Cztery tiry wypełnione darami wyjechały w poniedziałek wieczorem z Rzeszowa na Ukrainę. Zabrały wszystko, co od czwartku rzeszowianie podarowali Ukraińcom. Jednocześnie potrzeby wciąć są ogromne, Ukraińcy czekają na: opatrunki, apteczki, śpiwory, materace, karimaty, koce, latarki, baterie, powerbanki, ładowarki, pieluszki, środki higieniczne i generatory prądu.
Zbiórka darów dla ogarniętej wojną Ukrainy trwa od czwartku. W poniedziałek wieczorem spod Hali Podpromie wyjechały cztery tiry wypełnione darami. Pojechały głównie do Iwano – Frankiwska oraz w rejon obwodu lwowskiego. Zabrały wszystko, co udało się do tej pory zebrać w punktach na terenie miasta.
Jak informują przedstawiciele ukraińskich miast, w tej chwili najbardziej potrzebne są: opatrunki, apteczki, śpiwory, materace, karimaty, koce, latarki, baterie, powerbanki, ładowarki, pieluszki, środki higieniczne i generatory prądu. Zbierane są także inne produkty, których lista jest na bieżąco aktualizowana na stronie internetowej Urzędu Miasta Rzeszowa.
Dary można przynosić do filii Rzeszowskiego Domu Kultury oraz Zespołu Szkół Gospodarczych. Punkty działają codziennie, są otwarte w godzinach 12-20. Na miejscu, w godz. 13-19 osoby w potrzebie mogą także odbierać dary. Na miejscu wystarczy wylegitymować się paszportem – mówi Bartosz Gubernat z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.