Reklama

Lifestyle

Twórcy bieszczadzkiej Galerii “Barak” przywieźli ceramikę do Rzeszowa

Redakcja
Dodano: 05.03.2018
37876_barak
Share
Udostępnij

Rzeczy zwykłe i niezwykłe – ceramikę Róży i Krzysztofa Franczaków, założycieli Galerii „Barak” w Czarnej w Bieszczadach – podziwiać można w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie. Okazja do spotkania niezwykłych artystów, rozmowy i zostawienia swojego podpisu na pamiątkowym talerzu nadarzy się we wtorek, 6 marca podczas wernisaży. Rozpocznie się on o godz. 17.

Galerii „Barak” już niedługo stuknie ćwierćwiecze. Róża i Krzysztof Franczakowie założyli ją wbrew życzliwym radom, że wszystko będzie bardziej opłacalne niż sztuka. Tak stworzyli jeden z najmodniejszych bieszczadzkich adresów. W galerii prezentują prace swoich oraz wielu innych artystów. Kto zatęsknił za widokiem tych cudeniek, powinien odwiedzić Wojewódzki Dom Kultury przy ul. Okrzei 7 w Rzeszowie, gdzie prezentowana jest 7. Wojewódzka Wystawa Ceramiki Artystycznej pt. „Rzeczy zwykłe i niezwykłe – ceramika Róży i Krzysztofa Franczaków”.

– Do jej przygotowania zaprosiła nas Jadwiga Orzechowska z WDK, mając w pamięci nasz udział we wcześniejszej wystawie zbiorowej – mówi Róża Franczak. – Musieliśmy się dobrze zastanowić nad kształtem naszej indywidualnej wystawy, ponieważ na jej stworzenie dostaliśmy zaledwie dwa miesiące. Zdecydowaliśmy, że będzie się składać z pewnego rodzaju fleszy ceramicznych, sygnalizujących, z czego składa się nasz dzień powszedni w pracowni. Pokażemy kierunki naszych artystycznych poszukiwań.

Jak mówi artystka, tytuł wystawy dobrze oddaje charakter prezentacji. – To są rzeczy zwykłe i niezwykłe. Niektóre z nich użytkowe, ale też niezwyczajne. Jestem bowiem przekonana, że rzeczy na jakość naszego życia wpływa to, czym się otaczamy – jakiej słuchamy muzyki, jakie oglądamy filmy, z czego pijemy kawę. Z tego powodu chcemy te nasze dzieła wykonywać jak najpiękniej, dodajemy do nich dobre myśli, przyozdabiamy ciepłymi słowami, które przychodzą nam podczas pracy do głowy.

Tworząc ceramikę, posługują się różnymi technikami. Róża, która tworzy głównie ceramikę użytkową, najbardziej lubi wykorzystywać masę fajansową, która zdobi techniką majoliki. Krzysztof tworzy prace z  gliny szamotowej i kamionkowej, zdobione autorskimi szkliwami krystalicznymi.

Na wystawie w Rzeszowie prezentowane są także miniatury, płaskorzeźby ceramiczne, które przywołują bieszczadzkie klimaty, festiwal „Bieszczadzkie Anioły” oraz różne ważne postaci bieszczadzkiego pejzażu. – Na wystawie pokazujemy także wyimek naszej kolekcji, ilustrującej, jak wielką pasją jest w naszym życiu ceramika – opowiada Róża Franczak. – Zbieramy bowiem wszystko, co się z nią wiąże – książki, artykuły, zdjęcia, znaczki  oczywiście ceramiczne dzieła z polskich manufaktur i zakładów garncarskich. Będzie też trochę naszego warsztatu – formy ceramiczne, których używamy, biskwity. A zamiast księgi pamiątkowej zabieramy na wernisaż pamiątkowy talerz. Mamy nadzieję, ze wielu gości się na nim podpisze, a my potem wypalimy go w naszym piecu.     

Wystawę twórców Galerii „Barak” można oglądać w WDK do 18 marca.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy