Reklama

Lifestyle

Druga lalka Barbie wzorowana na Polce – trucking girl z Podkarpacia

Natalia Chrapek
Dodano: 07.03.2019
44721_iwonnnka
Share
Udostępnij
Iwona Blecharczyk, sławna trucking girl z Kosztowej k. Dubiecka, jako druga Polka, zaraz po Martynie Wojciechowskiej, otrzymała lalkę Barbie ze swoją podobizną, dołączając tym samym do niezwykłej kolekcji Barbie Shero – najbardziej  inspirujących kobiet świata. Do tej pory swoją własną lalkę otrzymały m.in. tancerka Misty Copeland oraz pierwsza amerykańska szablistka w hidżabie – Ibtihaj Muhammad. Czy kobieta-kierowca ciężarówki jest dziwnym zjawiskiem? – Małe kobiety często marzą o byciu strażakiem, prezydentem. Chłopcom za młodu nie odbiera się tych marzeń – odpowiada Iwona Blecharczyk.
 
Miała uczyć angielskiego w szkole, a została zawodowym kierowcą wielkogabarytowej ciężarówki. Iwona Blecharczyk jest jedną z niewielu w Polsce trucking girl. Od 8 lat poznaje świat zza szyby swojego wozu, który prowadzi po europejskich, amerykańskich i kanadyjskich drogach.  Jej relacje z podróży śledzi kilka milionów osób na kanale Youtube. 
 
Ma za sobą tysiące przejechanych kilometrów i  setki zwiedzonych miejsc. Wielki samochód stał się jej drugim domem, w nim je, śpi i odpoczywa. Zwykle prowadzi około 50 tonowy zestaw o długości 66 metrów. Przewozi przede wszystkim śmigła do wiatraków i inne konstrukcje stalowe. Czasami jest to też piasek i paliwo. Do tego dochodzą jeszcze np. komplety łańcuchów zabezpieczające rozładunek, które ważą kilkadziesiąt kilogramów. 
 
Teraz trucking girl z Kosztowej k. Dubiecka doczekała się swojego sobowtóra w wersji mini. Zaprojektowała go amerykańska firma Mattel, produkująca od 1959 roku kultowe lalki Barbie. 
 
 
Trucking girl odbiera lalkę Barbie Shero. Fot. Archiwum prywatne Iwony Blecharczyk
 
Barbie Shero to limitowana seria lalek, stworzona w 2018 roku na podobieństwo inspirujących kobiet z całego świata. Shero to połączenie angielskich słów „she” (ona) oraz „hero” (bohater). Dzięki pokazywaniu silnych, inspirujących wzorców, na przykładzie charyzmatycznych i zaangażowanych kobiet, firma Mattel przełamuje stereotypy i udowadnia dziewczynkom, że mogą być kim chcą. 
 
– Przychodzi taki przełomowy czas w życiu dziewczynek, na etapie 5 czy 6 lat. Wtedy rodzina zaczyna wywierać na nich presję, co do planów na przyszłość. Małe kobiety często marzą o byciu strażakiem, prezydentem czy naukowcem… Chłopcom za młodu nie odbiera się tych marzeń, z dziewczynkami jest trochę gorzej. W konsekwencji zaczynają się wycofywać i rezygnować ze swoich planów, bo jak tłumaczą im dorośli: „nie wypada”. Kolekcja lalek Barbie Shero pokazuje najmłodszym jak konsekwentnie iść pod prąd, przełamywać schematy i przede wszystkim podążać za swoimi marzeniami – mówi Iwona Blecharczyk
 
Lalka Barbie inna niż wszystkie 
 
Kolekcja Barbie Shero nagradza kobiety, które mogą uchodzić za wzór do naśladowania dla małych dziewczynek. Tutaj na pierwszym miejscu liczy się inspirująca działalność oraz przełamywanie stereotypów. Pokazanie kobiecych postaci, o różnych kolorach włosów, strojach, posiadających piegi oraz jasną, czy ciemną karnację, to krok w stronę różnorodności, oddziałującej na wyobraźnię młodych dam. Serię kilkunastu lalek tworzą podobizny, m.in. Amelii Earhart, pierwszej kobiety, która przeleciała nad Atlantykiem, Fridy Kahlo, meksykańskiej malarki, słynącej z autoportretów oraz Katherine Johnson, genialnej matematyczki i jednocześnie pierwszej Afroamerykanki, której nazwisko zostało zamieszczone na sprawozdaniu naukowym. Nie brakuje też sobowtórów modelki plus size – Ashley Graham, tancerki Misty Copeland oraz pierwszej amerykańskiej szablistki w hidżabie – Ibtihaj Muhammad. 
 
Do grona najbardziej zasłużonych kobiet dołączyła też Martyna Wojciechowska, podróżniczka, himalaistka oraz dziennikarka, która od 10 lat realizuje znany program „Kobieta na krańcu świata”.  Iwona Blecharczyk z Kosztowej k. Dubiecka jest drugą Polką w historii, uhonorowaną własną lalką Barbie przez amerykańską firmę Mattel. 
 
– W tej lalce nawet moje proporcje ciała są zachowane, pytali mnie o wzrost i wymiary. To wspaniałe, że wszystkie jesteśmy inne – dodaje. 
 
Dla kobiety własna lalka Barbie to ogromne wyróżnienie i dowód na to, że podąża właściwą drogą, dosłownie. Świat motoryzacji i wielkogabarytowych ciężarówek ciekawił kobietę bardziej niż nauczycielstwo czy moda, których próbowała na początku swojej kariery zawodowej. Podróżuje wielkim wozem nie tylko po Europie. Ostatni rok znana trucking girl spędziła na lodowych szlakach w Kanadzie. Dostarczała paliwo do kopalń diamentów oraz piasek na pola naftowe. Jeździła po zamarzniętych jeziorach i wyspach. No nie lada wyzwanie, bo gdy temperatura spada do minus 40 stopni na termometrze, a odczuwalna sięga minus 70, kończą się żarty, a zaczyna walka o przetrwanie. Jeden błąd może kosztować godziny walki ze sprzętem.
 
– Otrzymując lalkę zostałam wyróżniona jako kobieta i kierowca, z czego jestem bardzo dumna. Nikt do tej pory tego nie robił. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć, może to sen? Czuję się po prostu szczęśliwa. Gdy odbierałam Barbie, postanowiłam, że moja lalka stanie się rodzinną pamiątką, przekazywaną z matki na córkę, przez kolejne pokolenia. To będzie taki symbol wiary w swoje marzenia i własne możliwości – wyjaśnia trucking girl. 
 
 
Fot. Archiwum prywatne Iwony Blecharczyk
 
Trucking girl jakiej jeszcze nie znacie
 
Trucking girl z Podkarpacia nie zamierza zwalniać tempa, zdobyte wyróżnienie jeszcze bardziej je zdynamizuje. Teraz planuje podróż po 4 kontynentach, ciężarówką oczywiście. Nadal prowadzi także kanał na Youtubie, na którym zamieszcza relacje ze swojej pracy. Jej filmiki ogląda kilka milionów osób, a w komentarzach pod nimi można znaleźć miłosne wyznania i słowa podziwu. Aktywność w Internecie pozwoli jej zrealizować kolejny projekt, czyli edukację kierowców w kwestii zdrowego odżywiania się.  
 
– Kilka miesięcy temu, prawie codziennie w wiadomościach transportowych ukazywał się artykuł o zgonach kierowców ciężarówek. To bardzo przykre, bo oni ciężko pracują, ale zła dieta i siedzący tryb życia prowadzi ich do zawałów. Tego wszystkiego można uniknąć, wystarczy zacząć zdrowo jeść. Postaram się im to uświadomić. Jestem na etapie układania zdrowych, ale szybkich w wykonaniu przepisów. W sam raz dla kierowcy za kółkiem – opowiada Iwona. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy