Zbyt częste dzielenie uwagi między zadania skutkuje spadkiem skupienia, spłyca reakcje emocjonalne, zmusza do ciągłego poszukiwania bodźców. Z kolei zbyt rzadkie zniekształca sposób postrzegania rzeczywistości. Zagadnienia szukania zdrowego balansu bada dr Ewa Szumowska z UJ.
Dr Ewa Szumowska z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego jest tegoroczną laureatką nagrody USERN (Universal Scientific Education and Research Network), przyznawanej badaczom poniżej 40. roku życia. W tym międzynarodowym konkursie wygrała w dziedzinie nauk społecznych, pokonując ponad 90 tys. kandydatów z całego świata.
W pracy naukowej dr Szumowska zajmuje się m.in. motywacją, formowaniem wiedzy i wielozadaniowością. W realizowanym obecnie projekcie, finansowanym przez Narodowe Centrum Nauki, sprawdza optymalną częstotliwość “przełączania” uwagi między poszczególnymi zadaniami, z którymi mierzymy się na co dzień. Chodzi zarówno o zadania, które wykonujemy w pracy, godzenie pracy zawodowej z życiem rodzinnym i domowym, przy jednoczesnym zadbaniu o swoje potrzeby, zdrowie, zainteresowania.
Zdaniem badaczki zbyt częste, ale i zbyt rzadkie przełączanie się między celami może być dla nas szkodliwe, bo oznacza stan motywacyjnej nierównowagi. Gdy uwaga skoncentrowana jest na jednym, głównym celu, często pojawia się „myślenie tunelowe”, w którym skupiając się na jednym aspekcie zadania, tracimy zdolność refleksyjnego i krytycznego myślenia. W nadmiernej wielozadaniowości uwaga jest rozproszona, a my mamy problem z utrzymaniem jej. Obie sytuacje mogą prowadzić do zaniedbywania własnych potrzeb, przeciążenia i wypalenia.