Popularne uzdrowisko Ciechocinek od 14 lat jest świadkiem niezwykłych wyborów na najpiękniejszą Krystynę, czyli Miss Krystynki. I trudno o lepsze miejsce do tego akurat konkursu, skoro w kurorcie można się napić wody mineralnej Krystynka, a nawet zamieszkać w sanatorium o tej samej nazwie. Od 2001 roku, kiedy to do Ciechocinka zjechały Krystyny po raz pierwszy na swój imieninowy czwarty Zjazd, Krystyny już co roku z całej Polski przyjeżdżają w wakacje do Ciechocinka i zabiegają o tytuł Miss Krystynki. W tym roku najpiękniejszą Krystyną została dr hab. Krystyna Leśniak – Moczuk z Rzeszowa.
Kiedy pod koniec lat 90. XX wieku okazało się, że w katowickim urzędzie stanu cywilnego nie zarejestrowano ani jednej dziewczynki o imieniu Krystyna, Krystyna Bochenek, dziennikarka Polskiego Radia Katowice, późniejszy polityk i wicemarszałek Senatu, postanowiła ratować honor tego pięknego imienia i spopularyzować go, organizując publiczne imieniny. Niedługo potem, w marcu 1998 roku w Filharmonii Śląskiej wyśmienicie bawiło się 550 Krystyn. I tak już od 16 lat Krystyny świętują w kolejnych miastach Polski.
W Rzeszowie jest nawet Stowarzyszenie Krystyn Podkarpackich – mówi dr hab. Krystyna Leśniak – Moczuk, współorganizatorka XV zjazdu Krystyn, który w 2012 roku odbył się w Rzeszowie, pracownik naukowy Uniwersytetu Rzeszowskiego, autorka publikacji pt. „Fenomen Krystyn”.
Według onomastyki, nauki badającej imiona, za każdym imieniem kryje się jakiś rys charakterologiczny. – Kobiety noszące imię Krystyna cechują się większą niż przeciętna dynamiką, nietypowym sposobem bycia i wielką ekspresją. Krystyna Sienkiewicz w swojej książce napisała na przykład, że imię Krystyna brzmi dumnie, twardo i władczo, bo ma koronę na głowie, zaś Krystyna Bochenek, która – jak przyznała – nigdy nie spotkała Krystyny, która nie byłaby przedsiębiorcza, wesoła, nietuzinkowa i odrobinę niekonwencjonalna – mówiła o imienniczkach „fajne babki, które mają w sobie to coś” – wyjaśnia Krystyna Leśniak – Moczuk.
Teraz już chyba jasne skąd Miss Krystynki. A impreza choć zabawna, to jednak z kobiecymi ambicjami, tym bardziej połechtanymi, że rzeszowskie Krystyny mają w tych wydarzeniach spory dorobek. W latach 2003, 2004, 2005 Krystyna Leśniak-Moczuk bywała Miss Foto i Wicemiss, w 2007 roku Krystyna Lenkowska, anglistka, znana rzeszowska poetka zdobyła tytuł Miss Krystynki. W 2013 roku Miss Krystynki została Krystyna Leśniak – Moczuk.