Klub motocyklowy Ronin Riders już po raz dziewiąty organizuje akcję zbiórki krwi Motoserce. Motocykliści w szczytnym celu zjeżdżają do Kalwarii Pacławskiej, aby pomóc w zbiórce cennego daru, jakim jest krew. Akcja połączona jest z zakończeniem podkarpackiego sezonu motocyklowego, podczas którego motocykliści podziękują za bezpieczny sezon.
Klub Ronin Riders działa od 2007 roku i początkowo nosił nazwę Soldiers Rzeszów. Ulegał wielu przekształceniom, a ich efektem była zmiana nazwy na Ronin Riders. Założyciele klubu nadal są w jego szeregach i wspierają młodych motocyklistów. Ronin Riders zrzeszony jest w Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych ? ogólnopolskiej, nieformalnej organizacji zrzeszającej kluby motocyklowe o statusach MC, FG (Free Groups) oraz inne kluby np. użytkowników konkretnej marki lub typu czy grupy zawodowe. Aby założyć klub trzeba minimum sześć osób oraz spełniać pewne wymagania. Najlepiej przyjść na spotkanie, porozmawiać i przekonać się, czy to nas fascynuje. Przynależność do klubu to również wyrzeczenia, ale przede wszystkim dobra zabawa i mnóstwo wspaniałych ludzi dookoła. Panują tam ustalone zasady, aby panował ład i porządek oraz hierarchia. Są osoby, które zasiadają w tak zwanym zarządzie, jest to prezydent klubu, sierżant, który odpowiada za dyscyplinę oraz bezpieczeństwo na wyjazdach i zlotach oraz sekretarz i skarbnik. Do klubu mogą należeć jedynie mężczyźni, zdarza się jednak, że kobiety także uczestniczą w wyjazdach. Clubhouse, czyli miejsce spotkań klubowiczów mieści się w Jasionce, w okolicy lotniska. Tam, przynajmniej raz w tygodniu odbywają się spotkania, a w drugi i czwarty piątek miesiąca są one otwarte i może przyjść każdy, kto chciałby dowiedzieć się czegoś więcej na temat klubu. W sezonie odbywają się one rzadziej, ze względu na dużą ilość wyjazdów. Będąc w Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych uczestniczy się w tak zwanych kongresach. Dwa razy w roku, wiosną i jesienią, organizowany jest zjazd wszystkich klubów z Polski i spotyka się wtedy blisko sto klubów z całego kraju. Jest to czas, kiedy można zawrzeć wiele nowych znajomości, porozmawiać o problemach czy wręcz animozjach między klubami. Oprócz kongresów, członkowie klubu spotykają się na zlotach motocyklowych. Jest wiele imprez i wyjazdów a każdy wybiera ten, który w danym dniu mu odpowiada.
– Jest wielu członków klubu, którzy mieszkają poza granicami naszego kraju. Często nas odwiedzają, ale my także jeździmy w tamte rejony. To jest właśnie fajne w klubowaniu, że jadąc na przykład do Paryża, wsiadam do samolotu, koledzy odbierają mnie z lotniska i rozmawiamy tak jakbyśmy się nie widzieli dwa dni. Dostaję od nich motocykl, mam zapewniony nocleg i wyżywienie i czuję się jak u siebie. Jesteśmy po prostu jak rodzina, duża rodzina ? mówi Łukasz z klubu motocyklowego Ronin Riders.
Czasami pomiędzy klubami panują duże zażyłości, ludzie przyjaźnią się wiele lat, jeżdżą razem na wyjazdy motocyklowe czy odwiedzają się w clubhousach. W Rzeszowie działa kilka klubów motocyklowych, ale jest także wiele osób, które indywidualnie jeżdżą na motocyklu.
Od 2009 roku, klub Ronin Riders jest organizatorem ogólnopolskiej akcji Motoserce. Odbywa się ona dwa razy w roku w Kalwarii Pacławskiej i jest połączona z rozpoczęciem i zakończeniem podkarpackiego sezonu motocyklowego. Akcja jest organizowana w miastach w całej Polsce, tylko przez kluby zrzeszone w Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych. Główną ideą akcji jest zbiórka krwi, której cały czas brakuje. Zbiórka krwi to bardzo szczytny cel a motocykliści chcą pomagać innym, gdyż może zdarzyć się sytuacja, że kiedyś oni będą jej potrzebowali. Co roku udaje się uzbierać maksymalną ilość krwi, tyle ile jednorazowo może przyjąć krwiobus. Dzień wcześniej zawsze organizowane jest także ognisko, gdzie panuje wspaniały klimat.
– Na imprezę przyjeżdża kilka tysięcy motocykli, które zostają poświęcone przed rozpoczęciem sezonu, a na zakończenie przyjeżdżamy podziękować, że każdy z nas szczęśliwie go zakończył i dojechał cały i zdrowy. Motocykliści wiedzą, że jest, za co dziękować, bo różne sytuacje zdarzają się na drodze ? dodaje Łukasz.
W akcji Motoserce biorą udział nie tylko kluby motocyklowe, ale także osoby indywidualnie jeżdżące na motorach, rowerzyści, piesi, osoby poruszające się autem, a przede wszystkich Ci, którzy chcą podzielić się krwią i pomóc w ten sposób innym.
W tym roku akcja Motoserce odbędzie się 4 października i rozpocznie się o godzinie 9:00. Gościnnie wystąpi zespół Guitar Force a w sobotę 3 października tradycyjnie odbędzie się ognisko. Podczas akcji odbędzie się także zbiórka pieniędzy na leczenie małej Julki Józefara (
www.juliajozefara.pl )