczyście otwarto ścieżkę przyrodniczo-historyczną „Caryńskie”. Ścieżka prowadzi od parkingu „Dwernik Kamień” w Nasicznem stokówką przez teren Nadleśnictwa Lutowiska na Przełęcz Nasiczniańską w Bieszczadzkim Parku Narodowym. Dalej przez tereny nieistniejącej wsi Caryńskie aż do Przełęczy Przysłup Caryński (785 m n.p.m.), gdzie znajduje się Koliba Studencka Politechniki Warszawskiej. Stąd możemy udać się dalej szlakiem na Połoninę Caryńską, zejść do Bereżek, albo zawrócić w powrotną drogę.

Caryńskie to dawna bieszczadzka wieś, a jednocześnie piękna pomiędzy masywami Połoniny Caryńskiej i Magury Stuposiańskiej, dziś leżąca na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. W połowie XIX wieku właścicielką posiadłości tabularnej w Caryńskiem z Nasicznem była Krystyna Niemczewska. Od 1894 roku Antoni Pogłodowski, następnie Teodor Alfred Serwatowski, a w 1922 ich dziedziczką została Felicja Dzieduszycka.

Fot. Archiwum Bieszczadzkiego Parku Narodowego

We wsi znajdowała się drewniana cerkiew pw. św. Dymitra, wybudowana w latach 1777/1787 i odnowiona w 1897. Cerkiew ta miała przyznane przez papieża Leona XIII prawo udzielania odpustów, corocznie w święto Jana Chrzciciela. W 1938 roku wieś Caryńskie zamieszkiwało 473 grekokatolików, 6 rzymskich katolików i 24 Żydów. Po II wojnie światowej, ludność Caryńskiego wysiedlono w ramach Akcji Wisła i dolina opustoszała. 

W tym roku Gmina Lutowiska przekazała do BdPN teren dawnego cmentarza przycerkiewnego. Dzięki temu przeprowadzono niezbędne prace porządkowe – na cmentarzu postawiono też nowy krzyż, który poświęcono podczas sobotniego wydarzenia.

Tuż przy cmentarzu znajduje się odnowiony we wrześniu tego roku krzyż przydrożny z 1911 r. fundacji Petra Minko. Prace były zrealizowane na zlecenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego przez Szymona Modrzejewskiego w ramach Rządowego Programu Polski Ład „Rządowy Program Odbudowy Zabytków”, za pośrednictwem Gminy Lutowiska. Całość układu przestrzennego krzyża przydrożnego dopełniały dwa stare jesiony, z których pozostał do dziś tylko jeden. Chcąc przywrócić pierwotny układ – w sobotę odbyło się symboliczne posadzenie młodego jesionu „Caryńczyk” przez przewodników reprezentujących Oddziały PTTK i Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych „Karpaty”.

Dużą atrakcją przyrodniczą ścieżki są malownicze kaskady na potoku Caryńczyk, które można podziwiać z punktu widokowego tuż za cmentarzem. Można też  zaobserwować liczne ślady zwierząt, w tym rozlewisko bobrów przyciągające różne gatunki ptaków, płazów i owadów. W krajobrazie pozostało wiele śladów dawnego, kilkuwiekowego użytkowania: łanowa struktura wsi i terasowy układ pól, carynki i polany śródleśne, a także zdziczałe drzewa owocowe, stare lipy, jesiony oraz jawory wyznaczające dawną zabudowę i przebieg dróg. Dziś, pomimo, że już nie ma wołów na połoninach oraz nie słychać grających na trembitach pasterzy, w ramach ochrony czynnej nadal prowadzony jest tutaj wypas owiec i bydła, co pozwala hamować wtórną sukcesję i zachować pełną bioróżnorodność zbiorowisk pastwiskowych „Krainy Dolin”.

Fotografie Archiwum Bieszczadzkiego Parku Narodowego

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy